bieg w ustalonym tempie - jaki to robić
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Najprostszy sposób to nauczyć sie tempa.
Oczywiście możesz kupić Forerunera 305 lub 405, a nawet 50, Polara od 200 do 800, Suunto chyba od t3 w górę - ale jak się nauczysz tempa to Ci to powinno wystarczyć. Oczywiście musisz do tego mieć najpierw jakieś wymierzone trasy.
Oczywiście możesz kupić Forerunera 305 lub 405, a nawet 50, Polara od 200 do 800, Suunto chyba od t3 w górę - ale jak się nauczysz tempa to Ci to powinno wystarczyć. Oczywiście musisz do tego mieć najpierw jakieś wymierzone trasy.
Najlepiej zacznij biegać z grupką doświadczonych biegaczy i po prostu się ich trzymaj. Jeśli nie masz takiej możliwości to przejedź sobie trasę rowerem/smochodem i pooznaczaj sobie odcinki co 1 km (albo nawet co 500 m). Mając tak przygotowaną trasę wystarczy na treningu stoper z międzyczasami i szybko się przyzwyczaisz do stałego tempa.
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Wyznacz i zmierz sobie prostą lub jakiś odcinek wyznacz sobie jakieś punkty kontrolne na tej trasie, przejdź ten odcinek marszem, truchtem, biegiem, za każdym razem mierz sobie czas. Następnie wyznacz sobie czas jaki chcesz osiągnąć i staraj się biec w kontrolując czas zwalniając lub przyspieszając na danym punkcie. Nauczysz się wyczuwać tempo.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Najlepiej zaczac na stadionie .
Od biedy mozna na biezni mechanicznej ale to w sumie inna praca i oszukiwac mozna , dysponujac silnymi zginaczami biodrowymi.( kiedys tak zrobilem na badaniach kadry )
Od biedy mozna na biezni mechanicznej ale to w sumie inna praca i oszukiwac mozna , dysponujac silnymi zginaczami biodrowymi.( kiedys tak zrobilem na badaniach kadry )
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
imho - co 1 km albo 500 metrów to na początek dużo znacznie "Zbyt rzadko" by nauczyć się biegać równym tempem...
z mojej perspektywy - dopiero FR 305 nauczył mnie biegać równym tempem - a konkretniej trening "szybki" - ustawiany z zegarka (nie z komputera) - ustawiasz dystans i "pace" a komputerek pokazuje ci genialną wartość bo nie aktualną prędkość tylko ilość metrów przed lub za - miejscem w którym powinieneś się znajdować - jest to o tyle rewelacyjne - że gps zazwyczaj na pojedyńczym pomiarze może się "walnąć" o 1m albo i 2... co w obliczeniu "chwilowej" prędkości jest bardzo znaczące - za to takie wskazanie "ile metrów" jesteś od miejsca w którym powinieneś być - pozwala ci zerkać nawet na 1 sekundę na zegarek i widzisz czy ta wartość ci wzrasta, maleje czy też utrzymuje się na podobnym poziomie (do czego próbujesz dążyć)
( a nie musisz kontrolować przez dłuższy czas "prędkości" czy waha się w zakładanych granicach)
- bez zegarka pewnie bieżnia jest najlepszym miejscem do nauki równego biegania.
z mojej perspektywy - dopiero FR 305 nauczył mnie biegać równym tempem - a konkretniej trening "szybki" - ustawiany z zegarka (nie z komputera) - ustawiasz dystans i "pace" a komputerek pokazuje ci genialną wartość bo nie aktualną prędkość tylko ilość metrów przed lub za - miejscem w którym powinieneś się znajdować - jest to o tyle rewelacyjne - że gps zazwyczaj na pojedyńczym pomiarze może się "walnąć" o 1m albo i 2... co w obliczeniu "chwilowej" prędkości jest bardzo znaczące - za to takie wskazanie "ile metrów" jesteś od miejsca w którym powinieneś być - pozwala ci zerkać nawet na 1 sekundę na zegarek i widzisz czy ta wartość ci wzrasta, maleje czy też utrzymuje się na podobnym poziomie (do czego próbujesz dążyć)
( a nie musisz kontrolować przez dłuższy czas "prędkości" czy waha się w zakładanych granicach)
- bez zegarka pewnie bieżnia jest najlepszym miejscem do nauki równego biegania.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
MOżesz też kupić Nike+ SportBand - ale nie wiem jak tam jest z dokładnością pomiaru tempa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
A nie wystarczy Polar 100 lub inny tańszy pulsometr, zmierzyć sobie max HRMax i ustawić sobie na początek pierwszy zakres? Pulsometr pilnuje (dając sygnał) czy biegniemy za szybko lub za wolno?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot