Czołem!
Zamierzam kupić sobie pierwsze buty do biegania, na razie biegać będę rekreacyjnie, a mam możliwość zakupienia butów Adidas Duramo, oraz Nike Revolution w podobnej cenie.
Mierzyłem w sklepie jedne i drugie, obydwie pary były bardzo wygodne, ale Adidas wydawały się bardziej profesjone po założeniu na nogę. W zasadzie byłbym zdecydowany na Adidas, ale... kiedy chodziłem w nich po sklepie miałem wrażenie, że w końcowej fazie kierują stopę tak, by opierała się na wewnętrznej stronie śródstopia i dalej na duży palcu u stopy. Jest to dla mnie dosyć obce, bo na co dzień chodzę w tenisówkach. Zastanawiam się czy to tak ma być i w trakcie biegu stopa będzie lepiej pracować, czy też skutek będzie inny będzie mi wyrzucało nogi na boki?
Oczywiście z tego co zauważyłem buty biegowe ogólnie tak trochę kierują stopę, ale np. wspomniane Nike nie kierowały jej aż tak mocno.
W sklepie sprzedawca mi powiedział, że jedne i drugie buty są do tego samego typu stopy i Adidas będą miały mocniejsze wybicie.
Dodam na koniec, że test wodny pokazał naturalną stopę, ważę ok. 74kg, mam 186cm i buty będą w rozmiarze 46.
Ktoś doradzi?
Adidas Duramo czy Nike Revolution- które wybrać na początek?
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 09 kwie 2013, 14:20
- Życiówka na 10k: 49:03
- Życiówka w maratonie: 4:16:02
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Przygodę z bieganiem rozpoczynałem w butach Adidas Duramo, w tych butach przebiegłem nawet maraton i po biegu nie było żadnych otarć itp. Do dzisiaj biegam tylko w Adidasach, jednak teraz lepiej mi się biega w butach z mniejszą amortyzacją. Znajomy teraz zaczyna biegać i kupił Adidas Duramo, jest bardzo zadowolony.
O Nike się nie wypowiem, o ustawieniu stopy również. Nie znam się, ale to chyba bardzo indywidualna sprawa.
Mi pasują adidasy i nie zmieniam firmy. Raz kupiłem bardzo dobre i chwalone NB aby przebiec w nich maraton. Do dzisiaj leżą prawie nieużywane w szafce.
O Nike się nie wypowiem, o ustawieniu stopy również. Nie znam się, ale to chyba bardzo indywidualna sprawa.
Mi pasują adidasy i nie zmieniam firmy. Raz kupiłem bardzo dobre i chwalone NB aby przebiec w nich maraton. Do dzisiaj leżą prawie nieużywane w szafce.