Buty minimalistyczne

hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szelma pisze:Ja bym chciała coś z niezbyt grubą ale miękką podeszwą, o.

[...] nie oznacza to też, że koniecznie w jednej tylko parze butów muszę latać :usmiech:
Ad. 1) No to pewnie bardziej Skora, o ile dobrze pamiętam swoje sprężysto-mięsiste odczucia w nich (model Base) i potem w Merrellach :) Ale w Skorze nie biegam, więc siedzę cicho i czytam uwagi tych, co biegają :)

Ad. 2) Możesz biegać w ilu zechcesz i to z dowolnego powodu. Zresztą jeden przytoczyłaś - lubisz kupować buty i mieć wybór. I co, on zły jest? A tu starasz się dorobić jakieś ideologie o amortyzacjach - pewno żeby się sama przed sobą usprawiedliwić (co świetnie rozumiem, bo mam tak samo ;)). Potraktuj mój wcześniejszy komentarz tak: wydaje mi się, że jeśli ktoś dopracuje się dobrej techniki i ją utrwali (zautomatyzuje), to wtedy wszystkie furtki i pełne spektrum obuwia stoi przed nim/nią otworem. Tu se pobiegnie na naleśniku, tam na czymś niezbyt grubym ale miękkim, jakiś wyścig na cienkim twardym, siam bez butów po rosie o świcie, potem w podgumowanych skarpetkach po śniegu, dla mnie to nawet w żelazkach się może pomęczyć dla treningu woli :)

Pogubiłem się już trochę w tych kryteriach grubo-cienko, twardo-miękko, z czuciem-bez czucia :) Dla mnie (każdy ma prawo rozumieć to na swój sposób) twarda podeszwa to taka zrobiona ze sztywnej twardej gumy. Nawet jeśli jest cienka to czucie podłoża w niej cierpi (idzie bardziej w kierunku deski jeśli gruba albo arkusza blachy jeśli cienka), choć oczywiście na twardym podłożu ląduje się... twardo (jak zawieszenie w sportowym wozie). Podeszwa miękka zrobiona jest z materiału, który się łatwo odkształca. Jeśli jest gruba to jest amortyzującą poduchą i czucie podłoża też jest raczej kiepskawe. Jeśli cienka - jest elastycznym naleśnikiem o stosunkowo dobrym czuciu podłoża - co oczywiście oznacza, że twarde podłoża też czujemy twardo. To naturalnie schemat mocno uproszczony, bo pomiędzy tym czarne-białe są różne odcienie szarości.
PKO
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej,

Biegam ostatnio sporo w SKORA CORE i na pewno nie nazwałbym jej podeszwy twardą! Daje w miarę dobre (ale i tak dosyć przytłumione) czucie podłoża, a do tego jest mega elastyczna - gdzie tu twardość??? Podobnie jak Qba, nie nazwałbym tego bąboladą. W ogóle ciężko to porównać do czegokolwiek.

Zgodzę się z Qbą w jeszcze jednej kwestii, SKORA to chyba najlepiej wykończone buty z jakimi miałem do czynienia...

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skora Phase i Core - system 02 - IBR (Injection Blown Rubber)
Blown rubber is the general term used to describe the highly cushioned yet less durable form of rubber that can be used on the outsole of shoe. The word "blown" is used because it is made by the injection of air into the rubber compound. The rubber itself has air bubbles that have been forced into it making it softer but less durable. It is used on the areas of the sole that typically receive less wear and tear so it adds cushion and not weight. The positioning of the blown rubber on the sole is important to note because it is not constructed to withstand even normal wear and tear.
Owszem nie jest to czekolada napompowana powietrzem, ale podeszwa IBR, czy też inne tego typu np. użyte w Lems, ma się tak do gumy, jak tabliczka bąbloloady do tradycyjnej czekolady.

Ten materiał składa się w jakimś stopniu z bardzo małych pęcherzyków powietrza, a że ich nie widać tak dobrze jak w bąbloladzie czy gąbce, to inna sprawa, ale te pęcherzyki powietrza tam są :hej:
I dobrze, bo dzięki temu but jest super lekki i elastyczny.

W Lems (choć wtedy nazywały się Leming) chodzę od niemal roku, i podeszwa wytworzona za pomocą podobnej techniki praktycznie nie ma śladów zużycia, za to czucie podłoża jest genialne szczególnie jak się wyjmie wkładkę.
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z technicznego punktu widzenia porównanie do bąbolady :D jest ok, ale może być mylne jeżeli chodzi o wrażenia w czasie biegu. Do biegania na bąboladzie, czyli na pęcherzykach powietrza, porównałbym raczej bieganie w butach ON, ale to z minimalizmem w zasadzie ma niewiele wspólnego.

Terminy twarda i miękka podeszwa rzeczywiście są niejasne i każdy ma co innego na myśli. Sugerowałbym więc mówienie o podeszwach w kryteriach elastyczności i czucia podłoża - wydaje mi się, że pozwoli to uniknąć niejasności. Jednocześnie trzeba pamiętać, że każdy z nas ocenia konkretny model z perspektywy butów, w których biegał wcześniej. I tak na przykład dla kogoś, kto biegał dotąd w "tradycyjnych" butach, SKORA daje świetne czucie podłoża, ale z mojej perspektywy jest ono po prostu dobre. W skali od 1 do 10 SKORA CORE uzyskałaby u mnie 9 za elastyczność i 6 właśnie za czucie podłoża.

Wracając jeszcze na chwilę do twardej/miękkiej podeszwy, mam wrażenie, że niekiedy pod pojęciem miękka podeszwa biegacze mają na myśli po prostu buty z lekką amortyzacją. W tej sytuacji dobrze pasowałyby Merrell Bare Access 2, które dobrze nadają się na dłuższe wybiegania na twardej nawierzchni (osobiście biegam w nich, kiedy mam "zmęczone" nogi). Jednak tak jak już pisałem, podeszwa twarda/miękka to pojęcia względne ;)

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

paul, całkowicie się z Tobą zgadzam :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie terminem, który rozumiem, jest elastyczność. Jeśli coś jest elastyczne nie może być twarde - może najwyżej dawać "twarde" odczucie przy biegu po twardym podłożu. Nno ale co to ma wtedy wspólnego z twardą podeszwą? To nie ona jest twarda. Elastyczne i cienkie to dający dobre (jak na buty) czucie naleśnik. Elastyc zne i grube to amortyzowana poducha.

Do tego dochodzą różne wstawki. Nie wiem jak jest zbudowana podeszwa Merrell BareAccess2, ale od zewnątrz ma cienką trudnościeralną (chyba) gumę i przód jest całkiem zginalny zaś tył z jakichś powodów zadziwiająco sztywny (co było dla mnie sporą niespodzianką).

Zresztą MSZ twarda i przez to sztywnawa podeszwa nie przynależy zbytnio do świata minimalizmu (czy tzw. biegania naturalnego).

Ciekawe informacje o bąboladzie zapodajecie. Czy wiecie jakie podeszwy (jakiej firmy buty) są jeszcze z niej robione?
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hassy pisze: Ciekawe informacje o bąboladzie zapodajecie. Czy wiecie jakie podeszwy (jakiej firmy buty) są jeszcze z niej robione?
http://www.lemsshoes.com/
TomoM
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 177
Rejestracja: 20 lut 2012, 14:28

Nieprzeczytany post

IBR ma większą gęstość niż EVA (jest cięższa) ale jest też bardziej sprężysta. Dlatego można użyć objętościowo mniej IBR niż EVA'y żeby uzyskać zbliżoną amortyzacje bez zwiększania masy buta.

Jeśli chodzi o twardość/miękkość SKORA-y to można powiedzieć, że Phase i Core (8mm IBR) z wkładką 3mm są zbliżone, ale nie identyczne, do Base i Form (9mm EVA) bez wkładki 4mm /lub z wkładką ale po ponad 2kkm przelotu/
Nie identyczne dlatego, że IBR i EVA to dwa różne materiały i odczucia są trochę inne. Buty na IBR w tym porównaniu są bardziej bezpośrednie.

T.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

TomoM pisze:IBR ma większą gęstość niż EVA (jest cięższa) ale jest też bardziej sprężysta. Dlatego można użyć objętościowo mniej IBR niż EVA'y żeby uzyskać zbliżoną amortyzacje bez zwiększania masy buta.
[...] IBR i EVA to dwa różne materiały i odczucia są trochę inne. Buty na IBR w tym porównaniu są bardziej bezpośrednie.
No cóż, z tego trochę wynika, że IBR lepiej nadaje się na naleśniki niż EVA (co osobiście podejrzewam, nie wiem czy słusznie).

A z czego - przypomnijcie - robione są naleśniki w tych lżejszych Inov-8? Te jakieś bare XF czy Road X-lite...

Dobrze rozumiem, że IBR i TPU to dwa różne kalosze?

Debaty o liczbie i grubościach warstw pod stopą (pod kątem czucia, amortyzacji itp.) potrafią być fascynujące. W skarpetkach ale bez wkładki, z wkładką ale bez skarpetek, itd. itd. Buty bezwkładkowe zmniejszają liczbę stopni swobody o 1... no, ale i do nich można przecież wkładkę dołożyć :)

Dzięki, Klanger, po raz n-ty :) Te Lemsy wyglądają baardzo fajnie, do biegania i chodzenia i..... Prosty, ładny, zręczny kapeć... i na stronie mają sporo fajnych informacji o stopie, jej pracy, oraz jak źle mogą być zaprojektowane buty (jasne, że robią to aby pokazać jak świetnie oni projektują w por. z konkurencją, ale uwagi celne). Rozumiem, że to tylko do netowego ściągnięcia zza oceanu?
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

hassy pisze:Debaty o liczbie i grubościach warstw pod stopą (pod kątem czucia, amortyzacji itp.) potrafią być fascynujące. W skarpetkach ale bez wkładki, z wkładką ale bez skarpetek, itd. itd. Buty bezwkładkowe zmniejszają liczbę stopni swobody o 1... no, ale i do nich można przecież wkładkę dołożyć
Niezliczne możliwości, fakt :usmiech:

I zgoda z HeavyPaulem co do elastyczności i czucia podłoża - kwestia twardości/miękkości jest jeszcze bardziej subiektywna niż te dwa kryteria, ale i tak raczej mierzymy w porównaniu do tego, w czym już mieliśmy okazję biegać. W każdym razie stanęło na tym, że odsyłam minimusy i zamawiam Skory, a potem pewnie wymyślę coś nowego i sprawdzę wytrzymałość mojego męża na zakup nowego obuwia :bum:
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Czyli jednak, nie jestem jedyny któremu nie podeszły MR00
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

No u mnie to WR00 raczej :oczko: oraz kwestia rozmiaru - nawet normalnie do chodzenia by się nie nadawały (moje rozmiar mniejsze codzienne Campery są wystarczająco szerokie, a nie reklamują ich jako buty z "wide toe box" :lalala: ).
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szelma, to może czas na próbę wejścia w nomen-omen buty eM? ;) Może akurat podpasują?

Ale fakt, że moje przymierzanie (bo nie biegałem) minimusów nie wywoływało także w moich stopach odczuć ekstatycznych - typu, że od razu w nich radośnie krzyczały "och takkk, och takkk, w tych chcemy się ułożyć i zasnąć" ;) Co oczywiście nie znaczy, że uważam je za kiepskie czy niewygodne buty!
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Tyle, że minimus minimusowi nierówny. MT10 i MT10v2 jak również MT1010 to zupełnie inne buty niż MR00. Dla mnie MT10 to jedne z moich ulubionych butów i nie będę oryginalny jak napiszę, że mogą być ( chyba nawet są ) wzorem do naśladowania.
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

hassy pisze:Szelma, to może czas na próbę wejścia w nomen-omen buty eM? ;) Może akurat podpasują?
W sensie butów męskich czy mężowskich? :hej: Ale nie łapię się na jedne ani drugie - a szkoda, bo kolory w męskich kolekcjach zazwyczaj bardziej do mnie przemawiają.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ