Dobrze dobrane buty to podstawa
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 07:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Na zimę musiałem zakupić nowe buty trialowe. Jak zwykle podeszłem do problemu metodycznie co w przeszłości się sprawdziło. Starannie dobierałem modele, wg ścisłych informacji i opisów z profesjonalnych internetowych sklepów oraz serwisów producentów. Niestety żaden z wybranych modeli nie był dostępny w Polsce. Zdałem się na opinię sprzedawcy w polskim sklepie po uprzednim podaniu mu parametrów stóp i kupiłem zalecane obuwie. Po około miesiącu zaczęły się problemy. Zaczęło sie od bólu biodra, którego w żaden sposób nie powiązałem z nowym obuwiem. Ból biodra przeszedł samoistnie po 2 tygodniach, a w to miejsce nadszedł ból barku. Po 2 tygodniach zamienił się w ból krzyża. I tak to sobie leciało. Byłem wściekły bo nie wiedziałem co mi jest. Znacznie bo do 1/3 zmniejszyłem na wszelki wypadek objętość treningów, ale ból nie ustawał lecz ulegał ciągłym przerzutom. W końcu ból przerzucił się na stopę. Doszło do tego, ze nie mogłem stanąć na stopie bo mógłym upaść. Wtedy dopiero zaczałem kojarzyć swoje problemy zdrowotne z butami. Aby się przekonać, na próbę ubrałem w ostatni czwartek stare buty, których na szczęscie nie wyrzuciłem. To była trafna diagnoza. Mam za sobą 2 treningi w starych butach i mmo tego, że dałem sobie w kość co objawia się dzisiaj zakwasami to stopa bardzo wyraźnie wraca do zdrowia. To było jak ręką odjął.
Koleżanki i Koledzy. Przestrzegam przed sprzedawcami, a jak macie problemy z ciałem to najpierw sprawdzcie buty.
Taka drobna rzecz, a przez to dzisiaj nie odważę się wystartować nawet w półmaratonie, a w planach miałem przebiec maraton na wiosnę. Jak o tym pomyślę, to mnie zalewa.
Koleżanki i Koledzy. Przestrzegam przed sprzedawcami, a jak macie problemy z ciałem to najpierw sprawdzcie buty.
Taka drobna rzecz, a przez to dzisiaj nie odważę się wystartować nawet w półmaratonie, a w planach miałem przebiec maraton na wiosnę. Jak o tym pomyślę, to mnie zalewa.
- mohuka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 05 paź 2004, 20:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj,
na początku bardzo Ci dziekuję za odpowiedź
jeśli chodzi o chwilę obecną moje biodro nadal boli,ale doszła też stopa:P
wcześniej na zime biegałam rzeczywiście w starych bardzo wygodnych ( i lekkich) traperkach które były za kostkę, co świetnie amortyzowało staw skokowy ...niestety teraz są o wiele za gorące
może napisz w jakim stylu są Twoje to do czasu 1 wypłaty kupie podobne :P
pozdrawiam
na początku bardzo Ci dziekuję za odpowiedź

jeśli chodzi o chwilę obecną moje biodro nadal boli,ale doszła też stopa:P
wcześniej na zime biegałam rzeczywiście w starych bardzo wygodnych ( i lekkich) traperkach które były za kostkę, co świetnie amortyzowało staw skokowy ...niestety teraz są o wiele za gorące
może napisz w jakim stylu są Twoje to do czasu 1 wypłaty kupie podobne :P
pozdrawiam
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Spacerowicz
Buty mogą dać popalić, sam coś na ten temat wiem. Ale tylko jedno pytanie odnośnie biodra, kęgosłupa itd: o gimnastyce siłowej pamiętałeś?
Bo moim zdaniem to podstawa, lub jak wolisz drugi czynnik po dobrze dobranych butach, w celu uniknięcia problemów z kręgosłupem i biodrem.
Mohuka
Chcesz to kupuj podobne buty do tych w jakich biega ktoś kto miał podobny problem jak i Ty.
Ale do czasu wypłaty poszperaj wśród pewnych linków, których zbiór jest tutaj
I jak będziesz miała jakieś pytania to wal śmiało.
Buty mogą dać popalić, sam coś na ten temat wiem. Ale tylko jedno pytanie odnośnie biodra, kęgosłupa itd: o gimnastyce siłowej pamiętałeś?
Bo moim zdaniem to podstawa, lub jak wolisz drugi czynnik po dobrze dobranych butach, w celu uniknięcia problemów z kręgosłupem i biodrem.
Mohuka
Chcesz to kupuj podobne buty do tych w jakich biega ktoś kto miał podobny problem jak i Ty.
Ale do czasu wypłaty poszperaj wśród pewnych linków, których zbiór jest tutaj
I jak będziesz miała jakieś pytania to wal śmiało.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- mohuka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 05 paź 2004, 20:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
wielkie dzięki !starsznie fajno, że mogę na Was liczyć szczególnie na Tobie Outsiderze, duzo mam do czytania ale czego sie nie robi dla biegania:hej::spoczko:
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 07:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Siłownia należy do standardu tygodniowego planu. Wzmacniam mięśnie, także te wspomagające, nie używane zbyt wiele w trakcie biegów. To były buty co potwierdzam po kolejnych dwóch dniach.
Oczywiście każdy musi dopasować buty do siebie, nie oglądając się na to czego używa inny biegacz więc powodzenia Mohuka. Ja również muszę na nowo rozpocząć polowanie na nowe obuwie.
A propo - odsprzedam "Asics Gel Tioga" w rozmiarze 11,5. Przebieg 255 km. Stan dobry.
Oczywiście każdy musi dopasować buty do siebie, nie oglądając się na to czego używa inny biegacz więc powodzenia Mohuka. Ja również muszę na nowo rozpocząć polowanie na nowe obuwie.
A propo - odsprzedam "Asics Gel Tioga" w rozmiarze 11,5. Przebieg 255 km. Stan dobry.
- octan
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 23 mar 2005, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice/ Bieruń
Też mam problem z bucikami.
Kupiłem sobie nowe, dobrałem starannie, i efekt taki, że po trzydziestu minutach biegu w lewym podudziu wystąpił ból, który mnie wyłączył na tydzień z biegania. Pobiegałem następnie w starych bucikach (żadnych kłopotów), ubrałem pewnego dnia te same nowe i znowu 30 minut i koniec biegania. Od razu jak tylko coś poczułem to koniec, co pozwoliło mi na drugi dzień pobiegać w starych butach. I oczywiście bez żadnych bóli.
Ból występuje tylko w lewym podudziu.
Nie wiem czy to nie wina buta. Chodzi o to, że nawet jak stoję czy spaceruję, to czuję, że amortyzacja pod śródstopiem w lewym bucie jest jakaś większa(tak jakby więcej amortyzatora tam było)w stosunku do prawego buta. Czuję stopami, że podeszwy mają różny kształt.
Wkurzam się, bo jak je przymierzałem, to nawet mi pozwolono pobiegać trochę w okolicy sklepu i pasowały idealnie, a teraz...
Co poradzicie ? Czy można reklamować takie buciki ?
(Edited by octan at 1:51 pm on April 27, 2005)
Kupiłem sobie nowe, dobrałem starannie, i efekt taki, że po trzydziestu minutach biegu w lewym podudziu wystąpił ból, który mnie wyłączył na tydzień z biegania. Pobiegałem następnie w starych bucikach (żadnych kłopotów), ubrałem pewnego dnia te same nowe i znowu 30 minut i koniec biegania. Od razu jak tylko coś poczułem to koniec, co pozwoliło mi na drugi dzień pobiegać w starych butach. I oczywiście bez żadnych bóli.
Ból występuje tylko w lewym podudziu.
Nie wiem czy to nie wina buta. Chodzi o to, że nawet jak stoję czy spaceruję, to czuję, że amortyzacja pod śródstopiem w lewym bucie jest jakaś większa(tak jakby więcej amortyzatora tam było)w stosunku do prawego buta. Czuję stopami, że podeszwy mają różny kształt.
Wkurzam się, bo jak je przymierzałem, to nawet mi pozwolono pobiegać trochę w okolicy sklepu i pasowały idealnie, a teraz...
Co poradzicie ? Czy można reklamować takie buciki ?
(Edited by octan at 1:51 pm on April 27, 2005)
Dla zwolenników jednomandatowych okręgów wyborczych:
www.jow.pl www.popieramjow.pl
www.jow.pl www.popieramjow.pl
- rono
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Szanowni biegacze! Ogromna większość butów do biegania, które można kupić w polskich sklepach "sportowych", to odpady! Trzeba przymierzyć grubo ponad 5 par, żeby znaleźć coś w miarę równego.
- octan
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 23 mar 2005, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice/ Bieruń
Wczoraj biegałem znowu w nich i to 60 minut i żadnych bóli nie było. Następne buty kupię sobie w lipcu w reichu.
Tam chyba nie mają odpadów ?
Tam chyba nie mają odpadów ?
Dla zwolenników jednomandatowych okręgów wyborczych:
www.jow.pl www.popieramjow.pl
www.jow.pl www.popieramjow.pl