Byłem szczęśliwym posiadaczem Oakley Sutro Lite, ale niedawno się po ciężkim treningu na bieżni zostawiłem je na dachu samochodu. Jak się zorientowałem i wróciłem (spadły na ulicy) to były już w 8 różnych kawałkach.
Przeżyły ze mną jakieś 7000km kolarstwa, 1000km biegów, nie były niańczone (często kompletnie zapocone, później rzucone gdzieś w łazience) i szczerze mówiąc mogę się wypowiedzieć w samych superlatywach:
- wyglądały jak nówki (zero rys etc),
- mega, mega wygodne, czasami zapominałem że mam je na nosie,
- praktycznie całe pole widzenia było pokryte ochroną, zarazem nic nie zawężało widoku,
- soczewka Prizm Road robiła robotę, świat był świetnie przyciemniony ale nie ponury a niebo było bardziej niebieskie niż w rzeczywistości, ta technologia naprawdę działa.
No ale mankamentem jest cena, realnie trzeba wyłożyć 500zł+, niektóre modele to już 4 cyferki.
Widziałem że Decathlon wypuścił fajnie wyglądające okulary (w tym fotochromy) ma ktoś porównanie z klasą premium? Oakleye kosztują ale kurde po 3 latach były w perfekcyjnym stanie. Van Rysele oglądałem w sklepie i wydają się jakby "miększe" (chodzi o szkło) i mniej zwarte.
Ma ktoś takie Decathlonowe odpowiedniki? Nie rysuje się na dłuższą metę przy "normalnym użytkowaniu" (w sensie bez paranoidalnego dbania)?
Może ma ktoś jakąś inną markę/model godną polecenia która nie boli aż tak w portfel?
Oakley vs tanie okulary.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2327
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Okularów nie używam, ale mam czapkę z daszkiem z Decathlonu (za 25 zł). Na a) słońce i na b) deszcz, a nawet c) pot w nią fajnie wsiąka i nie leje się do oczu. Wielofunkcyjna. Od 2017 r. ją mam. Polecam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 383
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
- Życiówka na 10k: 39
- Życiówka w maratonie: brak
Ja już się wyleczyłem z Oakley. Mam jedne, chuchałem i dmuchałem a i tak niefartownie spadły na asfalt i się porysowały. Wymiana szkieł jest nieopłacalna, wychodzi prawie tyle co za nowe oksy. W międzyczasie zamawiałem coś na Chińczyku i dorzuciłem jakieś okulary w stylu sutro za 30 PLN i pozytywnie się zaskoczyłem. Wyglądają dobrze, jakościowo całkiem ok. Cenowo 20x taniej:) i co najważniejsze, nie muszę o nie dbać ani o nich myśleć.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 307
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z takimi ultra tanimi okularami (do których nic osobiście nie mam, niektóre wyglądają lepiej niż Oakleye za tysiaka) trochę bałbym się jednak jak to jest z tą ochroną oczu, niby certyfikacja UV jest bardzo tania, z drugiej strony jak widzę jaki szmelc teraz można kupić na TEMU i innych serwisach to chyba nie chcę ryzykować.
Druga sprawa, nie wiadomo jak tania szyba zachowa się w przypadku dzwona (jeżdżę też na rowerze), po Oakleyach przejechał samochód i szyba jest w jednym kawałku, nie chciałbym żeby moje okulary rozbryzgły się na 1000 ostrych małych kawałeczków przy wypadku.
Dlatego szukam czegoś niekoniecznie drogiego, ale jednak ze sprawdzonych marek. Mam inne towary z "taniej Azji" które lubię (np. sprzęt Aonijie) ale wzrok jest tylko jeden, więc zachowuję nadmierną przezorność.
Ale czytając jeszcze raz mojego pierwszego posta zdałem sobie sprawę jak bardzo lubiłem te okulary, nie wiem czy po prostu nie szarpnę się na kolejne Sutro (one akurat nie zabijają cenowo, choć oczywiście nie są tanie). Bardzo ciekawi mnie tylko jak zachowuje się fotochromatyczność w opcjach z Decathlona.
Druga sprawa, nie wiadomo jak tania szyba zachowa się w przypadku dzwona (jeżdżę też na rowerze), po Oakleyach przejechał samochód i szyba jest w jednym kawałku, nie chciałbym żeby moje okulary rozbryzgły się na 1000 ostrych małych kawałeczków przy wypadku.
Dlatego szukam czegoś niekoniecznie drogiego, ale jednak ze sprawdzonych marek. Mam inne towary z "taniej Azji" które lubię (np. sprzęt Aonijie) ale wzrok jest tylko jeden, więc zachowuję nadmierną przezorność.
Ale czytając jeszcze raz mojego pierwszego posta zdałem sobie sprawę jak bardzo lubiłem te okulary, nie wiem czy po prostu nie szarpnę się na kolejne Sutro (one akurat nie zabijają cenowo, choć oczywiście nie są tanie). Bardzo ciekawi mnie tylko jak zachowuje się fotochromatyczność w opcjach z Decathlona.
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 434
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Hej, ja używam do biegania od 3 lat polskie GOG falcon czy jakoś tak z fotochromem. Jestem b zadowolony. Nie jeździłem po nich autem więc nie wiem jak z wytrzymałością mechaniczną. Jak Ci tamte pasowały to moje zdanie jest takie że należy kupić i tyle. Raz a dobrze. Fotochrom z czasem zanika i jest to zjawisko normalne.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 307
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mały update:
Kupiłem te: https://www.decathlon.pl/p/okulary-rowe ... R-p-347447
Zabrałem je na bieżnię w pochmurny dzień, miałem na nosie z dobrą minutę/dwie, fotochrom się nie uaktywnił, dalej raziło. Więc zamiast startować z treningiem po prostu schowałem je do samochodu i zwróciłem później tego samego dnia. W kwestii wykonania absolutnie nie odstają od Oakleyów (pozornie, nie wiem jak z trwałością) ale fakt że ochrona wzroku jest bardzo niska póki słońce nie świeci w japę je dla mnie dyskwalifikowało.
Po zwrocie wziąłem te: https://www.decathlon.pl/p/okulary-rowe ... R-p-334175
Soczewka jest bardzo fajna, nie powiedziałbym że wyraźnie odstaje od Oakleyowego Road Prizm. Wykonanie też jest dobre, w przeciwieństwie do Sutro ma małe otwory w rogu więc jak mocniej zawieje to czuć odrobinę przyjemnego wiatru na twarzy. To w czym jest ewidentnie gorsza to to jak trzyma się na twarzy - Oakleye zakładałem i zapominałem że je mam. Te mają bardziej śliski nosek (i mniej grippy zauszniki) więc czasem lekko zsuwają się z nosa. Nie jest to znaczny problem ale jednak tu jest ewidentnie gorzej.
TL;DR: Decathlonowe okulary nie mają się czego wstydzić, ale Oakleye pewniej leżą na nosie.
Kupiłem te: https://www.decathlon.pl/p/okulary-rowe ... R-p-347447
Zabrałem je na bieżnię w pochmurny dzień, miałem na nosie z dobrą minutę/dwie, fotochrom się nie uaktywnił, dalej raziło. Więc zamiast startować z treningiem po prostu schowałem je do samochodu i zwróciłem później tego samego dnia. W kwestii wykonania absolutnie nie odstają od Oakleyów (pozornie, nie wiem jak z trwałością) ale fakt że ochrona wzroku jest bardzo niska póki słońce nie świeci w japę je dla mnie dyskwalifikowało.
Po zwrocie wziąłem te: https://www.decathlon.pl/p/okulary-rowe ... R-p-334175
Soczewka jest bardzo fajna, nie powiedziałbym że wyraźnie odstaje od Oakleyowego Road Prizm. Wykonanie też jest dobre, w przeciwieństwie do Sutro ma małe otwory w rogu więc jak mocniej zawieje to czuć odrobinę przyjemnego wiatru na twarzy. To w czym jest ewidentnie gorsza to to jak trzyma się na twarzy - Oakleye zakładałem i zapominałem że je mam. Te mają bardziej śliski nosek (i mniej grippy zauszniki) więc czasem lekko zsuwają się z nosa. Nie jest to znaczny problem ale jednak tu jest ewidentnie gorzej.
TL;DR: Decathlonowe okulary nie mają się czego wstydzić, ale Oakleye pewniej leżą na nosie.