trochę poczytałem ale jednak zdecydowałem się napisać własny wątek.
Jaki sprzęt polecacie.
Mój opis:
Biegam od 4 lat - czysto hobbistycznie, dla utrzymania sprawności, pracę mam siedzącą

Mój ulubiony styl to dość długie ale w miarę wolne bieganie około 45 min - 50 min / 3-4 razy w tyg.
Jeśli np. w danym tygodniu gram mecz (orlik, halówka) to odpuszczam jeden bieg (zamiana).
Wiek: 30 lat, waga około 88-90kg, wzrost prawie 190 cm, w tej chwili po mrozach i Świętach mam +5 kg

Co potrzebuje:
Na forum dużo się naczytałem o Garminach 305 / 405 itp. Cena dla mnie nie gra roli. Wydam tyle ile będzie konieczne.
Sprzęt będzie dla mnie głównie...bajerem. A tak naprawdę motywatorem bo ostatnio się przeprowadziłem i straciłem kumpla do biegania.
Chcę znać dystanse, oglądać na mapach moje trasy. Tak dla motywacji. Nie wiem jak sprawdzają się funkcje trenera/partnera.
Ma nie gubić sygnału, biegam w weekendy w lasach. Na tygodniu między budynkami. Ma to być tylko do treningów (nie musi mieć funkcji zegarka, tym samym wyglądu wagi itp). Wodoodporny. Nie będę w nim pływał ale na duży deszcz ma nie mieć problemów. Jeśli chodzi o treningi to chciałbym, żeby to był model określony jako 'mocny' gdyż chciałem grać z nim w nogę. Tak w nogę aby zapisać sobie oddzielnie dystans pokonany na meczu i sprawdzić czy się staram biegać za piłką, jakieś ogólne wyniki tempa itp. Jak przy normalnym biegu.
Wracając do biegania fajnie jakby miał funkcje trenera/partnera. Choć jeszcze nie wiem jakie są możliwe i czy w ogóle się przydają.
Chciałbym np. ustalić sobie, że chcę biec obok siebie 'z wczoraj'. Jeśli to takie jest zastosowanie. Czytałem gdzieś wymianę zdań na temat funkcji Wirtualnego Partnera ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić inaczej.
Ogólnie to aby utrzymać sylwetkę chciałem realizować plan dla średnio zaawansowanych - "Szczupła Sylwetka".
Choć moje pomieszanie z meczami wymaga stałych kombinacji.
Bateria nie musi trzymać jakiś rekordów. Wyłączać na noc będę ale fajnie jakby miał stację dokującą, abym nie musiał za każdym razem podłączać do ładowarki. Ładować mogę praktycznie co noc.
To chyba tyle. Dodam też od siebie, że się trochę zmartwiłem czytając jak to w niespełna 2 letnim Garminie 305 słabo trzymała bateria oraz o stykach przeżartych (gdzieś na forum artykuł). Oraz zaklejaniu otworków głośniczka, żeby nie dostawał się pot i wilgoć.
Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Doradzcie coś po mnie kusi aby kliknąć 'kup zaraz'. A np.
GARMIN FORERUNNER 405 CX - ten ładnie wygląda (jak zegarek).
Forerunner 310XT - te wygląda bardziej jak sprzęt pomiarowy.
Cena podobna. Czy szukać winnych firmach też? A może nie potrzebny mi jest tak drogi sprzęt i w zupełności wystarczy. Co tracę jeśli wybiorę jakiś tańszy model. Dodam, że klikałem na stronie Garmina porównaj - ale jedyne co dostałem to tabela 5 kolumn (modele) na jakieś 100 wierszy z opisem niezrozumiałym dla kogoś kto do tej pory biegał jedynie z mp3-jką.

Koło 15-16 stycznia jestem w Warszawie i chciałem kupić 'odbiorem osobistym' jeśli będzie na alledrogo taki model / możliwość.
A i do tego na nocne bieganie w okolicach lasu upatrzyłem sobie:
latarka TIKKA XP2 - czy wymaga to jakiś zmian ?
PS Może jest ktoś z Lublina kto biega (LSM)? A może przy okazji użytkuje takowy sprzęt i pokaże co i jak (da potrzymać

Dzieki za wytrwałość w czytaniu!