Co najistotniejsze z odzieży poza butami?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Nie wiem jak w innych miastach ale w Decathlonie w Gliwicach fachowej porady przy zakupie butów nie dostałem ogólnie obsługa była bardzo mało zorientowana w temacie biegowym. Buty tam kupiłem bo były najtańsze ale po poradę byłem w innym sklepie w Gliwicach.
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 23 gru 2008, 18:42
To kiepsko bleez. Mam nadzieję że w innych sklepach tej sieci jest lepiej.
P.S. Czy ktoś orientuje się dla jakiej stopy itd są te buty? W opisie nie wspominają a cena (przecena) wydaje się być kusząca.
P.S. Czy ktoś orientuje się dla jakiej stopy itd są te buty? W opisie nie wspominają a cena (przecena) wydaje się być kusząca.
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Numer 2 to: Wodo i wiatrodporna, oddychająca kurtka biegowa.
Ja szarpnąłem się na Nike za ponad 500pln ale nie żałuję. Kutrka nie zużywa się jak buty i starcza na kilka lat. Ale taki wydatek napewno docenisz.
Ja szarpnąłem się na Nike za ponad 500pln ale nie żałuję. Kutrka nie zużywa się jak buty i starcza na kilka lat. Ale taki wydatek napewno docenisz.
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Hej, Do Poznania możecie śmiało uderzać po poradę. NB 1024 to but z rodzaju cushining, czyli dla neutreli/supinatorów.TrudnyPoczątek pisze:To kiepsko bleez. Mam nadzieję że w innych sklepach tej sieci jest lepiej.
P.S. Czy ktoś orientuje się dla jakiej stopy itd są te buty? W opisie nie wspominają a cena (przecena) wydaje się być kusząca.
Pozdrawiam
Michał Rubaszewski
Decathlon Poznań
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
piotras nie wiem jakie miasto jesteś... w Krakowie - najbardziej "Fachowa" obsługa spotkała mnie w sklepach NB (Galeria Krakowska, Kazimierz) - za to mają (przynajmniej jak ostatnio kupowałem buty - beznadziejną rozmiarówkę i w sumie miałem 2 modele do wyboru... po 1 w każdym ze sklepów :/ - porażka)
co do ciuchów ...
snobistycznie kupiłem sobie getry z NB za (niecałe) 200pln (chyba mój najdroższy pozabutowy ciuch)
a całą resztę mam z decatlonu - "wiatrówka" - chyba mój najbardziej przydatny zimowy zakup za 49 czy 39 PLN
- zwykły ortalionik ale sprawdza się świetnie...
pod spód na zimę albo koszulka z długim rękawem + 1 koszulka oddychająca z krótkim - albo cieniutki polarek (to tylko jak jest fest zimno)
skarpety też kupiłem "biegowe" - u mnie poczułem różnicę... ale to też model z decatlonu - chyba 9,90 za 3 pary...
- przestałem czuć mikro otarcia jakie mi się robiły po zmianie butów... (ale może też po prostu "dotarłem buta")
ogólnie na "początki" biegania polecam zakupy w decatlonie (może poza butami) bo właśnie wszystko jest tanie i na prawdę spoko jakości - za 500 PLN ubierzesz się od stóp po czapeczkę na nawet fest zimową pogodę.
Oczywiście - że jak sobie "pomacałem" ortalionik z NB za 250 PLN to widać różnicę... i pewnie gdybym miał wolne 250 PLN to bym sobie taki kupił ;p ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
co do ciuchów ...
snobistycznie kupiłem sobie getry z NB za (niecałe) 200pln (chyba mój najdroższy pozabutowy ciuch)
a całą resztę mam z decatlonu - "wiatrówka" - chyba mój najbardziej przydatny zimowy zakup za 49 czy 39 PLN

pod spód na zimę albo koszulka z długim rękawem + 1 koszulka oddychająca z krótkim - albo cieniutki polarek (to tylko jak jest fest zimno)
skarpety też kupiłem "biegowe" - u mnie poczułem różnicę... ale to też model z decatlonu - chyba 9,90 za 3 pary...

ogólnie na "początki" biegania polecam zakupy w decatlonie (może poza butami) bo właśnie wszystko jest tanie i na prawdę spoko jakości - za 500 PLN ubierzesz się od stóp po czapeczkę na nawet fest zimową pogodę.
Oczywiście - że jak sobie "pomacałem" ortalionik z NB za 250 PLN to widać różnicę... i pewnie gdybym miał wolne 250 PLN to bym sobie taki kupił ;p ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
buty treningowe dla biegaczy z neutralnym typem stawiania krokuTrudnyPoczątek pisze:To kiepsko bleez. Mam nadzieję że w innych sklepach tej sieci jest lepiej.
P.S. Czy ktoś orientuje się dla jakiej stopy itd są te buty? W opisie nie wspominają a cena (przecena) wydaje się być kusząca.
dobrze amortyzują bo mają z tyłu SBS Absorb , z przodu wkładka Absorb
mostek stabilizujący stability web, podeszwa wykonana z pianki Acteva , lżejszej o 12% od klasycznej pianki, system wiązania n-lock, waga 397 gramów dla rozmiaru 43
Tomek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
Jak kiedyś będziesz miał trochę wiecej kasy na skarpetki to polecam skary do biegania z serii Nike Elite. Nie są tanie coś ok 20-30zł za parę ale moim zdaniem różnica jest duża.ssokolow pisze: skarpety też kupiłem "biegowe" - u mnie poczułem różnicę... ale to też model z decatlonu - chyba 9,90 za 3 pary...- przestałem czuć mikro otarcia jakie mi się robiły po zmianie butów... (ale może też po prostu "dotarłem buta")
Kupiłem sobie taki na zimęssokolow pisze: Oczywiście - że jak sobie "pomacałem" ortalionik z NB za 250 PLN to widać różnicę... i pewnie gdybym miał wolne 250 PLN to bym sobie taki kupił ;p ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
góra
warstwa 1 - warto mieć coś na krótko i na długo , byleby oddychało , koszulka lub bluza
warstwa 2 - bluza izolująca od zimna , idealnie z windstoperem , alternatywnie polar biegowy izolujący
warstwa 3 - kurtałka wiatroszczelna i nieprzemakająca , najlepiej z kapturem
czapka polarowa oddychająca z windstoperem ew. opaska najlepiej z windstoperem
2 pary rękawiczek ,jedne cienkie jedwabne na lekki chłód, drugie wiatroszczelne , ciepłe na mrozy
+wersja damska -sportowy biustonosz co by nie latało
dół
gatki biegowe , oddychajace i komfortowe
legginsy warstwa 2 izolujace ,jak wieje lepiej z windstoperem
spodnie biegowe izolujące od zimna
skarpetki ,spokojnie w normalnych biegowych się da , mogą być nieco grubsze
warstwa 1 - warto mieć coś na krótko i na długo , byleby oddychało , koszulka lub bluza
warstwa 2 - bluza izolująca od zimna , idealnie z windstoperem , alternatywnie polar biegowy izolujący
warstwa 3 - kurtałka wiatroszczelna i nieprzemakająca , najlepiej z kapturem
czapka polarowa oddychająca z windstoperem ew. opaska najlepiej z windstoperem
2 pary rękawiczek ,jedne cienkie jedwabne na lekki chłód, drugie wiatroszczelne , ciepłe na mrozy
+wersja damska -sportowy biustonosz co by nie latało

dół
gatki biegowe , oddychajace i komfortowe
legginsy warstwa 2 izolujace ,jak wieje lepiej z windstoperem
spodnie biegowe izolujące od zimna
skarpetki ,spokojnie w normalnych biegowych się da , mogą być nieco grubsze
Tomek
- Libero
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

krotka koszulka bawełniana (hm, zwykła, więc pewnie bawełniana), Góra i dół Dresy JOMA ( oczywiście dostałem z klubu.... siatkarskiego


Biegło mi się normalnie, wygodnie, żadnego dyskomfortu lub zimna...
I zastanawiam się jakby było gdybym zakupił całą tą odzież do biegania.. pewnie bym leciał

Zaczynam biegać....znowu
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Libero, na tym polega magia biegania, że to jest sport prosty i do zrobienia niemal w każdym ubraniu. Ale komfort używania specjalnej odzieży jest niesamowity, to jak przesiadka z malucha do mercedesa. Kupisz koszulkę oddychającą, to już nigdy nie będziesz chciał założyć zwykłej. Sam zaczynałem bieganie w bawełnianym dresie, butach z bazaru i zwykłej koszulce, więc mam porównanie.
- Libero
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49


BTW kupiłem WOOLf'y jakiś miesiąc temu (może 3 tygodnie) i już widzę że przy sznurówkach zaczynają mi się pruć, ehhh

Zaczynam biegać....znowu
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 23 gru 2008, 18:42
Tak więc odwiedziłem dziś ten Decathlon w Swadzimiu pod Poznaniem i generalnie zdziwiłem się. Wydawało mi się że to będzie po prostu sklep w Auchan a zastałem dużą odrębną hale stojącą opodal. Skompletowałem sobie odzież od butów aż po czapkę -wszystko Kalenji (tylko buty NB). Jedynym minusem dla mnie jest fakt że nie było (albo ja nie znalazłem) spodni tych luźniejszych z serii Deefuz 3000, które upatrzyłem sobie na stronie internetowej, tak wiec zdecydowałem się na te z serii 1000 bo tylko takie były z luźnych. Generalnie wybór dość duży, sporo butów chociaż specjalnie ich nie oglądałem gdyż byłem zdecydowany na ten przeceniony model, o który pytałem wyżej.
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
TrudnyPoczątek pisze:Tak więc odwiedziłem dziś ten Decathlon w Swadzimiu pod Poznaniem i generalnie zdziwiłem się. Wydawało mi się że to będzie po prostu sklep w Auchan a zastałem dużą odrębną hale stojącą opodal. Skompletowałem sobie odzież od butów aż po czapkę -wszystko Kalenji (tylko buty NB). Jedynym minusem dla mnie jest fakt że nie było (albo ja nie znalazłem) spodni tych luźniejszych z serii Deefuz 3000, które upatrzyłem sobie na stronie internetowej, tak wiec zdecydowałem się na te z serii 1000 bo tylko takie były z luźnych. Generalnie wybór dość duży, sporo butów chociaż specjalnie ich nie oglądałem gdyż byłem zdecydowany na ten przeceniony model, o który pytałem wyżej.
Hej TrudnyPoczątek,
Spodnie deefuz 3000 są w Swadzimiu:) Tylko one aż tak luźne nie są jak deefuz 1000.
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
co do bawełny - to chyba każdy tak zaczynał ...
chyba niewielu jest biegających którzy najpierw idą na zakupy a dopiero potem próbują coś potruchtać...
a co do luźnych spodni
- odkąd spróbowałem legginsów - to "dresy" ubieram już tylko na lekki trening w pieroński mróz (bo nie mam grubych leginsów) po prostu - spodnie przylegające do Ciała to super wygoda... nic nie szeleści, nie podwiewa, nie obciera, w końcu nie krępuje nawet w minimalnym stopniu ruchów. Trochę było obciachowo pierwszy raz wyjść na trening, ale teraz to dla mnie już chleb powszedni, więc jak ktoś się na ulicy dziwi to sobie myślę "burak"
i biegnę dalej.

a co do luźnych spodni

