Dzięki za info o kalibracji! Na pewno dziś skalibruje w końcu sensor.SportKonsulting pisze: Poniżej odpowiadam na pytania:
- kalibracja automatyczna sensora biegowego wygląda tak, że po przebiegnięciu znanego sobie dystansu (np. 1,0 km) odnotowujesz okrążenie (naciskając START lub poprzez tapnięcie). Następnie naciskasz przycisk LIGHT, wybierasz calibrate stride sensor i wpisujesz dystans jaki faktycznie przebiegłeś (1,0 km). Polar V800 przeliczy to automatycznie, dodatkowo wyświetli faktor kalibracji.
- "recovery needed for this session" w godzinach oznacza czas, po jakim organizm zostanie przywrócony do stanu sprzed treningu, a nie kiedy będzie optymalnie zregenerowany. Informacja o tym kiedy przejdziesz ze stanu "przetrenowany" na "zmęczony" oraz ze stanu "zmęczony" na "optymalnie zregenerowany" jest wyświetlana w menu w opcji "Status". Ten czas również dopasowuje się do użytkownika w trakcie użytkowania pulsometru, więc na początku będzie zalecał długie czasy regeneracji.
Ale jeśli chodzi o status recovery to nie mogę się zgodzić. To nie działa kompletnie i jest po prostu głupie. Odbyłem już w sumie kilkanaście treningów - niektóre mocne. I naprawdę nie widzę, żeby Polar uczył się jak działa mój organizm i jak trenuję.
- Polar ocenia każdą moją przeciętną jednostkę treningową jako minimum very demanding i za każdym razem twierdzi, że muszę odpoczywać wiele dni. Robi to mimo, że wpisałem wcześniej że biegam co najmniej 8h tygodniowo. Wg mnie informacje o nas kompletnie nie są brane pod uwagę co jest błędem konstruktorów. Mimo, że już następnego dnia robię taki lub mocniejszy trening, to dalej dla Polara praktycznie umieram. Oczywiście czuję się bardzo dobrze i daleko mi do przetrenowania.
- Test Ortostatyczny nie jest w ogóle brany pod uwagę w recovery. O co mi chodzi? Ano każdego dnia wykonuję test przed biegiem i akurat tak się złożyło, że za każdym razem wynik miałem lepszy (puls spoczynkowy oraz w pozycji stojącej był niższy od średniej, a zmienność wyższa lub taka sama). Po teście mój status zmęczenie kompletnie się nie zmienia, co jest ewidentnym błędem. Czyli jestem wciąż ekstremalnie zmęczony po poprzednim treningu na recovery, a test ortostatyczny mówi, że wszystkie mierzone parametry tętna są lepsze. Także fitness test poprawił mi się w czasie kiedy wg Polara byłem bliski śmierci z wycieczenia.
- jeden z biegów (kiedy umierałem wg Polara) dostałem znacznie wyższą ilość punktów w indexie biegacza. Czyli mimo, że powinienem odpoczywać 5/6 dni, to po biegu Polar ten bieg ocenił dużo lepiej. Oczywiście nie ma to żadnego przełożenia na recovery - dalej umieram na wykresie.
Wniosek - Polar nie uczy się naszego rytmu treningowego; zaprzecza sam sobie w różnych statusach i wynikach. Znacznie przeszacowuje wpływ słabych lub bardzo słabych treningów na organizm.