Nietypowy kłopot z butami... Mizuno Kazan

Hrehor
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 17 lip 2014, 19:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Szanowne Towarzystwo.

Mam nietypowy kłopot z butami, postanowiłem więc zasięgnąć języka.
Sprawa dotyczy Mizuno Kazan.

Bud rozmiarowo dobrze dobrany, jakiś 1cm luzu.
Ubieram, wiążę pięta lekko chodzi, ale to u mnie raczej norma (szczupła stopa rozmiar 45, wyjątek Adidas Glide Bosst ale dopiero od wersji 7)
Nic nie uwiera, nic nie gniecie.
Pierwszy trenig, pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Ale po kilku kilometrach zaczynam odczuwać lekki dyskomfort, prawa stopa, z boku, początek łuku stopy patrząc od palców.
Dyskomfort coraz większy.
W domu bombel.

Pierwsza myśl, złe szycie, coś wystaje... (bok buta na wysokości znaczka Mizuno)
Macam nic szczególnego tam nie mam.
Oba buty identyczne.
Wewnątrz tylko delikatne zgrubienie od jakiegoś wzmocnienia. Identyczne w obu butach.
Jeden obciera, drugi nie.

Buty mimo wszystko reklamowałem...
Myślałem, że coś zrobią, ale oddali mi pieniądze.

Po pół roku znów pojawiła się potrzeba zakupu obuwia trailowego.
Po analizie wybór padł znów na Mizuno Kazan, myślałem, że wcześniej trafiłem na jakiś felerny model.
Ubieram ok.
Pierwszy trening.
Wszystko ok.
Po kilku kilometrach znów to samo.
Buty identyczne, a obciera mnie tylko prawy, w tym samym miejscu co pierwsza para.
Stopy mam takie same oczywiście na ile umiem to stwierdzić.

O CO CHODZI ?
But się podda i ułoży czy będzie tarł, aż mi stopa odpadnie ?
Mieliście kiedyś taki cyrk ?

A może polecicie jakiś inny model trail z dobrą amortyzacją powiedzmy na las i Beskidy ?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ