Głowa do opasania

[RadekW]

To następna, po opisie bałakławy, część cyklu o ochronie głowy w okresie zimna. Tym razem opiszę właściwości opaski na głowę. Na pierwszy rzut oka, wydaje się być ona zubożoną wersją zwykłej czapki, której ucięto czubek. Jest w tej opinii dużo racji, ale nie oznacza to, że opaska jest gorsza od tradycyjnego nakrycia głowy. Opierając się na moich doświadczeniach twierdzę, że opaska dostarcza głowie prawie tyle samo ciepła ile tradycyjna czapka uszyta z włókien poliestrowych. Dlatego opaska może być z powodzeniem używana nawet w czasie mrozów. Spróbuję zachęcić Was do używania opaski opisując poniżej właściwości dwóch modeli, które używam.

Pierwszym bohaterem jest opaska wyprodukowana przez firmę Nike. Ma dobry, ergonomiczny krój (szerokość opaski zwiększa się w okolicach uszu). Jest miła w dotyku; jej krawędzie są dodatkowo obszyte by poprawić przyleganie do głowy. Uszyto ją z Polartecu. Jego włókna tworzą tu bardzo zbitą i dosyć grubą warstwę. Dlatego opaska ze znakiem Nike pokazuje swój ‘pazur’ w temperaturach poniżej zera. Zakładanie jej w warunkach umiarkowanego chłodu, na przykład + 10 C może spowodować przegrzanie głowy i obfite pocenie się twarzy. Do minusów należy dosyć prosty, bazowy wygląd i brak aplikacji odblaskowych.

Drugim współzawodnikiem jest wyrób firmy New Line. Ten wariant opaski wydaje się być produktem bardziej wysublimowanym i posiadającym większą tolerancję temperaturową. Poniżej wyjaśnię dlaczego. Opaska składa się z dwóch stref. Ta główna opina czoło i boki głowy. Wykonano ją z materiałów (mieszanka Elite i poliestru) dostarczających ciepło i dobrze oddychających. Jednak ich parametry grzewcze oraz zbicie materiału jest mniejsze niż w Nike. Dlatego opaska New Line nie ma tendencji do przegrzewania głowy w temperaturach trochę powyżej zera. Jest wystarczająca w warunkach lekkiego mrozu. Dopiero przy dużych mrozach należałoby ubrać coś innego. Z tyłu opaski znajdziemy warstwę o zwiększonej elastyczności, której zadaniem jest dobre dopasowanie do głowy. Tak jak i produkt Nike, duńska opaska posiada również zwiększoną szerokość w okolicach uszu. Jednak w odróżnieniu od Nike, dysponuje aplikacjami odblaskowymi rozciągniętymi we wszystkich czterech kierunkach. Wyrób New Line wydaje się również delikatniejszy i trochę milszy w dotyku.


Obie opaski mają jeden rozmiar, który ze względu na elastyczność materiału, powinien pasować na każdą głowę.

Dane handlowe obu opasek.
Nike kupiłem w sklepie Giacomelli Sport. Jej cena wynosiła 49 zł. Opaski tej firmy widziałem również w zwykłych sklepach sportowych, nie będących punktami wielkich sieci handlowych. Duńską opaskę można nabyć za zaliczeniem pocztowym w firmie Sport Górski (e-mail: newline@post.pl, telefon: 076 833 23 72). Jej numer katalogowy to 1945-01. Cena wynosi 59 zł.

Teraz zdjęcia:

[RadekW]

[Michael]

Na Allegro zauwazylem opaske firmy NewLine z serii ProTouch.


Cena jak narazie wynosi 12zł. To chyba nie zbyt duzo wiec chyba warto sprobowac. Kontrachent tez jest sprawdzony, bo kilka dni temu wylicytowalem koszulke do biegania z opisywanego chyba wlasnie przez Ciebie Radku "DACRONU" firmy DuPont. Kiedy nastana cieeple dni to z pewnoscia ja wyprubuje, a tymczasem chyba koszulka zajmie miejsce w mojej szafie Ale moim zdaniem 15 zl ktore zaplacilem za ta koszulke to chyba nie duzo :>

(Edited by Michael at 9:54 am on Oct. 25, 2002)

[crow]

ja mam opaskę hauera, bardziej turystyczna niż biegowa i na ciepłą pogodę może być w niej przygorąco, ale ogólnie jest świetna. wykonana z wind stopperu, z tyłu rzepa regulująca, dość szeroka i na uszy ma takie fajne obniżenie. kupiłem w sklepie sportowo-turystycznym w Słupsku za 27PLN.