Bieganie zimą buty i te sprawy

zeluzg
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2016, 20:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

3 rok biegam. W sumie w poprzednim roku to zimy u mnie nie było. Może z dwa razy biegałem po śniegu. W tym roku zima się rozkręca. Biegałem dzisiaj 2 raz po śniegu. Biegam w lesie. Aktualne buty Nike Zoom Pegasus 32. Moje odczucia są średnie. Jak śnieg ubity to jakoś to idzie a tak to jest tragedia, biegnie się ciężko i czasy słabe. Jak wy sobie radzicie z tym bieganie w śniegu ? kupujecie na zimę specjalne obuwie ?
PKO
crazzyiwan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 05 gru 2014, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam jakieś asics gel z gortexem, co prawda mam je już trzecia zimę więc membrana już średnio spełnia swoje zadanie. Wczoraj biegalem po lesie, niestety lód podemną się zarwał wleciałem do sporej kałuży, było średnio, pamiętam, że zeszłej zimy buty były bardziej odporne na wodę. Mam jeszcze pegasus33, zimą wolę moje stare asics gel także z uwagi na bieżnik. Zimą przydaje się agresywna podeszwa.

Wysłane z Sony Xperia[TRADE MARK SIGN]
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak się zapada poniżej kostek, to po płaskim da się jeszcze jakoś biec.
Jak się zapada bardziej, to da się biec tylko jak jest wyraźnie z górki.
Jak się zapada do kolan to nie ma rady, trzeba iść.
knyklu
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 24 maja 2015, 21:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zeluzg pisze:Witam,

3 rok biegam. W sumie w poprzednim roku to zimy u mnie nie było. Może z dwa razy biegałem po śniegu. W tym roku zima się rozkręca. Biegałem dzisiaj 2 raz po śniegu. Biegam w lesie. Aktualne buty Nike Zoom Pegasus 32. Moje odczucia są średnie. Jak śnieg ubity to jakoś to idzie a tak to jest tragedia, biegnie się ciężko i czasy słabe. Jak wy sobie radzicie z tym bieganie w śniegu ? kupujecie na zimę specjalne obuwie ?
Tylko koturny.

A tak po po prawdzie to żadne Ci nie pomogą. Choćby najlepszy bieżnik.
Natomiast po ubitym, ślizgim śniegu (takim miejskim, chodnikowym), bezwzględnie najlepiej spisują się adidasy na podeszwach Continentalach (te, na ichniejszej gumie już nie są tak przyczepne - mam obie wersje - bieżnik ten sam).
Wszelakie Goretexy i wersje zimowe olej, i tak nic nie da.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Jak się zapada do kolan to nie ma rady, trzeba iść.
Siłę biegową można robić - skip A. :bum:
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Po ubitym i zlodowaciałym śniegu dobrze i komfortowo biega się w butach z kolcami.

Po głębokim śniegu o tyle trudno, że trzeba odpowiednio wyżej podnosić kolana. Przydają się buty z nieco bardziej agresywnym bieżnikiem i stuptuty (ja mam Inov8 z gumkami), żeby śnieg nie pchał się do środka.

Po plastycznej chodnikowej (nawet ubitej nieco) brei, też ciężko się biega. Stopy nie trzymają się stabilnie podłoża, co u mnie skutkuje niekontrolowanym spinaniem łydek (albo być może uruchamianiem rzadziej używanych mięśni w łydkach) i w konsekwencji na drugi dzień łydy pobolewają. Nie mam na to dobrego rozwiązania.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ