Noga się układa do buta czy but jest twardy?

wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kupiłem nowe buty Asics GEL Nimbus 11 z myślą o dobrej amortyzacji. Jestem dość ciężki (88kg) i na dodatek biegam mocno z pięty i miałem nadzieję, ze właśnie ten model ochroni mi tę część stopy tym bardziej, że w opisie mocno jest to podkreślone. Jednak po pierwszym bieganiu w nowych (8km po bieżni) odbiłem sobie lekko piętę. Więc pytanie do użytkowników Aicsów, szczególnie do tych, którzy przesiedli z innych na tę markę, czy te buty są tak twarde czy może trzeba dać czas stopie aby się ułożyła do buta? Do tej pory biegałem w Saucony ProGridRide i nie miałem takich objawów. Proszę o opinie gdyż nie wiem co mam robić? Jeżeli tak już jest, że Asicsy są twarde to będę je próbował odsprzedać i kupię inne buty :jatylko:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To nie musi być kwestia akurat asicsa, poprostu zmiany marki na inną, zmiany na nowego buta. Miałem tak kilka razy, że na początku coś nie było ok ale po dwóch, trzech treningach but i noga się do siebie przyzwyczajały.

Nasz kolega Janusz (sorry, Janusz, że tak ujawniam Twoje sekrety :) ) miał ostatnio odwrotną sytuację - przesiadł się z Asics Kayano na Saucony Hurricane. Pierwsze doznania były fatalne, ale napisał mi ostatnio, że noga się przyzwyczaiła i są ok - więc to naprawdę zazwyczaj kwestia przyzwyczajenia. Choć oczywiście nie zawsze.
rafa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 28 lut 2009, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Męczyłem się z Nimbusami 10 przez 300 km. Bolała mnie prawa pięta od wewnętrznej strony. Już nawet myślałem, że to rozcięgno podeszwowe albo coś podobnego. Lewy but z kolei obcierał mi dość mocno kostkę.
Kupiłem Saucony Triumph 6, przez jakiś czas biegałem po tygodniu na zmianę raz w jednej raz w drugiej parze.
Ostatecznie Nimbusy schowałem do szafy. Jak będę miał trochę czasu to może kupię grubsze wkładki do Nimbusów i dam im jeszcze drugą szansę.

Co do twardości - Triumphy mają dobrą amortyzację ale Nimbusy to przy nich poduszkowce więc raczej nie są twarde. Chyba, że chodzi o twardość w bucie.
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

Adam, nie tylko Hurricany. Do Reeboków też muszę się trochę przyzwyczaić, ale widzę, że idzie szybciej niż z Saucony ;)
Widocznie stopa trochę odzwyczaiła się od Asicsów jako takich.

Trochę dziwne, jest to, że jumper odbiera Asicsy jako twarde, bo ja tak z kolei odebrałem Saucony. Ale to na pewno kwestia przyzwyczajenia do marki.
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

To ja jestem pod szczęśliwą gwiazdą urodzony.
Przez pierwsze 1,5 roku biegania nabyłem: Reeboki, NB, Nike startowe, Adidasy terenowe. Wszystkie używam do tej pory. Dwie pierwsze marki kupiłem z marszu, bez jakiegoś specjalnego rozeznania. Bardziej patrzyłem na cenę. O sprawdzaniu stopy, pronacjach itp. w ogóle nie myślałem, a właściwie nie wiedziałem.
Wszystkie buty mi od początku pasują. No może te pierwsze okazały się za małe do (dłuższego) biegania.
A do tego, chyba nie mam już miękkiej młodzieńczej stopy, bo np. jumper to dla mnie młodzieniec :ble:

-
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Deel, ale jak na staruszka to jesteś połowę lżejszy o de mnie. Nic więc dziwnego, że Ci każde butki pasują :ble: Ja uważam, że buty to kwestia wagi. Poniżej 80kg rzadko kto będzie miał jakiekolwiek problemy.

PS A co do Nimbusów to jest lepiej. Po drugim wyjściu (9km, biegłem specjalnie kostką brukową) pięta w ogóle mnie nie bolała. Myslę, że będzie ok! Ale do trzech razy sztuka.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

jumper, nie rób z wagi demona.
Ja swój pierwszy półmaraton przebiegłem z 86.5kg w Kayano XII i przeżyłem, następnie 3.5mca później ważyłem raptem może ze 2-3kg mniej ale zdjąłem z tamtego czasu 16min.
>80kg też da się szybko biegać :hejhej:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

46 i 85kg :)
Midi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zmienna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chłopcy, ale dlaczego Wy żyjecie w przekonaniu, że 88 kg dla dorosłego mężczyzny to dużo?? :niewiem: To wygląda jak epidemia jakiejś anorektycznej obsesji. OK, nie wiem, ile macie wzrostu, ale tak czy inaczej, człowiek uprawiający sport ma trochę inną budowę ciała, niż osobnik nieaktywny (zakładam, że bieganie wspieracie normalnym treningiem siłowym) - mięśnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa... Znaczenie tak naprawdę ma poziom BF, a nie waga.

Jumper: to, że boli pięta, to może być nie tyle twardość buta, co inna konstrukcja, fakt, że pianka nie zbiła się jeszcze i nie dopasowała do stopy, wynik stąpnięcia na wystający korzeń na treningu, naciągnięcie jakiegoś mięśnia, spanie w niewygodnej pozycji albo efekt jakiejś lekkiej kontuzji z przetrenowania...
Mam nadzieję, że przeszło już całkiem - co by to nie było.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Asics Gel Nimbus jest na tyle zaawansowany, że posiada system dopasowania stopy do buta ;-) Także Jumper nie masz co się martwić. Moim zdaniem but się rozbiega - ułoży.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wysek pisze:Asics Gel Nimbus jest na tyle zaawansowany, że posiada system dopasowania stopy do buta ;-) Także Jumper nie masz co się martwić. Moim zdaniem but się rozbiega - ułoży.
I tak się stało. Po przebiegnięciu 100km buty sprawują się rewelacyjnie. Biegam w nich wyłącznie po asfalcie i kostce brukowej i jest na prawdę OK! Po wcześniejszych bólach pięt ani śladu. Po tej setce bieżnik wygląda jak nowy.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ