Buty maksymalistyczne Hoka OneOne

Lawenda
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 11 lip 2012, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałam okazję wejść w posiadanie butów hoka one one mafate za niewielkie pieniądze (para demo z angielskiego sklepu) - i z tej okazji szybciutko skorzystałam.
Buty mnie zaskoczyły. Po pierwsze - tyle się naczytałam w sieci, jakie to brzydactwa i jakie koturnowe,że przyjemnym zaskoczeniem była dla mnie konstatacja faktu,że butki są, o dziwo, normalne, nie epatują brzydotą i koturnowością i nie są w żadnej mierze szokiem estetycznym. Ot, normalne buty, tyle,że nieco wyższe i to wszystko.Znam kilka innych modeli innych firm, które są znacznie brzydsze.
Zabrałam buty do pracy, która polega na 8 godzinnym chodzeniu, i to w szybkim tempie - bo wychodzę z założenia,że w butach, w których dobrze się chodzi, będzie się też dobrze biegać. Chodziło się super, a po całym dniu nogi były o około 200% mniej zmęczone i obolałe,niż w lidlowskich crivitach, w ktorych śmigałam w pracy do tej pory. Wlaściwie, to nogi prawie mnie nie bolały, co samo w sobie jest mini-cudem.
Biega sie w nich dobrze, są stabilne i nie ma obawy wykręcenia kostki, jak tu ktoś się tego obawiał ( w każdym razie ryzyko nie jest wieksze, niż w jakichkolwiek innych butach, a nawet powiedziałabym,że mniejsze).
Faktycznie jest wrażenie płynięcia w powietrzu i jest to nawet fajne uczucie.
Buty są absolutnie fenomenalne na asfalt - żadnych bóli po biegu, żadnych urazów, żadnych bolących ścięgien, żadnego bólu piszczeli. W terenie nie biegałam, bo nie mam tu nawet kawałka szutru czy trawy, więc się nie wypowiem co do ich przydatności w biegach terenowych.
Są też i minusy, które w butach za tak wyśrubowana cenę nie powinny mieć miejsca.
Język jest kiepsko wszyty, by nie rzec niechlujnie. Nie dość,że go czuć, to jeszcze jest wszyty krzywo ( w moim egzemplarzu przynajmniej). W porównaniu z tym, wszycie języka w lidlowskich crivitach to bajka i full profeska. Buty mają też nieco za wysoki zapiętek, co w pewnych okolicznościach może podrażniać ścięgno Achillesa.
Ogolnie buty w skali do 10 oceniam na 9.
Cena jest za wysoka, zważywszy na pewne niedoróbki. Mam nadzieję,że inne firmy podejmą wyzwanie i zaczną produkować tańsze buty maksymalistyczne, bo to rewelacyjna sprawa na asfalt, beton i inne wymysły miejskiej dżunglii.
PKO
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wlasnie powrocilem z kolejnego treningu w Hoka Stinson, zrobionymi specjalnie na asfalt (sztywniejsze).

Poniewaz na ostatnich zawodach nadwyrezylem achillesa (przy probie wyrwania stopy z blota), musialem zadowolic sie innymi aktywnosciami.

Wczoraj przy probie marszobiegu w Hoka nic nie bolalo, dzisiaj wiec powrocilem do stalej rutyny biegowej. Zero bolu!
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tutaj jest bardzo dobrty tekst o Hoka:

http://www.outsideonline.com/outdoor-ge ... =109989561
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ