Paski do montowania numeru startowego

nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Słuchajcie, potrzebuję porady na szybko.
Jutro o 12:00 debiutuję w biegu na 10km. Odebrałem dziś numer startowy i nie mam nic by go przyczepić na piersi:( Znajomy, który też debiutuje w tym biegu mówi, że dostał jakieś agrafki. Ja jakoś nie dostałem. Ale to szczegół było minęło.

Teraz potrzebuję jakiejś porady jak to zmotać. Jutro rano dam radę skoczyć gdzieś do sklepu, tylko poradźcie po co dokładnie?

ps. wiem, że ostatecznie mogę skoczyć gdzieś do sklepu po agrafki, ale zastanawiam się czy jest sposób przypinania takich numerów startowych na klacie bez dziurawienia/niszczenia koszulek?
PKO
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiem, że już późno, ale co tam.
Większość przypina agrafkami i ciuchy mają się całkiem nieźle. Jeśli koniecznie potrzebujesz pasa możesz kupić ten w decathlonie, tyle, że pamiętaj. Dziadostwo lubi się okręcać, numer przyczepiony jest tylko przy górnej krawędzi i może sobie fruwać góra - dół.
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

I nie dałem się namówić na jakieś agrafki:)
Kupiłem sobie jakiś pasek, ma napis compressport anti-shock veino-active. Zapiąłem go sobie na klacie, tak jak się zapina pulsometr. Ponieważ z 10 razy biegałem z pulsometrem, to ten pasek mi nie przeszkadzał. Do paska na żyłkach przyczepiłem numer startowy. Przyczepiłem go tylko z góry.
Bieg miałem w dość deszczowo wietrznych warunkach. Kilka razy mi numer łopotał na wietrze ale mi to w niczym nie przeszkadzało:) Pasek jak najbardziej można mocować też na pasie i ma takie kieszonki na żele, więc przyda się na jakieś maratony w przyszłości. Jak dla mnie jest idealny i cieszę się że go kupiłem zamiast psuć koszulkę jakimiś agrafkami.

Sojer, rozejrzałem się i faktycznie większość ludzi używa agrafek. - jak kto lubi?!?!

ps. ponieważ miałem pasek na klacie, to mi się nie okręcał, nie wiem jak to będzie jak go zamontuję na biodrach.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Pasek jest bardzo fajny gdy trzeba się przebierać, zrzucać warstwy itd. Mi tam się nic nie przekręca, i jest stabilnie mimo iż przeważnie mam go w pasie. Na początku mnie denerwowało przy podejściach jak mi numerek ocierał o nogi, teraz mi to już zwisa :)
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

jedz_budyn pisze:Pasek jest bardzo fajny gdy trzeba się przebierać, zrzucać warstwy itd.
I dlatego sprawdza się też np. na triathlonie. Ale na biegach wystarczą agrafki - nie zauważyłem, żeby na moich koszulkach zostawały po nich trwałe ślady. Natomiast jeśli koniecznie ma być pasek, to nie musi mieć napisu Compressport. Wystarczy kupić kawałek szerokiej gumy i plastikową klamrę w pasmanterii, a potem poprosić krawcową o przeszycie. Kosztowało mnie to razem 5 zł. Firmowy pasek jest pewnie 10 razy droższy.
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Platini76 pisze:Wystarczy kupić kawałek szerokiej gumy i plastikową klamrę w pasmanterii, a potem poprosić krawcową o przeszycie.
co racja, to racja - teraz bym pewnie tak zrobił, ale działałem pod presją czasu:(
Platini76 pisze:I dlatego sprawdza się też np. na triathlonie
Mam taki chytry plan kiedyś to sprawdzić, ale do tego czasu jeszcze sporo treningów i biegów przede mną.
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

nokss pisze:I nie dałem się namówić na jakieś agrafki:)
Kupiłem sobie jakiś pasek, ma napis compressport anti-shock veino-active. Zapiąłem go sobie na klacie, tak jak się zapina pulsometr.
Mnie w agrafkach irytowało, że zawsze miałem numer startowy przekrzywiony. Oczywiście, to mój chory pedantyzm w tym zakresie, ale pasek "compressport" nie ma tego defektu :-)

Ja noszę go na pasie i nawet nie pomyślałem, aby zapiąć na klacie... A może tak właśnie się powinno? Hmmm...

P.S. W pasek mam wpięte także agrafki (!), na takie sytuacje jak np. Grand Prix Warszawy, gdzie numer startowy nie ma dziurek i trzeba wpinać agrafkami.
Awatar użytkownika
BiegamDlaŁukasza
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 04 mar 2014, 14:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie urywa się to? Tzn czy taki numer zamontowany na pasie się nie przedziera i nie spada? To samo odnośnie agrafek?
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

Mozna tez uzywac

http://www.eventclip.net/

Przebieglem maraton z tymi clipsami i bylo ok .Niestety nie wiem czy mozna to kupic w pl.
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Bacio pisze:Ja noszę go na pasie i nawet nie pomyślałem, aby zapiąć na klacie... A może tak właśnie się powinno? Hmmm...
W regulaminie było, że numer mam mieć na klacie, bo inaczej mogą mnie nawet zdyskwalifikować, więc się grzecznie posłuchałem. Jak pisałem powyżej, biega się z tym dokładnie tak samo jak z ubranym paskiem od pulsometru. Jedyny problem jaki widzę, to jak ktoś by chciał tak pobiec jednocześnie mając pulsometr?
dobrzan
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 02 maja 2011, 20:50
Życiówka na 10k: 49:52
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nokss pisze:zamiast psuć koszulkę jakimiś agrafkami.
OMG!!!

a koszulkę wyprasowałeś ładnie przed startem?????

:bum:
Obrazek
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

dobrzan pisze:a koszulkę wyprasowałeś ładnie przed startem?????
A mógłbyś nie trollować jak nie masz nic do powiedzenia!
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak jak pisał mój przedmówca. Pasek dobra rzecz na dłuższych dystansach (w triathlonie to wręcz obowiązek) Tudzież gdy bieg odbywa się przy zmiennej pogodzie i w trakcie chcemy się pozbyć cieplejszej garderoby (zdarzało mi się zaczynać w starej bluzie maraton jesienny i po drodze pozbywać się garderoby, wtedy nie ma problemu z przełożeniem numeru startowego na startówkę) Do tego przy dłuższych biegach można sobie zawsze w ten pasek kilka żeli włożyć w odpowiednie miejsca. Także ma on troszkę szersze zastosowanie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ