Dzięki PiechuPiechu pisze:na wyłączonym zegarku wciśnij i przytrzymaj "lap", trzymając "lap" włącz zegarek
.

Mi w tym roku w Tatrach takich wyników nie udało się uzyskać. Po maksymalnie 6,5h zegarek padał (bez żadnych czujników) o ile nie doładowywałem go wcześniej. Na szczęście w trybie ładowania zegarek dalej nagrywa ślad, chociaż nie pokazuje nic poza godziną i postępem ładowania. I jest nie czuły na żadne przyciski poza podświetleniem. Śmiesznie się tylko wygląda idąc z powerbankiem w ręce i kablem okręconym wokół przedramienia i nadgarstkaPiechu pisze:na wyłączonym zegarku wciśnij i przytrzymaj "lap", trzymając "lap" włącz zegarek
FR610 mierzy właśnie za pomocą GPS. Też muszę przyznać, że wysokościomierz GPS w FR610 radzi sobie nad wyraz dobrze. W tym roku w Bieszczadach 610 mojej żony pokazywała wysokości z dokładnością 2m. Świetny wynik. No i okazało się, że bateria trzyma znacznie dłużej niż deklaruje producent. Niby powinien działać 8 godzin ale podczas dwóch wyjść po lekko ponad 8 godzinach pracy zegarek nadal pokazywał 20% baterii.mareko pisze:Nie wiem jak sie mierzy szczyty gorskie ale chyba nie za pomoca gps ?
próbowałeś przeczyścić styki ?azposzlyiskry pisze:U mnie to samo. Ciężko ustawić tak, żeby się zaczął ładować. Czasami muszę mocniej przycisnąć w miejscu styków. No i oczywiście sprawdzanie co jakiś czas czy aby się przypadkowo nie rozłączył. Też zdarzyło mi się tak, że po podłączeniu do ładowarki zegarek był rozładowany. Myślę czy by go na gwarancję nie oddać.
jakies sprawdzone patenty jak i czym?Piechu pisze:jesli zegarek się rozładowuje to w pierwszej kolejności przetrzyjcie styki na zegarku i ładowarce