Biegaczem jestem początkującym - choć już po czterdziestce. Niedawno, zapragnąłem zrzucić kilka kilogramów, i tak się, jakoś, zaczęło ...
Potrzebuję porady w sprawie zakupu butów, na jesień (czytam forum, ale natłok informacji mnie rozwala;). Biegam głównie po nadrzecznych wałach p.powodziowych (ścieżki ziemne i trawiaste). Po asfalcie mniej. Jakie buty będą odpowiednie na deszcz i rosę – tak, żeby mi nie przemakały po pierwszych dwóch kilometrach? Obecnie używam kilkuletnich Adidasów (takie akurat miałem) i choć biega się w nich całkiem dobrze, to jednak, już po chwili, łapią wodę (głównie z trawy – choć ta jest niska).
Za podpowiedzi dzięki wielkie!
PS.
(177 cm, 79 kg (już), neutral)
