Pierwsze buty

tomasz

Nieprzeczytany post

Nie myję bo używam ich raz na kilka lat.
Raptem na maturę, wesele... i teraz na weekend na chrzciny synka brata mojej Gosi.

Fredzio ja nie jestem uszczyliwy... ale butów jak się nie pierze to śmierdzą. A może ja tylko tak mam?
A co robisz jak zaliczysz dawkę krosu w lekko deszczowy dzień po kałużach, błocie, lesie etc?
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Moje nie śmierdzą. :)
A jak kros, kałuże, błoto itp itd - poczekam aż wyschną, lekko otrzepuję i są ok.
mopreme
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 18 lip 2007, 10:46

Nieprzeczytany post

W nawiązaniu do tematu dodam tylko, że obecnie w decathlonie asics'y 1120 są w obniżonej cenie dokładnie 199,95pln.
SkBunny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 17 lut 2007, 12:21

Nieprzeczytany post

Bardzo goraco polecam Nike Free. Biegam w nich od 2 lat, sa lekkie, nie wyrabiaja w stopie zlych nawykow. Nike je promuje jako buty, ktore sie czuja jakby sie bieglo boso. No do tego to moze daleko (buty Vibram z osobnymi palcami na paluchy nog sa tego blizsze) ale na pewno pomagaja stopie sie wzomocnic. Biegam w nich w lato i w zime po sniegu (zakladam wtedy welniane skarpety) i nie wyobrazam sobie bym kiedykolwiek chciala wrocic do butow, ktore nie pozwalaja stopie na naturalny ruch. Pobiegaj sobie po trawie na bosaka i w butach i zobaczysz jak inaczej twoja stopa pracuje.
Wole sie zuzyc niz zardzewiec
---Helen Klein (ultramaratonistka, 84lata)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

SkBunny - tylko pozazdrościć tak dobrej biomechaniki stóp.
Niestety - Twoje rady dla większości tutejszych biegaczy mogą sie okazać zgubne.
Nie wiem jakie dystanse biegasz Ty ale niektózy z nas biegają i po 30 km na treningu.
Pozatym - filozofia Nike jest przyznam odważna ale bardzo ryzykowna.
To co oni robia to jest podejście jakie dziecięcy podiatrzy sugerują wobec dzieci które nie mają jeszcze złych nawyków, platfusów, nie są po róznych urazach itp itd - ich stopę jeszcze mozna poprawnie ukształtować.
Ale jeśłi ktos ma już pare lat, biomechaniczne problemy, zwłasczza w efekcie odniesionych kiedyś urazów, naderwania jakichś więzadeł czy czegokolwiek co powoduje poluzowanie struktur spinających stopę - to obawiam się, że biegając w Nike Free może się doprowadzić do naprawde powaznych problemów, zwłaszcza jeśli dystans długi a biegacz cięzki.

Wiec z tymi sugestiami to uważaj, póki nie jesteś pewny, że komuś nie zaszkodzisz.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

SkBunny pisze:Bardzo goraco polecam Nike Free. Biegam w nich od 2 lat, sa lekkie, nie wyrabiaja w stopie zlych nawykow. Nike je promuje jako buty, ktore sie czuja jakby sie bieglo boso. No do tego to moze daleko (buty Vibram z osobnymi palcami na paluchy nog sa tego blizsze) ale na pewno pomagaja stopie sie wzomocnic. Biegam w nich w lato i w zime po sniegu (zakladam wtedy welniane skarpety) i nie wyobrazam sobie bym kiedykolwiek chciala wrocic do butow, ktore nie pozwalaja stopie na naturalny ruch. Pobiegaj sobie po trawie na bosaka i w butach i zobaczysz jak inaczej twoja stopa pracuje.
FREDZIO chyba sie pomyliles :bum:
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

:)

Ok, sorry.
Bunny mi mam nadzieję wybaczy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Choć przyznam, że zaczałem się jednak zastanawiać nad tematem.
Zmotywował mnie do tego tekst Marka Troniny w Magazynie Bieganie.
Bieganie boso ma wg autora (lub wg autorytetów z których teorii korzysta) byc lepsze niż bieganie w butach bo zmusza nas do spadania na "palce" a nie na piętę.
Spadanie na śródstopie, "palce" - no nie wiem co o tym myśleć.

Pronacji oczywiście w takim razie nie ma bo spadamy od razu na dwa punkty podparcia sprzodu.
Na pewno ścięgna achillesa są narażone na większe naprężenia. Ale jak ktoś tak bega od dawna to mu to mozę nie przeszkadzać.
Mógłby to być nawet ciekawy eksperyment.
Ale kupić Niker Free za 400 zł tylko w celach eksperymentalnych troche mnie zniechęca.
Awatar użytkownika
idzior
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 10 sie 2007, 15:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Glinnik

Nieprzeczytany post

Witam i pozdrawiam biegaczy:)

Co do butów, sam jak kupowałem niedawno, miałem problemy.Wprawdzie biegam trzeci rok ale jakoś wcześniej nie zwracałem szczególnej uwagi na to w czym biegam.Ostatecznie wybrałem NewBalance model bodajże M735.Muszę stwierdzić że są szyte chyba wprost dla mnie;) Juz w sklepie jak moja stopa wślizgnęła się w NewB to od razu poczułem, że musze je mieć;)Biegam na różnych nawierzchniach (po lesie,asfalcie) i spisują się bardzo dobrze:) (choć są ciut za miękkie).Zaznaczam ze nie biegam maratonów więc nie wiem jakby się sprawdziły na tak długim dystansie:)

Po przeczytaniu artykułu w "Bieganie" spróbowałem także na boso pobiegać..kanieszna po trawie:)Muszę przyznać że to dziwne ale zarazem fajne uczucie...a zakwasy na drugi dzień masakryczne:P Teraz jak tylko mam możliwość wychodzę sobie potruchtać na bosaka.

Pzdr
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ