Starzenie się butów czyli czas promocji.

[wykastrowany kot]

Z innego wątku na tym forum:

ja właśnie zajeździłem ostatecznie NB 1062 (zaczynałem z nimi w twojej wadze, dziś ważę 85).

buty rewelacyjne dla dużych chłopców. czułem się w nich na kostce i asfalcie jak bym biegł po tartanie.

wytrzymały rok i około 1500km. zniszczyłem je piorąc w pralce.


jlucz

[travis]

Od leżenia buty się nie zużywają. No chyba że leżą 20 lat i mole się do nich dobiorą

"zużywają" może nie, ale guma, przynajmniej niektóre mieszanki, się starzeje. a z mojego doświadczenia wynika, że wcale nie trzeba na to czekać 20 lat - wystarczy kilka. jak z właściwościami pianki - nie mam pojęcia.

jeśli zaś chodzi o pranie w pralce, to kiedyś załatwiłem sobie w ten sposób 2 pary butów na deskę (zamszowych), także nigdy więcej butom najbardziej chyba szkodzi proszek, którego na dodatek w pralce nie da się całkiem wypłukać, a i w misce trudno. z resztą stopom potem też nie służy.
ja swoje czyszczę w misce z letnią wodą, przy użyciu mydła i szczotki, ale delikatnie.

[Midi]

Nie wiem, po co ta dyskusja o praniu w pralce: jeśli producent nie zaleca, sprzedawca nie zaleca, wszystkie portale i czasopisma piszą, żeby nie prać w pralce, to chyba nie warto eksperymentować, nawet jak się "wie lepiej".
To trochę przypomina spory, czy do biegania konieczne są buty do biegania - jeszcze parę lat słychać było argumenty, że ktoś całe życie biega w trampkach i żadnej krzywdy sobie nie zrobił...
Butom nie zaszkodzi, jak się zabrudzą, w końcu nie są do oglądania, tylko do biegania. Jak się oblepią błotem za bardzo, to można je delikatnie otrzepać albo przetrzeć z wierzchu, a podeszwie nic się od niego nie stanie.