biegam głównie "w terenie", czyli z racji miejsca zamieszkania po prostu po lesie, staram się jednak jak najczęściej jeździć pobiegać po górach. No i właśnie - póki są to Beskidy albo inne szlaki na których więcej błota niż kamieni, to jest spoko - używam kolejnej już pary trailówek Kalenji (XT6) i świetnie się sprawdzają. Problemy zaczynają się na trasach złożonych ze skał - takich jak np. szlaki karkonoskie. Nie czuję się niestety na nich pewnie, a jeśli popada i zrobią się mokre to już zupełnie ciężka sprawa - podeszwa nie trzyma przyczepności, ostatnio zaliczyłem porządną wywrotkę na takim zbiegu.
Stąd pytanie - co powinienem kupić? Im tańsze tym lepiej
