Racja. Rzeczywiście, taki chociażby Millet, zna się na rzeczy i ta znajomość poparta jest doświadczeniem. Ale z całym szacunkiem i bez urazy, kurtki turystyczne są wyśmienite... do turystyki.Jak ktos chce miec dobra kurtke na ciezkie warunki niech uda sie do sklepow turystycznych, z calym szacunkiem ale pod wzgledem materialow i doswiadczenia to takie firmy jak nike czy adidas sa daleko w tyle, a jak zrobia cos na poziomie marek turystycznych to stawiaja cene po prostu z kosmosu.
Moim zdaniem, softshell jest bajkowo elastyczny i rozciągliwy, nie krępuje ruchów, ALE jest i za gruby i za ciężki i zbyt przewiewny i za mało wodoodporny. No, chyba, że to co sprzedał mi Salomon z napisem softshell to nie jest softshell...
Wełna i bawełna: dla mnie odpada (moknie i nasiąka jak ściera, do tego ciężkie i dłuuugo schnie). Korzyści nie widzę, ale trend jest trendem. Jak buty z goreteksem.
Popieram rękami i nogamina deszcz to - moim zdaniem - najlepsza jest lekka czapka z daszkiem.

Popieram rękami i nogamijeśli jest bardzo zimno (wieje) to dodatkowo opaska na uszy.

Ewentualnie jakaś delikatna czapka typu czepek kąpielowy.

Popieram rękami i nogamikaptur jakoś ogranicza mi ruchy i nie przepadam. nie przepadam.

Kaptur to same minusy: ogranicza widoczność na boki (a czasem do przodu, gdy jest za duży i opada na czoło i oczy, a tak jest często), dodatkowy hałas wokół głowy, w dni niekapturowe obija się o plecy (mnie to akurat irytuje), dodatkowy zbędny ciężar. Też nie przepadam.
Wiatrówka to najlepsze rozwiązanie, gdy temperatura spadnie poniżej 0stC.a z kurtek na zimę to 3 sezon biegam w jakiejś wiatrówce "pro touch" .to jest marka własna intersportu.
Ja z kolei chyba czwarty rok biegam w wiatrówkach. Próbowałem innych ubrań i to nie ma sensu.
Powyżej 0stC - bluza wystarczy, kurtka zbędna
Poniżej 0stC - koszulka i wiatrówka.
Przy -10stC na koszulkę i wiatrówkę zakładam podkoszulkę biegową (taką do startów w lato) i wystarcza.
Przy -25stC koszulkę zmieniam na bluzę. Reszta jak wyżej, czyli ortalion i podkoszulek. Na głowę dwie czapki muszę, na twarz jakaś chusta (dawali idealne w Katowicach po maratonie, czerwone, rozciągliwe, z napisem Silesia coś-tam). Reszta podczas biegu rozgrzeje się zawsze.
Kiedyś też myślałem, że to ma jakieś znaczenie. Teraz wiem, że w bieganiu nie ma.Pieta achillesowa tych kurtek sa suwaki przepuszczajace wiatr. Kupujac kurtke wiatroszczelna zwrocmy uwage na izolacje suwaka.
W turystyce, gdy organizm nie generuje tak dużego ciepła, a w związku z tym szybciej się wychładza, jest to istotne. I wszelkie patenty typu patki, klapy to dobre i pożądane rozwiązania. W bieganiu raczej bez znaczenia.
Im mniej bajerów, tym lepiej. Czyli lżej. Każdy suwak=większa waga. A też nie lubię zapchanych kieszeni.Prezenterzy dobrze pokazali mozliwosc zwiekszonej wentylacji poprzez mozliwosc odsuniecia suwakow z rekawow (kurtka staje sie kamizelka a rekawy upychamy do kieszeni).
Dla mnie zaskakujący trend... na szczęście jest wybór. Mogę kupić coś innegoProsze panstwa, welna jest w pelnej ofensywie!

Nawet do turystyki wątpliwe...Do turystyki jest fajne
Zgoda jak najbardziejdo bardzo intensywnego i dlugiego wysilku juz tak dobrze nie wypada

Pamiętam, skarpetki były jeszcze OK. Z bielizną z domieszką coolmaksu (poprawcie polszczyznę, jeśli trzeba, bo pewny nie jestem), problem polegał na tym, że w ciepłe dni jej nie zakładałem, bo zwyczajnie za ciepło, a w zimne bielizna była zbyt zimna. Efekt? Leży odłogiem na półce w szafie :/Kilka lat temu przebojem byl coolmax, wszystko musialo miec coolmax
Nic mądrzejszego dziśPodsumowujac: albo wodo i wiatroodpornosc albo oddychanie.

Wszystko jest zbyt słabo oddychające podczas biegania. Chyba, że rozmawiamy o tempie 6:00-6:30/km. Wtedy jakieś jednowarstwowe goreteksy typu xcr MOŻE z biedą by podołały. MOŻEkurtki rowerowe (z windstoperem) sa wygodne, ale zbyt cieple i zbyt slabo oddychajace do biegania.
Dla mnie podstawa w zakresie temperatur od 0 do -25stC.wiatrowki - dla mnie moga byc tylko rezerwowa kurtka do kieszeni 'na jakby co'
LoveBeer, nie obraź się, ale to brzmi jak papka marketingowca:
wyglada to tak jakby puszczala tylko tyle zeby byc w miare suchym
Pierwsze wyjście zgroza. Z każdym kolejnym jest coraz lepiej. Adaptacja, wyśmienita reakcja organizmu. Działa też podczas upałówJesli jednak zrobi sie zimno i tak pozostanie, moja odpornosc na zimno znacznie wzrasta

Skoro doszło do konkretów. Nazw, firm i sklepów.Ja zastanawiam sie nad kurtka firmy Kalenji w Decatlonie juz za 70 zl i zastanawiam sie co bardziej doswiadczeni biegaczy by powiedzieli o tej firmie
Przez trzy lata biegałem w kurtce Vaude Laser Jacket. Lekka, wyśmienita i nie przeszkadzała w bieganiu. Bez wad. W HiMountain kupiłem za 100zł w jakiejś wyprzedaży.
O taka, tyle że męska:
http://www.scandinavianoutdoorstore.com ... -w-jacket/
Po setkach treningów miałem w głowie, co bym w niej zmienił

Zacząłem szukać czegoś podobnego. Asics, New Balance i Adidas mają coś dla mnie, ale w cenie nie dla mnie

I w Decathlonie, w dziale zupełnie nie-biegowym znalazłem:
http://www.decathlon.fr/veste-helium-wi ... 07877.html
Podobnie lekka jak moja stara kurtka - 93g.
Bez kieszeni (im więcej kieszeni i szwów, tym szybciej gdzieś przemaka i dłużej schnie) i bez oczek na kciuki, czyli super. Choć zawsze są nożyczki

Tylko cena. Wtedy było 150zł, czyli za dużo jak na ortalion. Wg mojego rozsądku

Na plus: lżejsza, jakby nieco rozciągliwa, brak kieszeni i oczek na kciuki.
Na minus: Kaptur! (musiałem spróbować, żeby teraz być pewnym, mnie wkurza, potraktowałbym nożyczkami, ale nie ma jak), materiał wydaje się być delikatny, chłonie zapachy, konkretnie pot bardziej niż vaude.
Wszystkie metki odciąłem, sznureczki przy suwakach usunąłem. Moim zdaniem kieszeń na ramieniu jest zbędna, ale rozumiem, że to jest jednocześnie pokrowiec, w który teoretycznie mogę schować kurtkę.
Reasumując, nie wiem czy pisałeś o tej samej (za 70zł), ale moim zdaniem warta.Czy myślicie ze ta kurtka jest czegos warta czy nie oplaca sie wydawac nawet tych 70 zl?
Tyle, że ja mam sprecyzowane wymagania co do kurtki: waga, waga i wiatroszczelność. Nic poza tym. No, może jeszcze ładnie wyglądać.

Pozostałe aspekty, jak wodoodporność i oddychalność mają niewielkie pomijalne znaczenie.
pzdr