Rower stacjonarny
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 21 maja 2003, 16:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Nie wiadomo wam gdzie mozna w wawie kupić jakiś rower stacjonarny po rozsądnych cenach. Ciekawi mnie ile może też kosztować uzywany sprzęt. Są jakieś na które warto zerknąć. Sprzęt ma w dużej mierze zastąpić rower szosowy na który za bardzo nie mam czasu...Dzieki za info. Roman
roman
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
W październikowym numerze Magazynu rowerowego jest jakiś przegląd trenażerów - właściwie to reklama firmy Tacx.
W kategorii "rower stacjonarny" jest rozrzut cenowy mniej więcej podobny jak przy szosówkach np. Więc musialbyć wiedzieć dokładniej czego oczekujesz. Tego typu sprzęt pojawia się czasami w większych sklepach rowerowych. Ale jak to wygląda aktualnie w W-wie nie mam pojęcia.
W kategorii "rower stacjonarny" jest rozrzut cenowy mniej więcej podobny jak przy szosówkach np. Więc musialbyć wiedzieć dokładniej czego oczekujesz. Tego typu sprzęt pojawia się czasami w większych sklepach rowerowych. Ale jak to wygląda aktualnie w W-wie nie mam pojęcia.
biegowa recydywa
- crisder
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 04 sie 2003, 08:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
jezeli jeździsz na szosie to polecam ci kupno trenażera. jest to urządzenie w które wsadzasz swoj stary rower i kręcisz. jest to moim zdaniem korzystne gdyż: masz tąsama pozycje jazdy co na rowerze, nie nadwyręzasz stawów siedzac w jakiejs dziwnej pozycji przy rowerkach treningowych. zajmyje mało miejsca. mozna składać to ustrojstwo i chowac pod łóżko. polecam szczególnie firme Tacx. firma holenderska ale robi naprawde swietne trenażery (www. tacx.nl) jezdziłem sobie na kilku z nich (min. na i magic'u). te z wyzszej półki cenowej (ok 800zl) sa naprawde cichutkie. polecam
Biegnąc pozostawiać wszystko w tyle!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Ja jezdze na podobnym i chwale sobie 

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Mialem kiedys trenazer , ale w tej chwili mam w domu profesjonalny rower treningowy do spinningu firmy Precor .
Nie ma to jak wlasnie taka maszynka . Po pierwsze , jestes zupelnie
niezalezny , wskakujesz na takie cos kiedy chcesz i na ile chcesz
- nie musisz montowac swojego roweru , co do pozycji , to ma
takie mozliwosci regulacji , ze nie ma zadnego problemu , wiec
ten argument przeciw odpada . Rower dziala rewelacyjnie ,
regulowane obciazenie , "ostre kolo" zmusza do konkretnej pracy
- zadnej elektroniki , tyle stal i ciezkie kolo zamachowe .
Wracajac do trenazera , trzeba uwazac , slabsze modele moga
pobiac ramy mniej sztywnych rowerow no i jednak troszke
halasuja , w porownaniu z Precorem to rzeczywiscie halas ,
warto wspomniec , ze jednak trenazer zuzywa dodatkowo
opone a symulacja prawdziwej jazdy na rowerze nie do konca
jest mozliwa (chodzi glownie o pozycje) ...
Jedyna wada takiego roweru jest jego cena , ktora oscyluje
w granicach pozadnego gorala , no ale coz za jakosc trzeba
zaplacic .
Oto on :

Nie ma to jak wlasnie taka maszynka . Po pierwsze , jestes zupelnie
niezalezny , wskakujesz na takie cos kiedy chcesz i na ile chcesz
- nie musisz montowac swojego roweru , co do pozycji , to ma
takie mozliwosci regulacji , ze nie ma zadnego problemu , wiec
ten argument przeciw odpada . Rower dziala rewelacyjnie ,
regulowane obciazenie , "ostre kolo" zmusza do konkretnej pracy
- zadnej elektroniki , tyle stal i ciezkie kolo zamachowe .
Wracajac do trenazera , trzeba uwazac , slabsze modele moga
pobiac ramy mniej sztywnych rowerow no i jednak troszke
halasuja , w porownaniu z Precorem to rzeczywiscie halas ,
warto wspomniec , ze jednak trenazer zuzywa dodatkowo
opone a symulacja prawdziwej jazdy na rowerze nie do konca
jest mozliwa (chodzi glownie o pozycje) ...
Jedyna wada takiego roweru jest jego cena , ktora oscyluje
w granicach pozadnego gorala , no ale coz za jakosc trzeba
zaplacic .
Oto on :

[i]swim - bike - run [/i]
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
jak uzywane to moze poszukaj na www.allegro.pl
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Są dwa typy cykloergometrów godnych polecenia.
Pierwsze to cyklo z dużym kołem zamachowym, które hamowane jest mechanicznie.
Lider to szwedzki MONARK, oraz wszystkie inne naśladujące ten system.
Wśród takich modeli można wymienić KETTLERA i modele innych firm, któe przeznaczone są do spinningu. Wadą tych modeli (za wyjątkiem MONARKA) jest brak kalibracji obciążenia, wyrażonego w watach i brak powtarzalności obciążenia.
Drugi typ to modele z kołem zamachowym o wadze ok. 7 kg i dużej prędkości kątowej koła. Modele te mają kalibrację obciążenia wyrażoną w watach (najczęściej co 5 W), pomiar tętna, rytmu pedałowania, stałe programy wyrażane obciążeniem w watach, programy gdzie obciążenie dobierane jest w zależności od tętna ćwiczącego lub rytmu pedałowania. W modelach tych można programować indywidualny trening.
Modele te są drogie a wiodące firmu to ERGO-BIKE, TUNTURI, KETTLER, ERGOLINE.
Przy wyborze warto porównać co otrzymujemy za określoną cenę.
R.
Pierwsze to cyklo z dużym kołem zamachowym, które hamowane jest mechanicznie.
Lider to szwedzki MONARK, oraz wszystkie inne naśladujące ten system.
Wśród takich modeli można wymienić KETTLERA i modele innych firm, któe przeznaczone są do spinningu. Wadą tych modeli (za wyjątkiem MONARKA) jest brak kalibracji obciążenia, wyrażonego w watach i brak powtarzalności obciążenia.
Drugi typ to modele z kołem zamachowym o wadze ok. 7 kg i dużej prędkości kątowej koła. Modele te mają kalibrację obciążenia wyrażoną w watach (najczęściej co 5 W), pomiar tętna, rytmu pedałowania, stałe programy wyrażane obciążeniem w watach, programy gdzie obciążenie dobierane jest w zależności od tętna ćwiczącego lub rytmu pedałowania. W modelach tych można programować indywidualny trening.
Modele te są drogie a wiodące firmu to ERGO-BIKE, TUNTURI, KETTLER, ERGOLINE.
Przy wyborze warto porównać co otrzymujemy za określoną cenę.
R.
- Kolarz
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 22 wrz 2003, 08:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zgierz
Ja polecę tobie rower stojący firmy Polskiej Romet koloru białego gdzi eopór jest zastosowany poprzez gumowe koło ocierające sie o koło plastikowe. Jest tro rower solidnej konstrukcji, ma długie korby i bardoz dobrze imituje prawdziwą jazdę. W rowerach teraz popularnych drogich opór jest organiozwany poprzez tasmę lub opór magnetyczny co jest dla mnie bzdurą. Najlepszy bedzie zwykłu solidny rometowski rower koloru białego mozna go zobaczyć prawie na każdej siłowni TKKF. Ma on jedna k wade bardzo przenosi drgania. Ale polecam mozna sie fajnie wyjechać a nie męczyć jak na rowerach gdiz eopór jest przwez pasek zrobiony.
Tompoz
Tompoz
Tompoz