Buty do biegania naturalnego / puma faas 400
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 lip 2009, 08:32
Witam,
Czy ktoś może polecić jakieś trwałe, bardzo dobre buty do biegania tzw. naturalnego? Od 3,5 miesiąca użytkuję pumy faas 400, w których przebiegłem prawie 800 km. Muszę przyznać, że biega mi się w nich wyśmienicie, tylko mam spory problem z ich trwałością. Po tych 800 km zaczyna się przecierać materiał na cholewce w miejscu ugięcia stopy, szczególnie przy lewym bucie... myślę, że dociągnę z nimi do 1200km i się całkiem rozlecą:(((... a szkoda, bo naprawdę super się w nich biega... najchętniej kupiłbym sobie kolejną parę, albo dwie i pozostałbym przy pumie, ale niestety nie stać mnie na wymianę butów co 3-4 miesiące:((( muszę przyznać, że to jedyne buty, których używam, ale mimo wszystko chyba powinny wytrzymywać ciut więcej km:((
Ale z drugiej strony byłbym skłonny zapłacić więcej np. za poniższe new balance minimus, żeby tylko biegało się w nich dobrze, żeby wytrzymały dużo więcej, tylko tutaj też się boję o jakość i trwałość.
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... 90YB1.html
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... NNING.html
Czy ktoś może użytkuje wylinkowane new balance?? jest zadowolony? czy nadają się one do codziennych treningów? dłuższych wybiegań? półmaratonów i maratonów? zakładam, że byłyby to moje jedyne buty do treningu.
Czy wg Was różnica w poziomie amortyzacji pomiędzy faas 400, a w/w new balance jest spora? Czy też biegając już w tych faas 400 nie czułbym aż takiej sporej różnicy w sposobie i jakości amortyzacji? Widzę, że na pewno te new balance są dużo lżejsze - jakieś 50g, to sporo, biorąc pod uagę, że faas 400 wydają mi się już bardzo lekkie.... a może faas 300 są trwalsze niże faas 400!?
a może powinien też spróbować złożyć reklamację na te pumy faas 400!? jest jakaś szansa na jej uznanie wg Was?!?
Czy ktoś może polecić jakieś trwałe, bardzo dobre buty do biegania tzw. naturalnego? Od 3,5 miesiąca użytkuję pumy faas 400, w których przebiegłem prawie 800 km. Muszę przyznać, że biega mi się w nich wyśmienicie, tylko mam spory problem z ich trwałością. Po tych 800 km zaczyna się przecierać materiał na cholewce w miejscu ugięcia stopy, szczególnie przy lewym bucie... myślę, że dociągnę z nimi do 1200km i się całkiem rozlecą:(((... a szkoda, bo naprawdę super się w nich biega... najchętniej kupiłbym sobie kolejną parę, albo dwie i pozostałbym przy pumie, ale niestety nie stać mnie na wymianę butów co 3-4 miesiące:((( muszę przyznać, że to jedyne buty, których używam, ale mimo wszystko chyba powinny wytrzymywać ciut więcej km:((
Ale z drugiej strony byłbym skłonny zapłacić więcej np. za poniższe new balance minimus, żeby tylko biegało się w nich dobrze, żeby wytrzymały dużo więcej, tylko tutaj też się boję o jakość i trwałość.
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... 90YB1.html
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... NNING.html
Czy ktoś może użytkuje wylinkowane new balance?? jest zadowolony? czy nadają się one do codziennych treningów? dłuższych wybiegań? półmaratonów i maratonów? zakładam, że byłyby to moje jedyne buty do treningu.
Czy wg Was różnica w poziomie amortyzacji pomiędzy faas 400, a w/w new balance jest spora? Czy też biegając już w tych faas 400 nie czułbym aż takiej sporej różnicy w sposobie i jakości amortyzacji? Widzę, że na pewno te new balance są dużo lżejsze - jakieś 50g, to sporo, biorąc pod uagę, że faas 400 wydają mi się już bardzo lekkie.... a może faas 300 są trwalsze niże faas 400!?
a może powinien też spróbować złożyć reklamację na te pumy faas 400!? jest jakaś szansa na jej uznanie wg Was?!?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
podałeś dwa zupełnie rózne modele NB.
Pierwszy to but tak naprawdę jedynie udający minimalistyczny - podeszwa dośc sztywna, utwardzony zapiętek, poducha w pięcie (duża amortyzacja).
Drugi to rasowy but minimalistyczny, tylko, że w wersji trailowej z nieco mocniejszym bieznikiem, którego szkoda na asfakt, i który przez pierwsze tygodnie będzie odczuwalny pod stopą w bieganiu po twardym i równym.
różnicy między puma a pierwszym nb zbyt dużej nie będzie, w porównaniu z drugim zasadnicza.
to czy but się nadaje do codziennych treningów i długich wybiegan zależy tylko od Twojej techniki i siły aparatu ruchu, na to ci nikt nie odpowie.
jeżeli nie potrzebujesz butów do biegania po błocie, kamieniach i szyszkach polecam kupić Kalenji Ekiden 50 i je stuningować w oparciu o instrukcje w dziale testy. Jest to fajny i tani sposób żeby wejść w świat biegania mini.
Jeżeli masz pytania wal.
Pierwszy to but tak naprawdę jedynie udający minimalistyczny - podeszwa dośc sztywna, utwardzony zapiętek, poducha w pięcie (duża amortyzacja).
Drugi to rasowy but minimalistyczny, tylko, że w wersji trailowej z nieco mocniejszym bieznikiem, którego szkoda na asfakt, i który przez pierwsze tygodnie będzie odczuwalny pod stopą w bieganiu po twardym i równym.
różnicy między puma a pierwszym nb zbyt dużej nie będzie, w porównaniu z drugim zasadnicza.
to czy but się nadaje do codziennych treningów i długich wybiegan zależy tylko od Twojej techniki i siły aparatu ruchu, na to ci nikt nie odpowie.
jeżeli nie potrzebujesz butów do biegania po błocie, kamieniach i szyszkach polecam kupić Kalenji Ekiden 50 i je stuningować w oparciu o instrukcje w dziale testy. Jest to fajny i tani sposób żeby wejść w świat biegania mini.
Jeżeli masz pytania wal.
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 lip 2009, 08:32
Qba Krause pisze:podałeś dwa zupełnie rózne modele NB.
Pierwszy to but tak naprawdę jedynie udający minimalistyczny - podeszwa dośc sztywna, utwardzony zapiętek, poducha w pięcie (duża amortyzacja).
Drugi to rasowy but minimalistyczny, tylko, że w wersji trailowej z nieco mocniejszym bieznikiem, którego szkoda na asfakt, i który przez pierwsze tygodnie będzie odczuwalny pod stopą w bieganiu po twardym i równym.
różnicy między puma a pierwszym nb zbyt dużej nie będzie, w porównaniu z drugim zasadnicza.
to czy but się nadaje do codziennych treningów i długich wybiegan zależy tylko od Twojej techniki i siły aparatu ruchu, na to ci nikt nie odpowie.
jeżeli nie potrzebujesz butów do biegania po błocie, kamieniach i szyszkach polecam kupić Kalenji Ekiden 50 i je stuningować w oparciu o instrukcje w dziale testy. Jest to fajny i tani sposób żeby wejść w świat biegania mini.
Jeżeli masz pytania wal.
dzięki za odpowiedź:)
rozumiem, że jeśli chodzi o new balance i typowe buty minimalistyczne do biegania do asfalcie to bardziej ten typ?!?:
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... R00GB.html
ktoś ma jakieś zdanie na jego temat? jakości / trwałości, itp? porównania z puma faas?!
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Ciężko powiedzieć jak z trwałością tych szosowych Minimusów. Był wątek, jak ta nowa terenowa wersja bardzo szybko się rozkleiła.
To ciągle nowość i pewnie niewielu ludzi przebiegało w tych butach 800km. Ja w MT10GY przebiegłem między 600 a 700km i na razie jestem zadowolony. Podeszwa mało starta, żadnych dziur ani przetarć w cholewce. Ale nie biegałem w nich zbyt dużo po asfalcie, więc nie wiem jak by było z trwałością przy takim bieganiu. Na asfalt mam Zenki, to bardzo dobre buty mimo niskiej ceny
.
To ciągle nowość i pewnie niewielu ludzi przebiegało w tych butach 800km. Ja w MT10GY przebiegłem między 600 a 700km i na razie jestem zadowolony. Podeszwa mało starta, żadnych dziur ani przetarć w cholewce. Ale nie biegałem w nich zbyt dużo po asfalcie, więc nie wiem jak by było z trwałością przy takim bieganiu. Na asfalt mam Zenki, to bardzo dobre buty mimo niskiej ceny

The faster you are, the slower life goes by.
- ZbigniewX
- Wyga
- Posty: 147
- Rejestracja: 31 lip 2011, 14:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To chyba o mnie kolega Klosiu pisze. Mój egzemplarz MT00BK rozwalił się po niespełna półtora miesiąca użytkowania. Są dwie wersje-albo miałem w tym przypadku pecha albo po prostu ich trwałość jest wątpliwa.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Zauważ, że te 2 pierwsze modele NB są prawie 2x droższe od Puma Faas 400 (ja kupowałem je niedawno za 219zł). Czyli żeby była taka sama 'wydajność' buta, w NB musiałbyś przebiec ponad 2.200 km, żeby zaoszczędzić. Pomijam już, że komfort użytkowania będzie jednak wyższy przy częstszej zmianie buta.
Pozdrawiam
Łukasz
Pozdrawiam
Łukasz
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 lip 2009, 08:32
Hael pisze:Zauważ, że te 2 pierwsze modele NB są prawie 2x droższe od Puma Faas 400 (ja kupowałem je niedawno za 219zł). Czyli żeby była taka sama 'wydajność' buta, w NB musiałbyś przebiec ponad 2.200 km, żeby zaoszczędzić. Pomijam już, że komfort użytkowania będzie jednak wyższy przy częstszej zmianie buta.
Pozdrawiam
Łukasz
to w super cenie kupiłeś:) ja kupiłem za 250,00 zł zielone... chyba nie ma szans, żeby przebiec w NW 2000km:(... a w pumach faas 400 naprawdę mi się super biega:)... i tak się zastanawiam może kupię kolejną parę, albo może faas300?!
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
ja mam czarne - i rzeczywiście sa super:-)
Na okres jesienno-zimowy kupiłem 250TR, bo 400 to raczej delikatne buty na suche warunki - ale na razie leżą i czekają, więc nie wiem jak się spiszą.
Na okres jesienno-zimowy kupiłem 250TR, bo 400 to raczej delikatne buty na suche warunki - ale na razie leżą i czekają, więc nie wiem jak się spiszą.