boost - TUNING
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13016
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie było żadnych wywrotowych treści, żeby Haile przypadkiem się nie usztywnił, bo to by mogło źle na jego wyniki rzutować. Proste grzeczności, bez sekciarskich indoktrynacji, ascetycznych dropów i innych religijnych rytuałów, coby łatwiej na amharski przełożyć i rzecz jasna zoltarowi nie narazić.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13016
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To jest jedno z pytań, dla których w kontekście całego projektu odpowiedź nie ma większego znaczenia. Realizując moje zamierzenie nie tyle chcę żeby Haile je przymierzył, ale w odróżnieniu od kampanii adidasa czy innych firm, które odwołują się do emocji, chcę pobudzić wasz intelekt. To jest mój cel, gdyż nie ma dla mnie większej kary jak brnięcie przez mgłę współczesnych, bezrefleksyjnych klientów, zniewalanych tworzeniem i wywoływaniem w nich pragnień.
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
ciężko czasem przebrnąć przez ten krąg zawiłości, niedomówień i niedokończonych historyjek -a jak sam zapewne przyznasz, wielkie zainteresowanie tymi boostami jest po części związane z etapem końcowym. W ten sposób można dodatkowo zmotywować ludzi do pracy nad sobą czy swoimi butami
zgodnie z naturą!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13016
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
jasne, myślę że niebawem coś już będę wiedział.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To bardzo trafne i słuszne, ale zderzasz się z uniwersalną, atawistyczną, bardzo trudną do skruszenia rafą: tak naprawdę ludzkość w znacznej mierze działa na poziomie emocji i instynktów (a także dążenia do doraźnej nagrody/wygody, wybiórczej pamięci, mentalności Kalego i chęci zjedzenia ciastka i zarazem posiadania ciastka ). Intelekt zaś stosowany jest często niestety głównie przez tych, którzy zajmują się zniewalaniem, tworzeniem i wywoływaniem pożądanych efektów u młodych pelikanów. Na tym przecież oparty jest niejeden biznes tego świata. No, ale kropla drąży kamień i może kruki coś ugrają z pelikanamiyacool pisze:.... w odróżnieniu od kampanii adidasa czy innych firm, które odwołują się do emocji, chcę pobudzić wasz intelekt. To jest mój cel, gdyż nie ma dla mnie większej kary jak brnięcie przez mgłę współczesnych, bezrefleksyjnych klientów, zniewalanych tworzeniem i wywoływaniem w nich pragnień.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 465
- Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
...tudzież z marabutami...hassy pisze:może kruki coś ugrają z pelikanami
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Yacool nie każdy ma jednak tyle charakteru, aby przeciwstawić się prostym instynktom. Gdy kupuję nową parę butów biegowych, wytwarzają się we mnie hormony szczęścia... A co mi daje intelekt...yacool pisze:.... w odróżnieniu od kampanii adidasa czy innych firm, które odwołują się do emocji, chcę pobudzić wasz intelekt. To jest mój cel, gdyż nie ma dla mnie większej kary jak brnięcie przez mgłę współczesnych, bezrefleksyjnych klientów, zniewalanych tworzeniem i wywoływaniem w nich pragnień.
Czy byli byście w stanie wyrzec się np. używania podpasek, aby ocalić środowisko?!
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Obstawiam: 95% - bezrefleksyjna, 5% - refleksyjna
Te 95% to automaty, zapętlone w religii materializmu.
"A co mi daje intelekt..." - jeżeli go uruchomisz, mnóstwo ciekawych rzeczy. Ale jeżeli go wyłączysz i zaczniesz ufać intuicji przesuniesz się na etap postrzegania rzeczywistości ...
Automatyzm religii konsumpcjonizmu jest wygodnym i bezpiecznym sposobem muskania rzeczywistości i ucieczki od wolności jaka dana jest człowiekowi w momencie narodzin.
Te 95% to automaty, zapętlone w religii materializmu.
"A co mi daje intelekt..." - jeżeli go uruchomisz, mnóstwo ciekawych rzeczy. Ale jeżeli go wyłączysz i zaczniesz ufać intuicji przesuniesz się na etap postrzegania rzeczywistości ...
Automatyzm religii konsumpcjonizmu jest wygodnym i bezpiecznym sposobem muskania rzeczywistości i ucieczki od wolności jaka dana jest człowiekowi w momencie narodzin.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To strasznie mglista obietnica.Jurek z Lasu pisze:"A co mi daje intelekt..." - jeżeli go uruchomisz, mnóstwo ciekawych rzeczy.
A poza tym twoja wypowiedź zawiera pewną... hmm intelektualną (?) sprzeczność, aby zrozumieć co da mi intelekt muszę go uruchomić... A jak się przekonać co da mi intelekt bez jego uruchamiania? Mogę prosić jakieś przykłady potencjalnych korzyści.
A w ogóle co to jest ten "intelekt"? Bo warto by było wiedzieć o czym w ogóle ty do mnie mówisz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13016
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Żyjemy w bardzo jednostronnie zdynamizowanym środowisku. Mam na myśli zarówno wzrost gospodarczy jak i boom biegowy. Oba czynniki niestety ciągle mają tendencję w górę. A jeśli któraś z tendencji zaczyna piąć się bardziej ospale, to strach ogarnia narody. Podtrzymanie wzrostu staje się więc celem nadrzędnym i tu pojawia się zapotrzebowanie na wszelkiego typu zabiegi oraz specjalistów od dmuchania w żagle. Weźmy te wspomniane podpaski. Jeśli przemysł podpaskowy osiągnie wreszcie wymarzony pułap 3,5 mld/m-c (liczbę tę oczywiście należy potraktować jakimś kilku bądź kilkunastokrotnym mnożnikiem, z uwagi na trwanie okresu), to stanie przed bardzo inspirującym wyzwaniem marketingowym: jak skłonić pozostałe 3,5 mld mężczyzn, by zapragnęli comiesięcznych dreszczy wywoływanych zakupem i uzależnili się od hormonów szczęścia wydzielanych w trakcie aplikowania sobie funkcjonalnie skrojonej waty.
- Suunto
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 16:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Najczęściej silnik tuninguje się kosztem jego żywotności. W formule 1 starczają na dwa wyścigi. Stąd moje pytanie: na ile km szacunkowo starczą przygotowane cudeńka? Z ciekawości - ile % wagi (lub gram) udało się zbić z oryginału? I na koniec trudniejsze: ile sekund można dzięki nim urwać na trasie maratonu?
Leśne 5k - 19:16 (GPS: wznios: 55m; spadek: 59m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13016
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Trudne pytania bo jeszcze nikt w nich nie biegał. Wagi nie sprawdzałem na końcu, bo mi się nie chciało. Wcześniej podczas jednego z etapów tuningu zważyłem boosty i podałem wagę - sprawdź sobie. Niewiele będzie różnicy na końcu tuningu.
- Suunto
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 16:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czytałem przed zadaniem pytania. Na początku operacji podałeś uszczuplenie wagi po wycięciu kątowników z podeszwy, bez końcowego ważenia. Stąd pytanie. BTW biegam w 15 letnich Nike i pytam z czystej ciekawości. Treść pytań przyszła mi na myśl dziś w porannym biegu na trasie 10k. Pozdro!
Leśne 5k - 19:16 (GPS: wznios: 55m; spadek: 59m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13016
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Oryginalny but (prawy) waży...
Potem już niewiele się zmienia. Może kilka gramów.
Potem już niewiele się zmienia. Może kilka gramów.