Czy dla takiej osoby jak jak, która biega 5 km w 20:34 i 10 km w 44:07 ma sens kupowania butów przeznaczonych do treningów i do startów w zawodach?
Moje obecne buty już są trochę wysłużone i przymierzam się do zakupu nowych, W opisie butów bardzo często czytam, że np. dany model nadaje się do szybkich treningów np. interwały a inny but super do normalnego biegania.
Wiem, że buty startowo-treningowe mają mniejszą amortyzację a buty treningowe większą. Tylko czy na takim poziomie co ja jestem da się w ogóle odczuć różnicę i czy dwa rodzaje butów mają jakikolwiek sens.
Teraz biegam w Nike lunarfly 2 i ten model bardzo mi odpowiada. Biegam w nim wszystkie treningi i wszystkie zawody.
I tak pomyślałem, że chcę kupić teraz coś z serii lunarglide do treningów a na zawody oraz szybkich treningów mam wielką ochotę na Puma Faas 350.
Tylko tak jak mówię. Czy to ma sens??
Trening i zawody a buty
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 29 gru 2011, 21:14
- Życiówka na 10k: 36:58
- Życiówka w maratonie: 3:12:31
- Kontakt:
Wiesz z butami to jest tak że one nie biegają
One mogą w pewnym stopniu polepszyć osiągnięcia ale to znikomy procent i bardziej liczy się to jak podchodzisz do treningów.
Podam mój przykład.
Gdy zacząłem biegać, miałem małe pojęcie o tym wszystkim na początku biegałem w codziennych nike, jednak po pewnej chwili postanowiłem że kupie coś bardziej biegowego wybór padł na normalne buty treningowe Asics 1160 gdy w pierwszym roku dużo startowałem w biegach postanowiłem zakupić drugi model obuwia, który będzie poświęcany tylko na zawody.. wybór padł na DS Trainer 16 z racji tego że jest to but zachwalany. I tak..w DS Trainer używam tylko do startów i to też nie wszystkich tylko tych którę traktuję dość poważnie i szybkich aspektów treningowych. Poza tym posiadam buty tylko do treningów w których to klepie podłoże.
Musisz sobie zadać i odpowiedzieć na to pytanie, bo moim zdaniem jest to dość racjonalne podejście do sprawy.
Kupujesz buty treningowe i w nich latasz i lżejsze równie dobrane i dopasowane startowe.
Nie kieruj się tym że jeśli kupisz startówki to polecisz poniżej 20 min na 5 km i 40 na 10km niestety tak to nie działa.
Wiem w sklepach fajnie te buty wyglądają i kuszą.. "a marzą mi się lekkie buciki w których będę sunął po asfaltach"
a co z treningami? też w startówkach lub startowo-treningowych? trochę to nie ma sensu.
Dodam jeszcze że udało mi się po okazyjnej cenie kupić typowe startówki Saucony i choć biegam poniżej 40 min 10 km to one leża i czekają na lepsze czasu że tak rzeknę:)
Moja rada: ( tak na zakończenie- sory za wykład )
jeśli jesteś w stanie kup 2 pary: nowe treningowe i treningowo-startowe ( ze sportym wsparciem na treningi i mniejszym na zawody o ile biegasz ich sporo w sezonie ) jeśli nie to szkoda kasy i treningowe Ci wystarczą.
Nie wiem jaki masz staż w bieganiu jednak myślę że jak będziesz mądrze trenował to koleją rzeczy jest że będziesz coraz lepszy i będziesz mógł wybierać fajniejsze obuwie.
Decyzja należy do Ciebie.

One mogą w pewnym stopniu polepszyć osiągnięcia ale to znikomy procent i bardziej liczy się to jak podchodzisz do treningów.
Podam mój przykład.
Gdy zacząłem biegać, miałem małe pojęcie o tym wszystkim na początku biegałem w codziennych nike, jednak po pewnej chwili postanowiłem że kupie coś bardziej biegowego wybór padł na normalne buty treningowe Asics 1160 gdy w pierwszym roku dużo startowałem w biegach postanowiłem zakupić drugi model obuwia, który będzie poświęcany tylko na zawody.. wybór padł na DS Trainer 16 z racji tego że jest to but zachwalany. I tak..w DS Trainer używam tylko do startów i to też nie wszystkich tylko tych którę traktuję dość poważnie i szybkich aspektów treningowych. Poza tym posiadam buty tylko do treningów w których to klepie podłoże.
Musisz sobie zadać i odpowiedzieć na to pytanie, bo moim zdaniem jest to dość racjonalne podejście do sprawy.
Kupujesz buty treningowe i w nich latasz i lżejsze równie dobrane i dopasowane startowe.
Nie kieruj się tym że jeśli kupisz startówki to polecisz poniżej 20 min na 5 km i 40 na 10km niestety tak to nie działa.

Wiem w sklepach fajnie te buty wyglądają i kuszą.. "a marzą mi się lekkie buciki w których będę sunął po asfaltach"
a co z treningami? też w startówkach lub startowo-treningowych? trochę to nie ma sensu.
Dodam jeszcze że udało mi się po okazyjnej cenie kupić typowe startówki Saucony i choć biegam poniżej 40 min 10 km to one leża i czekają na lepsze czasu że tak rzeknę:)
Moja rada: ( tak na zakończenie- sory za wykład )
jeśli jesteś w stanie kup 2 pary: nowe treningowe i treningowo-startowe ( ze sportym wsparciem na treningi i mniejszym na zawody o ile biegasz ich sporo w sezonie ) jeśli nie to szkoda kasy i treningowe Ci wystarczą.
Nie wiem jaki masz staż w bieganiu jednak myślę że jak będziesz mądrze trenował to koleją rzeczy jest że będziesz coraz lepszy i będziesz mógł wybierać fajniejsze obuwie.
Decyzja należy do Ciebie.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 29 gru 2011, 21:14
- Życiówka na 10k: 36:58
- Życiówka w maratonie: 3:12:31
- Kontakt:
Myślę że przy tych czasach co masz nie ma to jeszcze za bardzo sensu jednak jeśli chcesz kupić to to zrób.
Różnica pomiędzy startówkami a treningowymi jest ogromna.
Różnica pomiędzy startówkami a treningowymi jest ogromna.
-
- Wyga
- Posty: 141
- Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
- Życiówka na 10k: 44:04
- Życiówka w maratonie: 3:21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Staż biegowych to dopiero rok.
Do treningu podchodzę bardzo ambitnie. Biegam 5 razy w tygodniu. Mam dwa mocne treningi, dwa treningi na bieg ciągły i jedno długie wybieganie.
Co do butów to nie mam problemu, żeby biegać w jednych treningi i zawody. Jestem ciekaw tylko jaka jest różnica w komforcie biegu.
Zawodów nie biegam jakoś dużo. W czerwcu i lipcu po jednych, teraz dopiero we wrześniu półmaraton i w październiku 10 km Nike. I potem dopiero coś po nowym roku.
Do treningu podchodzę bardzo ambitnie. Biegam 5 razy w tygodniu. Mam dwa mocne treningi, dwa treningi na bieg ciągły i jedno długie wybieganie.
Co do butów to nie mam problemu, żeby biegać w jednych treningi i zawody. Jestem ciekaw tylko jaka jest różnica w komforcie biegu.
Zawodów nie biegam jakoś dużo. W czerwcu i lipcu po jednych, teraz dopiero we wrześniu półmaraton i w październiku 10 km Nike. I potem dopiero coś po nowym roku.
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28