Zegarek do monitorowania tempa

Awatar użytkownika
Matxs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1318
Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
Życiówka na 10k: 47min 42 s
Życiówka w maratonie: 5h21min
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

5-4 :)

co do mojego g1, to zapomniałem dodać, że jest skokowy pokaz dystansu, np co 60-150 metrów a w s1... co najmniejszą jednostkę 10m

5:5

no le pewnie w innych gps nie ma tego problemu

minimalnie gps wygrywa? nie, dalej remis

bo s1 daje radę w przegęstym lesie, tunelu w najgorsze zachmurzenie, czy na mechanicznej bieżni .... ale na tym forum sporo o tym było
Mój blog
Komentarze do w/w

Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
PKO
Kamel24
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 09 mar 2012, 20:42
Życiówka na 10k: 49:55
Życiówka w maratonie: 3:38:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

herson pisze:bardziej zaawansowane z gpsem??
wystarczy prosty FR60 bez gpsu
Dzięki za info,
Dla Biegaczy 20% zniżki na szkolenia bhp w Warszawie. Lubię Kamel24 na fb: https://www.facebook.com/Kamel24
bozak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2012, 18:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wrócę jeszcze do głównego wątku wywołanej przeze mnie dyskusji i pozwolę sobie na kilka słów podsumowania:

Wygląda na to (a oprócz tego i innych wątków prześledziłem jeszcze kilkadziesiąt instrukcji różnych zegarków), że takiego zegarka, jakiego szukam - po prostu nie ma. Uwaga producenci - jest nisza rynkowa, na co najmniej jeden zegarek :hahaha: .
O tyle mnie to dziwi, że samo zagadnienie jest tak naprawdę banalnie proste, nie wymaga żadnych technologii (jak GPS czy footpod) tylko zwykłej matematyki, a daje 100% dokładne wyniki (o ile oczywiście trasa jest w 100% dokładnie skilometrowana).

Wystarczyłoby, aby zegarek posiadał np. osobny tryb stopera pod nazwą "wyścig", gdzie podawałoby się 3 dane:
1) długość wyścigu (np. 42.198 m)
2) odcinek kontroli międzyczasu (np. 1 km)
3) zakładany na mecie czas lub zakładane średnie tempo biegu.

Na tej podstawie algorytm w zegarku obliczałby teoretyczne (zakładane) międzyczasy i porównywał je z międzyczasami uzyskiwanymi w trakcie biegu, podając na ekran obliczoną różnicę pomiędzy tymi wartościami. I to wszystko, choć bardziej twórczy programista mógłby jeszcze bez problemu wyliczyć prognozowany wynik na mecie (na podstawie średniego rzeczywistego tempa biegu i pozostałego do mety dystansu).

Trudno, jest jak jest, pozostaje mi czekać na pojawienie się na rynku pierwszego zegarka biegowo-WYŚCIGOWEGO.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

myślę, że sobie poczekasz :)

wg mnie znikome jest zapotrzebowanie na taką funkcjonalność, skoro: zegarki mają opcję wirtualnego partnera, który nie tylko co kilometr ale w sposób ciągły porównuje założony rezultat z rzeczywistym (na bazie GPS),

mam wrażenie również, że maratończycy biegnący na jakiś wynik mają w pamięci potrzebne międzyczasy, wystarczy im kontrola co np. 5 lub 10km a na bieżąco potrzebują jedynie info o tempie ostatniego km.

proponowana przez ciebie funcjonalność byłaby oczywiście "dokładna" w tym sensie, że pokazałaby tobie dokładnie to czego chcesz ale w szerszej perspektywie byłaby krokiem wstecz.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
bozak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2012, 18:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tym, że to krok wstecz, to bym trochę polemizował. Wydaje mi się, że krokiem wstecz w czasach powszechnej elektroniki jest konieczność stosowania np. opasek z międzyczasami, pisania po rękach (nie krytykuję tego :hej:, każdy sposób który spełnia oczekiwania jest dobry ) albo przeliczania czy zapamiętywania w głowie, zamiast prostej funkcji w zegarku. Biegam od niedawna (2 lata) i nie mam w głowie zakodowanych wszystkich międzyczasów dla różnych temp biegu i to jeszcze w zależności od tego, czy biegnę w terenie (międzyczasy co 1 km) czy biegnę np. 10 km na stadionie, gdzie potrzebuję 24 międzyczasów co 400 m). A ponieważ - odpukać - robię jeszcze jakieś istotne postępy, moje cele wynikowe (a więc i zakładane miedzyczasy) dosyć często się zmnieniają i łeb mi już pęka :hahaha: .

Co do Wirtualnych Partnerów opartych na GPS - testowałem pożyczonego Forerunner'a 910 - i niestety w moich warunkach terenowych (75% tras biegam w gęstym lesie) poziom błędów był dla mnie nie do zaakceptowania. Zresztą umysł mam raczej ścisły i każdy błąd jest dla mnie trudny do zaakceptowania :hahaha: . Na stadionie nie testowałem, bo jak sądzę wydawanie dużej kasy na GPS do biegania po stadionie mija się z celem, znam przecież długość jednego okrążenia.

No, ale nie chcę się kopać z koniem - jeśli nie ma takiej funkcji w zegarku, to prawdopodobnie zapotrzebowanie na nią nie jest powszechne. Nie jest moją ambicją przekonywanie innych, że taka funkcja jest niezbędna - po prostu pytam dłużej biegających ode mnie i znających rynek sprzętu, czy znają zegarek z taką funkcją. Odpowiedź w zasadzie poznałem, wiem też, jak sobie radzą inni, o to chodziło.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

na stadionie GPS zawodzi - nie jest w stanie precyzyjnie odwzorować takiej ścieżki, za mąly promień skrętu, nawet przy cosekundowym pomiarze GPS dodaje kilkanaście-kilkadziesiąt metrów na okrążenie.

po namyśle stwierdzam, że twoj pomysł jest cąłkiem fajny - w sumie sprowadza się do tego by wprowadzić czasy/międzyczasy kolejnych lapów.

mam na przykład trasę wkoło jeziorka, 4 punkty orientacyjne - budka z lodami, mostek, jaskinia smoka i meta, wprowadzam międzyczasy dla kolejnych lapów (niezaleznie od ich odległości) i ścigam się z ustawieniami, fajna funkcjonalność.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Matxs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1318
Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
Życiówka na 10k: 47min 42 s
Życiówka w maratonie: 5h21min
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

A zwykły stoper z timerem powtarzającym się? Np. chcesz przebiec 4 km w konkretnym czasie, dajmy 20 minut. Ustawiacz wówczas timer 2 minut (na każde 400metrów). Co 2 minuty on ci pika a Ty wiesz gdzie jesteś - jak przed punktem okrążenia (zakładam, że na stadionie biegniemy) to jesteś za wolny (im dalej do punktu, tym wolniejszy) no i odwrotnie proporcjonalnie do pipkania za punktem. Na zawodach można ustawić zakładane stałe tempo na 1 km - o ile są one oznaczone. Gdy nasze punkty pośrednie są różnej długości (budka z lodami-kasa 100 metrów a kasa-meta 800 metrów) - to przyda się timer z możliwością programowania różnych po sobie odliczeń (np po odliczeniu 2 minut odlicza 4 itp) - są takie proste timery. Także tą funkcję można zastosować do biegu o zmiennych prędkościach od punktów trasy.
I co rozwiązałem problem za grosze, bo chyba tyle kosztują takie timery?
Mój blog
Komentarze do w/w

Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

tu bardziej chodzi o to, by w dowolnym momencie naciśnięcia lapa wiedzieć ile jesteśmy z przodu/z tyłu.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ