Witajcie,
Może na wstępie opowiem swoją historię.
Rok temu postanowiłem się ostro wziąć za siebie i zacząłem swoją przygodę z bieganiem.
Niestety głupi ja nie przygotowałem się do tego i od tak w napływie emocji kupiłem najbardziej podstawowe buty jakie dorwałem w Decathlonie.
Szybko przekonałem się, że coś jest nie tak bo po przebiegnięciu 1,5km z "super" tempem 7min/km kolana mi wprost odpadały i ledwo byłem w stanie wejść po schodach na 1 piętro a o wejściu do wanny to już nie było mowy.
Dopiero po fakcie zacząłem się zagłębiać w temat i okazało się jak ważne jest to, że posiadam dość mocne płaskostopie - zwykłem mawiać, że mam takiego platfusa, że mógłbym gładzie na ścianach nimi zaciągać - jest wprost krytycznym wyznacznikiem tego jakie obuwie powinienem kupić.
W związku z tym udałem się do InterSport, zrobiłem sobie te ich "badanie stopy" ( pracownik po teście mokrej stopy stwierdził, że takiego platfusa to nie widział jak długo pracuje ). Okazało się, że bez obuwia albo w zwykłych butach noga od kostki do kolana przy lądowaniu wygina się takim łukiem, że nie dziwił mnie mój ból.
Po kilku przymiarkach kupiłem buty Asics Gel Zone II. Biegam w nich od tamtej pory i nie mam żadnych problemów z kolanami nawet przy dłuższych dystansach.
Na wiosnę 2016 dałem sobie jeszcze większy cel - półmaraton ( dla wielu z Was pewno to na porządku dziennym, dla mnie jednak to będzie życiowy sukces w dziedzinie sportu ). W związku z tym czeka mnie okres sporej pracy więc deszczowa czy śnieżna pogoda nie będzie mogła mnie zatrzymywać. O ile ciuchy kupiłem i nie był to problem to z butami znów są kłopoty. Biegam po różnym terenie, kawałek asfaltem, kawałek kostką, potem odcinek leśnej ścieżki czy też polnej drogi. Na pierwszych dwóch o ile były suche moje Asicsy dawały radę tak na pozostałym terenie już było ciężko a gdy przychodzi deszcz ( a co dopiero będzie na śniegu ) to już bieganie jest w tych butach straszne.
Dlatego też przymierzam się do zakupu drugiej pary, która pomogłaby mi biegać w ww. warunkach a zarazem nie powtórzyłby się mój problem z kolanami.
Czytałem na forach, sklepach itd i powiem szczerze, że mam mętlik w głowie ;/ Mój budżet to przedział 250-400 zł. Wiadomo jest jakiś zapas, ale wolałbym tych 400zł nie przekraczać.
Czy możecie mi coś polecić ?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc
pozdrawiam serdecznie
Mateusz
Pronacja stopy - buty do biegania w terenie, zimą itd
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Im dluzej biegam, tym chyba mniej wierze w pronacje i supinacje... Teoretycznie mam "neutralna stope" - wiec to moze zaleta - i bez problemu biegalem rowniez w butach ze wsparciem.bartochm pisze:... kupiłem buty Asics Gel Zone II. Biegam w nich od tamtej pory i nie mam żadnych problemów z kolanami nawet przy dłuższych dystansach.
... więc deszczowa czy śnieżna pogoda nie będzie mogła mnie zatrzymywać.
... Biegam po różnym terenie...
Skoro miewasz problemy, a jednak udalo Ci sie trafic na model, ktory Ci odpowiada - to bezpieczne bedzie chyba kupienie jeszcze raz takiej samej drugiej pary. Moim zdaniem, problemy i bol o ktorym piszesz, braly sie stad, ze zaczynales i Twoj aparat motoryczny nie byl przystosowany do JAKIEGOKOLWIEK ruchu. Jak juz sie wzmocnisz, za te pol roku, po polmaratonie sprobuj kupic jakies "inne" buty (z mniejsza amortyzacja, albo przynajmiej inny model), abys mial troche inne bodzce w trakcie biegu.
Co do biegania w zimie w lesie - to nie jestem pewien, czy rozumiem poprawnie Twoje sformulowanie "bieganie jest w tych butach straszne". Tzn. co? Slizgasz sie, czy jak? Mokro Ci jest?
Ja zasadniczo chyba mam zblizone warunki do Twoich - czyli rozna nawierzchnia, i niemalze caly rok biegam w zwyklych letnich butach.
Co prawda kilka lat temu na jakiejs duzej wyprzedazy, bez wiekszej potrzeby kupilem buty terenowe, z agresywnym bieznikiem, ale uzywam ich zaledwie kilka razy w roku, gdy konczy sie zima i roztapiajacy sie snieg tworzy breje, ktora noca zamarza. Wtedy jest MOCNO slisko i faktycznie roznica w przyczepnosci jest odczuwalna (ale przemakaja tak samo latwo...) - ale do normalnego uzywania, przy "standardowym deszczu" i "standardowym sniegu" daja rade zwykle, "caloroczne" buty, naprawde nie jest konieczne nic specjalnego.
A co do przemakania - podobno sa jakies modele z technologiami spolki GORE, ale nie wydaje mi sie, aby byly jakos specjalnie konieczne. W weekend bieglem ok. 20 km w ciaglym deszczu, po lesie, kaluzach i blocie - dosc szybko buty byly cale przemoczone, i watpie czy wodoodporny model bylby jakos specjalnie lepszy. Przy bieganiu cialo jest caly czas rozgrzane - chyba nie zdarzylo sie, abym sie przeziebil w wyniku biegania w mokrych butach.
- bartochm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
- Życiówka na 10k: 50:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
No właśnie strasznie się w nich ślizgam. To, że nie przemakalność w pewnym momencie się kończy to wiem doskonale bo od wielu lat chodzę po górach i przetestowałem te różne twory membranowe 
Od około czterech miesięcy do treningów biegowych doszły treningi na siłowni więc też mięśnie w nogach mi się wzmocniły.
Jeżeli na takiej nawierzchni nie ma zbyt dużej różnicy to będę najwyraźniej musiał się nauczyć biegać przy tym lekkim uślizgu. Myślałem, że jest coś co pomaga. Dopiero się uczę tego wszystkiego z tego się biorą moje pytania.
Powiem szczerze, że po tym jak mi się biega w moich butach chciałbym ponownie zaufać firmie Asics i spróbować z czymś na kształt tego:
http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... noma-t4f2n
Niestety nie znam nikogo kto by biegał w czymś takim i mógł się wypowiedzieć.
Nie mówię, że konkretnie ten model bo Asics podobnych ma parę modeli więc jest w czym wybierać.
Dodatkowo zauważyłem taki model, który teoretycznie jest tylko dla Decathlonu ale też nie znam nikogo kto by coś więcej mógł o nim powiedzieć:
http://www.decathlon.pl/buty-gel-kanaku-id_8340158.html

Od około czterech miesięcy do treningów biegowych doszły treningi na siłowni więc też mięśnie w nogach mi się wzmocniły.
Jeżeli na takiej nawierzchni nie ma zbyt dużej różnicy to będę najwyraźniej musiał się nauczyć biegać przy tym lekkim uślizgu. Myślałem, że jest coś co pomaga. Dopiero się uczę tego wszystkiego z tego się biorą moje pytania.
Powiem szczerze, że po tym jak mi się biega w moich butach chciałbym ponownie zaufać firmie Asics i spróbować z czymś na kształt tego:
http://esklep.intersport.pl/pl/product/ ... noma-t4f2n
Niestety nie znam nikogo kto by biegał w czymś takim i mógł się wypowiedzieć.
Nie mówię, że konkretnie ten model bo Asics podobnych ma parę modeli więc jest w czym wybierać.
Dodatkowo zauważyłem taki model, który teoretycznie jest tylko dla Decathlonu ale też nie znam nikogo kto by coś więcej mógł o nim powiedzieć:
http://www.decathlon.pl/buty-gel-kanaku-id_8340158.html
- bartochm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
- Życiówka na 10k: 50:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Witajcie ponownie!
Jak już pisałem w innym temacie - kupiłem buty, Asics Gel Sonoma.
Dziś pobiegłem w teren, 11,69km w lekko ponad godzinę i 5 minut, czyli bez szału, ale w miarę ok.
Teoretycznie model dla stopy normalnej itd. ,ale... chyba muszę przyznać rację, że te całe kwestie pronacji, supinacji trzeba traktować z lekkim przymrużeniem oka i najzwyczajniej w świecie przymierzyć buty.
Bardzo dobrze mi się biegło, nie odczuwam bólu, jakiegoś dyskomfortu itd. Fakt, że mój aparat ruchowy rok temu był daleeeeeko od tego co jest teraz, ale jakby było coś nie tak to po tych prawie 12km bym to poczuł raczej.
Mam nadzieję, że nic się nie zmieni i dalej moja opinia o tych butach będzie taka dobra.
Dla zainteresowanych - model dostępny na wyprzedaży w Fashion House Sosnowiec Outlet Asics w cenie 159zł.
Jak już pisałem w innym temacie - kupiłem buty, Asics Gel Sonoma.
Dziś pobiegłem w teren, 11,69km w lekko ponad godzinę i 5 minut, czyli bez szału, ale w miarę ok.
Teoretycznie model dla stopy normalnej itd. ,ale... chyba muszę przyznać rację, że te całe kwestie pronacji, supinacji trzeba traktować z lekkim przymrużeniem oka i najzwyczajniej w świecie przymierzyć buty.
Bardzo dobrze mi się biegło, nie odczuwam bólu, jakiegoś dyskomfortu itd. Fakt, że mój aparat ruchowy rok temu był daleeeeeko od tego co jest teraz, ale jakby było coś nie tak to po tych prawie 12km bym to poczuł raczej.
Mam nadzieję, że nic się nie zmieni i dalej moja opinia o tych butach będzie taka dobra.
Dla zainteresowanych - model dostępny na wyprzedaży w Fashion House Sosnowiec Outlet Asics w cenie 159zł.