Witam
Biegam rzadko i nieregularnie, rok temu biegałem 3x w tygodniu przez 3 miesiące (zima), potem przerwa i w wakacje 4x w tygodniu przez 2 miesiące.
Od prawie roku nie biegam i teraz od początku Maja biegam nieregularnie jakoś 2-3 razy w tygodniu. Po przebiegnieciu (wolne tempo 6-7kmh) 1km pojawia się ból - rwanie w łydkach a także lekki ból w śródstopiu - uczucie rozpierania i gniecenia w okolicach łydek (dokładnie w połowie dolnej części nóg - obu), mimo że zawsze się jakoś rozciągam i nie biegam tak OT na zimno... po 1km przerywam bieg - staje pod drzewem czy podpieram się ręką o cokolwiek i wymachuje do góry raz lewą raz prawą nogą - tak przez 2 minuty - ból przechodzi, wtedy idę sobie max powoli jakieś 200m i zaczynam dalej biec, po około połowie poprzedniego dystansu czyli 500m na nowo muszę przerwać i znowu wymachuje tymi nogami, biegnę dalej i znowu połowa dystansu - jakieś 250m i muszę przerwać ... aż kończę...
czy może to być spowodowane kiepskim i zuzytym obuwiem ?
buty to prawie 3 letnie Reeboki (nie wiem jaki model, jakieś za 169zł, z DMX).
jeśli tak to jakiego typu buty polecacie, sprawdziłem dokładnie swoją nogę przez urządzenie w sklepie New Balance i wyszła mi głęboka supinacja - środek stopy praktycznie nie dotyka ziemi (recommended insole: Cushion C, High Arch Supinator - tak mi wypisało w wyniku tego badania).
jakie buty polecacie, ważę 82kg/181cm wzrostu, biegam głównie po asfalcie, chcę biegać 4x w tygodniu, nie więcej niż 4km.
chciałbym buty maksymalnie miękkie o najlepszej amortyzacji.
co proponujecie ? (cena do 400zł) - najbardziej przypadły mi do gustu Adidasy Supernova Glide (ale na nie mnie nie stać), Nike Pegasus uważam za średnie, Asics Stratus2 - podobnie.
Najwygodniejsze buty dla supinatora
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
zaqzax,
Nie wiem czy Twoje problemy z nogami mogą się zakończyć po wymianie obuwia na nowe. Pewne jest natomiast to, że zużyte buty mogły się przyczynić do jakiś napięć w nodze. Jesteś pewny, że supinujesz?
A co do butów to polecam Ci: Asics Gel Nimbus, Nike air Pegasus, Saucony ProGrid Triumph, Adidas Supernova Cushion.
Nie wiem czy Twoje problemy z nogami mogą się zakończyć po wymianie obuwia na nowe. Pewne jest natomiast to, że zużyte buty mogły się przyczynić do jakiś napięć w nodze. Jesteś pewny, że supinujesz?
A co do butów to polecam Ci: Asics Gel Nimbus, Nike air Pegasus, Saucony ProGrid Triumph, Adidas Supernova Cushion.
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
jak na moje, to z powodu nieregularnego i niedługiego stażu biegowego, masz niedobór siły łydek. biegasz ładnie, lądując na śródstopiu, nie na pięcie, prawda?
jeśli tak jest, to niestety buty cię nie wyleczą. a skakaneczka owszem może. zamiast biegać, jakieś dwa tygodnie rób serie(kilkadziesiąt-kilkaset skoków, 8-12 serii, zależnie od obecnej siły) na skakance co drugi dzień. łydy będą wołały jeszcze głośniej, ale tylko na początku.
jeśli tak jest, to niestety buty cię nie wyleczą. a skakaneczka owszem może. zamiast biegać, jakieś dwa tygodnie rób serie(kilkadziesiąt-kilkaset skoków, 8-12 serii, zależnie od obecnej siły) na skakance co drugi dzień. łydy będą wołały jeszcze głośniej, ale tylko na początku.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 17 gru 2006, 13:45
kupiłem lepsze buty bo i tak kupić musiałem (Nike Pegasus) ale boli jeszcze bardziej, musze chyba zaczac cos sobie wtrzykiwac w te nogi,
kiedys nie mialem tego problemu mimo ze tez nie biegalem regularnie.
chyba daruje se bieganie i wroce do roweru na ktorym moglem przejechac 120km i bylo ok, i jakos nigdy nic mnie nie bolalo od niego.
najbardziej boli srodstopie i lydki - srodstopie boli tak mocno ze sie wytrzymac nie da, padam na ziemie po 1 min takiego bolu.
kiedys nie mialem tego problemu mimo ze tez nie biegalem regularnie.
chyba daruje se bieganie i wroce do roweru na ktorym moglem przejechac 120km i bylo ok, i jakos nigdy nic mnie nie bolalo od niego.
najbardziej boli srodstopie i lydki - srodstopie boli tak mocno ze sie wytrzymac nie da, padam na ziemie po 1 min takiego bolu.