Buty. ;)

[Tomek Michałowski]

kciuki zaciśnięte , powodzenia w Słupsku w krainie Nagóra

[Rapacinho]

Ja mam taki problem. Od miesiąca biegam w nowych butach, niestety nie wiem czy są one dla osób ze stopą neutralną, sipinującą czy pronującą, sam też za bardzo nie wiem jaką mam stopę bo test wodny pokazuje że neutralną, a ścieranie butów... sam nie wiem co pokazuje, wygląda na to że supinacja.... Problemów jest kilka, po pierwsze biegając w nich czuję ze mnie zwalniają i nie mogę biegać tak szybko jak jestem w stanie. Druga sprawa to mam wrażenie, że jest za duży luz w bucie, natomiast gdy ściskam mocno sznurówki to wtedy jest problem bo zaczyna mnie boleć w czasie biegu stopa po zewnętrznej stronie. Mam ogromny kłopot zaczynając bieg bo na początku po kilka razy muszę poprawiać buty, wiązać jeszcze raz itd. Ogólnie w początkowej fazie treningu buty mi przeszkadzają, póżniej jakoś to już jest i się biegnie, tylko że najpierw musi minąć 20-30 minut, choć w dalszym ciągu czuję, że mógłbym biec szybciej. Próbowałem biegać z wkładką, ale moim zdaniem to nic nie pomogło. Zastanawiam się czy but może zmienić styl biegania, bo tak ostatnio czuję się jakbym biegał trochę inaczej, do tego od czasu do czasu boli mnie lekko kostka w prawej nodze, ostatnio także coś lewe biodro... W sumie to nie wiem za bardzo co robić, za 2 tygodnie start w półmaratonie, a ja mam problem z butami, przecież na trasie 21km nie będę się co chwilę zatrzymywał i poprawiał butów. Zastanawiam się czy nie biec w Katowicach w starych butach w których czułem się świetnie, tylko że one lekko są już uszkodzone i boję się, że tego biegu mogą nie wytrzymać... Napiszcie co radzicie.