Plecak biegowy
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 03 mar 2013, 23:17
- Życiówka na 10k: 54min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Ja mam 180 i 88kg i M/L jest za mały.
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Mam 176 cm i 82 kg
Że też nie produkują większego :/
Że też nie produkują większego :/
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 04 lut 2015, 09:20
Też wydaję mi się że rozmiarówka dziwna - normalnie noszę S (174 cm/ 63 kg) a kamizelka M/L była idealna. Przy większych gabarytach może być ciężko :/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
można trochę wytłumaczyć to faktem, że to ma być kamizelka dla zawodników na wyścig...
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
... a wszyscy "duzi" zawodnicy nie ścigają się 
Może to miało iść na rynek azjatycki

Może to miało iść na rynek azjatycki

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 19 sty 2016, 20:23
- Życiówka na 10k: 39:35
- Życiówka w maratonie: brak
Ja mam 184 cm i 68 kg. Mierzyłem skin3 5 i 12, w rozmiarach M/L i XL. Nie mogłem się zdecydować... obie w sumie leżały dobrze, przy XL miałem trochę więcej luzu na klatce. Sprawdzę je jeszcze z jakimś pakunkiem. Ogólnie plecaki bardzo ciekawe. Na każdym z nich jest napisana waga na 5 jest 225, a na 12 275. Możecie sprawdzić jaka jest na Waszych? Jest jedna różnica między nimi: przy trzech kamizelkach były gwizdki szare cieniutkie, a przy innych czarno -pomarańczowe masywniejsze. Co to może oznaczać?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 289
- Rejestracja: 10 maja 2016, 20:23
- Życiówka na 10k: 44.06
- Życiówka w maratonie: 3.39.01
Byłem wczoraj w Deca i mierzyłem ta kamizelkę. Flasków niestety nie ma i nie wiadomo kiedy będą. Oczywiście sprzedawca zaproponował mi dokupienie flasków Salomona za "jedyne" 49 zł czyli wyszło by 148 zł łącznie. W międzyczasie zostałem jeszcze zaczepiony przez starszą panią z pytaniem do czego ma służyć taki fajny staniczek
Mam 184 cm i rozmiar M/L nie był może jakiś mały ale nie czułem się do końca komfortowo.
Ostatecznie zakupiłem plecak ten 8 litrowy za 79 i myślę że będę z niego bardziej zadowolony.

Ostatecznie zakupiłem plecak ten 8 litrowy za 79 i myślę że będę z niego bardziej zadowolony.
-
- Stary Wyga
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 sie 2014, 14:55
- Życiówka na 10k: 42:32
- Życiówka w maratonie: 3:27:37
No więc już mam tą kamizelkę z Decathlonu, jestem po pierwszy bieganiu.
Kamizelka leży bardzo dobrze (183cm wzrostu, 64kg i wziąłem rozmiar xs/s), nic się nie przesuwa. Najlepszą rzeczą jest to, że nie wciąga koszulki (z czym mam zawsze problem w przypadku pasa biodrowego czy plecaka - po 3km mam koszulkę prawie zdjętą przez głowę). Flaski siedzą pewnie (mam Salomonowe 500ml, nawet trochę za głęboko, ale nie przeszkadza to zbytnio), chwile zajęło mi przyzwyczajenie się do wyjmowania i wkładania flaka w biegu :D
Jeśli chodzi o przewiewność to jest dobrze. Plecy nie były tak zapocone jak w przypadku klasycznego plecaka, jedynym miejscem które się zapociło są fragmenty ramiączek w których są wsadzone flaski (no ale oddychającego worka na płyn jeszcze nie wymyślono więc do przeżycia). A temperatura dzisiaj nie rozpieszczała - biegałem od 10.30 do 12.20, temperatura według termometru ok. 26 stopni w cieniu i specjalnie założyłem trochę grubszą koszulkę żeby nie ułatwiać zadania.
Kieszenie jak dla mnie ulokowane są mądrze. Dwie małe kieszenie po bokach bez suwaka (jedna chociaż mogłaby go mieć tak dla pewności, ale ani telefon ani klucze do domu nie wyglądały jakby się gdzieś wybierały podczas biegu) i dwie komory z tyłu to zdecydowanie tyle ile trzeba żeby włożyć do kamizeli jakąś małą kurtkę wiatrówkę, plastry na odciski i folię NRC.
Jeśli chodzi o minusy to można za nie uznać zapięcia z przodu. Ale nawet nie dlatego że się odpinają (miałem taką sytuację raz, na samym początku. Dociągnąłem trochę pasek i już nic nie spadło), a że po prostu wyglądają badziewnie :P
Jak na produkt który kosztuje 99 zeta to naprawdę jestem pod dużym wrażeniem. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że za 99 złotych (sama kamizelka, pełen zestaw kosztował nie 218 złotych, co oznacza że cena softflasków przekracza cenę samej kamizelki:/) to można kupić pas na bidon (który nie jest dobry pomysłem, przynajmniej dla mnie) a podobne rozwiązania innej firmy kosztują ponad 3x więcej.
Ja jestem na TAK!
Kamizelka leży bardzo dobrze (183cm wzrostu, 64kg i wziąłem rozmiar xs/s), nic się nie przesuwa. Najlepszą rzeczą jest to, że nie wciąga koszulki (z czym mam zawsze problem w przypadku pasa biodrowego czy plecaka - po 3km mam koszulkę prawie zdjętą przez głowę). Flaski siedzą pewnie (mam Salomonowe 500ml, nawet trochę za głęboko, ale nie przeszkadza to zbytnio), chwile zajęło mi przyzwyczajenie się do wyjmowania i wkładania flaka w biegu :D
Jeśli chodzi o przewiewność to jest dobrze. Plecy nie były tak zapocone jak w przypadku klasycznego plecaka, jedynym miejscem które się zapociło są fragmenty ramiączek w których są wsadzone flaski (no ale oddychającego worka na płyn jeszcze nie wymyślono więc do przeżycia). A temperatura dzisiaj nie rozpieszczała - biegałem od 10.30 do 12.20, temperatura według termometru ok. 26 stopni w cieniu i specjalnie założyłem trochę grubszą koszulkę żeby nie ułatwiać zadania.
Kieszenie jak dla mnie ulokowane są mądrze. Dwie małe kieszenie po bokach bez suwaka (jedna chociaż mogłaby go mieć tak dla pewności, ale ani telefon ani klucze do domu nie wyglądały jakby się gdzieś wybierały podczas biegu) i dwie komory z tyłu to zdecydowanie tyle ile trzeba żeby włożyć do kamizeli jakąś małą kurtkę wiatrówkę, plastry na odciski i folię NRC.
Jeśli chodzi o minusy to można za nie uznać zapięcia z przodu. Ale nawet nie dlatego że się odpinają (miałem taką sytuację raz, na samym początku. Dociągnąłem trochę pasek i już nic nie spadło), a że po prostu wyglądają badziewnie :P
Jak na produkt który kosztuje 99 zeta to naprawdę jestem pod dużym wrażeniem. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że za 99 złotych (sama kamizelka, pełen zestaw kosztował nie 218 złotych, co oznacza że cena softflasków przekracza cenę samej kamizelki:/) to można kupić pas na bidon (który nie jest dobry pomysłem, przynajmniej dla mnie) a podobne rozwiązania innej firmy kosztują ponad 3x więcej.
Ja jestem na TAK!
5km - 19:46 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:55
- Życiówka na 10k: 47:00
- Życiówka w maratonie: 3:46:00
Hehe, tak myślałem że napiszesz o paskach. Zupełnie nie pasują do całości.
Te kieszenie na żele są bezdenne - ja upchałem tam testowo 4 żele, 3 batony, rękawiczki i buffa - i jeszcze było miejsce. Całkiem fajnie da się to tam układać, batony wchodziły niemalże na plecy. Potrafi coś jednak wypaść przy ściąganiu plecaka.
Te kieszenie na żele są bezdenne - ja upchałem tam testowo 4 żele, 3 batony, rękawiczki i buffa - i jeszcze było miejsce. Całkiem fajnie da się to tam układać, batony wchodziły niemalże na plecy. Potrafi coś jednak wypaść przy ściąganiu plecaka.