Ha, a ja myślałem, że to jest jakiś bardzo dziwny tekst od sponsora. A to wymienianie anonimowych użytkowników (jeden z czołowych długodystansowców, biegaczka amatorka) skojarzyło mi się z łańcuszkami szczęścia (Marek z Konina nie przesłał tego listu do 100 osób i tramwaj...).Adam Klein pisze:
Rozumiem marsowa, że chodziło Ci o niejasność przekazu - czy to tekst redakcyjny czy reklama, tak?
Rzeczywiście było to nie jasne, poprawiłem.
Dostaliśmy po prostu do testów trochę pasków które daliśmy niektórym i musieliśmy zebrać w końcu jakieś informacje na temat ich przydatności.
Moje zdanie jest takie, że są one abstrakcyjnie drogie (10 pasków za 20 zł, choć teraz w tej promocji chwilowo jest 40% taniej) - no ale oczywiście używanie ich ma sens raczej tylko w trakcie startu więc czego się nie zrobi dla życiówki.
Jak przeczytałem ten wątek to się zorientowałem, że mam osobę w rodzinie, która ich używa. Na noc, a nie do biegania.
Uczucie powiększonego nosa. Bezcenne
