Buty z Lidl...ciekawy artykuł
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: 44,39
- Życiówka w maratonie: brak
Te buty to jakaś porażka
Z ciekawości oglądałem i mogę stwierdzić,że podeszwa to katastrofa,brak jakiejkolwiek elastyczności,normalnie cegła,zapiętek jeszcze gorzej.Nawet nie przymierzałem,szkoda mi było czasu
W porównaniu do dostawy z jesieni to tych nie chciałbym założyć na trening nawet jakby mi płacili za bieganie w nich.Kto pisze takie artykuły?Ułomek?
Zwykłe trampki są lepsze i zdrowsze
Z ciekawości oglądałem i mogę stwierdzić,że podeszwa to katastrofa,brak jakiejkolwiek elastyczności,normalnie cegła,zapiętek jeszcze gorzej.Nawet nie przymierzałem,szkoda mi było czasu
W porównaniu do dostawy z jesieni to tych nie chciałbym założyć na trening nawet jakby mi płacili za bieganie w nich.Kto pisze takie artykuły?Ułomek?
Zwykłe trampki są lepsze i zdrowsze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 gru 2010, 22:34
- Życiówka na 10k: 39 min
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli wygląda na to, że te buty coraz bardziej schodzą na psy
. Z modeli z wiosny ubiegłego roku bodajże (albo jesieni sprzed półtora roku? Nie pamiętam już) byłem bardzo zadowolony. Przebiegłem w nich 1200 km, zanim mi się rozleciały, były wygodnie, nie obcierały, nie zostawiały pęcherzy. W lipcu roku ubiegłego zakupiłem kolejną parę, jednak tu już było trochę gorzej - biegło mi się w nich szybko (pobiłem ówczesny rekord trasy), ale okupiłem to pęcherzami. Przedreptałem w nich jakiś miesiąc, potem przerzuciłem się na nike revolution. Ale gdy te zakończyły swój żywot, powróciłem do tych lidlowych butów. I w porównaniu z najczami - niemalże tragedia. Pęcherze na łuku stopy po pierwszym, 14 km treningu. Do tego twardy zapiętek powodował ból pięty. W "zimowym" modelu zrobiłem dwa treningi i zaczęła mnie boleć kostka
Także Lidlowi już chyba podziękuję, jeżeli chodzi o buty. Z odzieży jestem zadowolony


Także Lidlowi już chyba podziękuję, jeżeli chodzi o buty. Z odzieży jestem zadowolony

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 22 gru 2012, 21:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak dotąd biegłem w nich 2 razy, według mnie są całkiem wygodne, podeszwa owszem jest sztywna być może się wyrobi.. Jedyne co mnie martwi to po przebiegnięciu 25km widoczne przetarcia podeszwy na piętach 
