Witam,
szukam taniego pulsometru do biegania i jazdy na rowerze. Chodzi mi głównie o skuteczne spalanie tłuszczu podczas sportu, ew. wydajny trening. Myślałem nad najtańszym decathlonowskim:
http://www.decathlon.com.pl/PL/cw-kalen ... 75297134/#
albo taniochą z allegro:
http://allegro.pl/bezprzewodowy-pulsome ... 50754.html
Czy powyższe są godne polecenia? Który z nich wybrać? Może są jeszcze jakieś inne ciekawe propozycje?
W czym są lepsze sigmy, takie jak ta? Warto dopłacać?
http://allegro.pl/pulsometr-sigma-pc-9- ... 50082.html
Dostałem ofertę kupna prawie nowej Sigmy PC-9 za ~100 zł - czy warto ją kupić? Czytałem sporo negatywnych opinii o sigmach.
Z góry dziękuję za pomoc.
Tani pulsometr spełniający dobrze swoją funkcję
- dromaeosaurus
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 kwie 2012, 20:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli chodzi o funkcje treningowe, to we wszystkich są jednakowo ubogie. Natomiast jeśli chodzi Ci o sam pomiar pulsu, to brałbym najtańszy. Technologia mierzenia pulsu przy pomocy elektrod nie jest czymś niezwykłym i nawet w najtańszych pulsometrach jest miarodajna.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 354
- Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a jesteś pewny, że chcesz kupić pulsometr? Jak chcesz palić tłuszcz, to jeździj po prostu długo i tempem w którym możesz rozmawiać. Ja bym te pieniądze przeznaczył lepiej na jakieś fajne ciuchy czy akcesoria
-
- Stary Wyga
- Posty: 180
- Rejestracja: 28 lis 2011, 10:35
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
a ja bym kupila jakis dobry uzywany:)
Dota de Guapa
http://oneginetatopa.blogspot.com/
http://oneginetatopa.blogspot.com/
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Popieram przedmówcę wyżej, ale w przypadku roweru jest trochę inaczej. Sam wyciągnąłem ostatnio rower po ok. 1.5 roku, przejechałem 1.5 h z prędkością ok. 15 km/h i ... w ogóle tego nie odczułem tzn. pewnie miałem HRMax z 60-65%sakii pisze:a jesteś pewny, że chcesz kupić pulsometr? Jak chcesz palić tłuszcz, to jeździj po prostu długo i tempem w którym możesz rozmawiać. Ja bym te pieniądze przeznaczył lepiej na jakieś fajne ciuchy czy akcesoria
Na rowerze trudniej jest osiągnąć zamierzony poziom tętna, moim skromnym biegowym zdaniem


krunner
ps. Sam mam Sigmę RC 1209, rzadko jej używam, ale dla mnie jest ok. Mierzy tętno, nie ma dziwnych wartości ani skoków odczytu. Jest sporo droższa niż ta PC-9. Nie narzekam na Sigmę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
głupoty opowiadasz o tętnie na rowerzekrunner pisze:Popieram przedmówcę wyżej, ale w przypadku roweru jest trochę inaczej. Sam wyciągnąłem ostatnio rower po ok. 1.5 roku, przejechałem 1.5 h z prędkością ok. 15 km/h i ... w ogóle tego nie odczułem tzn. pewnie miałem HRMax z 60-65%sakii pisze:a jesteś pewny, że chcesz kupić pulsometr? Jak chcesz palić tłuszcz, to jeździj po prostu długo i tempem w którym możesz rozmawiać. Ja bym te pieniądze przeznaczył lepiej na jakieś fajne ciuchy czy akcesoria
Na rowerze trudniej jest osiągnąć zamierzony poziom tętna, moim skromnym biegowym zdaniemBiegnąc to tętno się bardzo dobrze czuje, na rowerze jest jakoś dziwnie inaczej
![]()
krunner
ps. Sam mam Sigmę RC 1209, rzadko jej używam, ale dla mnie jest ok. Mierzy tętno, nie ma dziwnych wartości ani skoków odczytu. Jest sporo droższa niż ta PC-9. Nie narzekam na Sigmę.
Tompoz
Tompoz
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Ja mam tę sigmę PC-9. Rzadko używam pulsometru - podczas biegania już dawno nie, jednak czasem zakładam na trening zastępczy, taki jak rower stacjonarny. Sigmie brak wskazania tętna maksymalnego i wydaje się dość droga. Na Twoim miejscu wziąłbym jakąś taniochę np. z Lidla albo jak już chcesz wybulić więcej kasy, to niech chociaż ma porządny stoper.
Swoją drogą to na rowerze faktycznie jest trudniej utrzymać stałe tętno w porównaniu z bieganiem.
Swoją drogą to na rowerze faktycznie jest trudniej utrzymać stałe tętno w porównaniu z bieganiem.