Jak w temacie, szukam butow przejsciowych z biegania z wyzszym dropem rzedu 8-10mm na cos w strone minimalizmu.
Wychodze z zalozenia, ze malymi kroczkami do celu, stad nie chcialbym od razu wyminiac obecnych butow na buty 0-2mm dropu.
Biegam od 4 lat, na poczatku byly to typowe zelazka asics cumulusy, pozniej trainery, swego czasu wpadly mi na nogi wynalazki jak skechers go run, pozenij faas 400 v.2 (model dosc egzotyczny).
Obecnie latam w alphawoolf trimarino (4mm drop), ale poki co but stanowi jeszcze lekkie wyzwanie i do 15km maksymalnie.
Nie chcialbym wydac majatku, na nowinki z 2016. Bo poza butami na asfalt i tluczenie km, celuje raczej w gorskie i trailowe bieganie.
Butow potrzebuje na wybiegania rzedu tak do 25km, ewentualnie start w maratonie lub polowce. Poziom polowki to 1:30, 10km 41min, o ile ma to jakiekolwiek znaczenie (w co watpie)
Zastanawialem sie nad modelami nike free 3.0 ewentualnie 4.0 z rocznikow 2014, 2015.
Fakt ze tutaj gubie sie troche, bo modeli nike ma od groma i ciut ciut... wiec jesli ktos moglby cos podpowiedziec, bylbym zobowiazany.
Zaciekawily mnie tez saucony kinvara, ktore w sumie tez wpisywalyby sie w moje widzimisie.
Sek w tym, ze ciezko bedzie z przymiarka w jakims sklepie i sprawdzeniem organoleptycznie. Najblizej mialbym do Wroclawia, ale przeszukujac oferte sklepow stacjonarnych zbyt wiele nie znalazlem. Jest jakis outlet nike, ale czy znajde tam starsze modele w rozmiarowce ciezko powiedziec. Z saucony jest juz troche mniejszy problem, ale sklepy celuja w najnowsza wersje, ktora juz swoje kosztuje.
A moze ktos z szanownych forumowiczow ma jakies inne propozycje co do obuwia, ktore +/- wpasuje sie w moje wymagania?
Szukam - Nike free, a moze kinvara, albo...
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4996
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Kinvara zdaje sie byc swietnym i czesto polecanym butem.
Sam jestem nim zainteresowany, ale nie mialem jeszcze okazji przymierzyc, ani przetestowac, wiec sie nie wypowiem.
Wracajac do Twojego pytania: moze Ne Balance Fresh Foam Zante?
Lekkie, bardzo wygodne, 6mm dropu, tak akurat "pomiedzy" duzym a malym dropem.
Mnie osobiscie pomogl wlasnie przestawic sie na maly drop i bieganie ze srodstopia.
No chyba, ze masz szeroka stope, to ludzie narzekaja, ze sa za waskie.
Sam jestem nim zainteresowany, ale nie mialem jeszcze okazji przymierzyc, ani przetestowac, wiec sie nie wypowiem.
Wracajac do Twojego pytania: moze Ne Balance Fresh Foam Zante?
Lekkie, bardzo wygodne, 6mm dropu, tak akurat "pomiedzy" duzym a malym dropem.
Mnie osobiscie pomogl wlasnie przestawic sie na maly drop i bieganie ze srodstopia.
No chyba, ze masz szeroka stope, to ludzie narzekaja, ze sa za waskie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Nike Free a kinvara to są dwa różne buty. Jak pierwszy raz założyłem kinvary ( kupiłem jako minimalistyczne) wydały mi się bardzo lekkie i prawie bez amortyzacji. W gruncie rzeczy jest to fajny but mało amortyzowany ale jednak amortyzowany dość dynamiczny. Jak ktoś ma szeroką stopę to mogą mu nie przypasować bo są dość wąskie z przodu.
Nike free używam praktycznie codziennie jedynie długie wybiegania robię w innych butach. Osobiście polecam free. Są wygodne, bardzo wytrzymałe, elastyczne i bliżej im butów minimalistycznych.
W swoim arsenale posiadam również nb vaze rush jak dla mnie prawie to samo co kinvara... Kupiłem za małe i sobie stoją. Jakbyś ktoś był zainteresowany oddam za jakieś 200 zł. przebiegnięte dokładnie 21 km. rozmiar 46.
Nike free używam praktycznie codziennie jedynie długie wybiegania robię w innych butach. Osobiście polecam free. Są wygodne, bardzo wytrzymałe, elastyczne i bliżej im butów minimalistycznych.
W swoim arsenale posiadam również nb vaze rush jak dla mnie prawie to samo co kinvara... Kupiłem za małe i sobie stoją. Jakbyś ktoś był zainteresowany oddam za jakieś 200 zł. przebiegnięte dokładnie 21 km. rozmiar 46.
-
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli to cos jak te trimarino ktore mam, mnie po biegu pod 20km w nich boli podbicie.krzys1001 pisze: Nike free używam praktycznie codziennie jedynie długie wybiegania robię w innych butach. Osobiście polecam free. Są wygodne, bardzo wytrzymałe, elastyczne i bliżej im butów minimalistycznych.
Nike free mnie zaciekawily ze wzgledu na ta elastycznosc i przynajmniej z wygladu dosc minimalistyczne podejscie.
Ale szukam czegos w czym moglbym rzeczona polowke czy troche wiecej przy niedzieli km nabic.
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 17 lut 2014, 11:56
- Życiówka na 10k: 56
- Życiówka w maratonie: brak
ja biegałem w nike free 5.0 i bardzo sobie chwaliłem te buty, teraz będę do nich wracał bo niestety zbyt szybko wszedłem przed półmaratonem warszawskim na zbyt długie bieganie w nike free 3.0 i doszło do złamania zmęczeniowego. Poprostu zbyt szybka zmiana przy zbyt dużym kilometrażu, ale jak najbardziej polecam nike free 5.0