Hej
Wiem, że pewnie temat się przewijał w przeszłości, ale mamy nowy sezon i może jakieś nowe trendy/odkrycia

. Dotychczas biegałem w butach z lidla i było bardzo w porządku. Zajechałem jedną parę, kupiłem za jakiś czas kolejne z nowego rzutu, były już trochę gorsze, ale też biegałem dystanse 10-15 km. Niestety amortyzacja siadła bardzo mocno co odczułem w kolanach. Kupiłem w tym roku kolejną parę za 70 zł i wszystko ok, ale mam obecnie dwie pary tych butów do przymiarki 43 (który noszę w normalnych butach) jest na styk, tzn nieco przyciasne, a 44 z kolei wydaje się za duży i nawet przy dosyć ciasnym wiązaniu odczuwam luzy w trzymaniu pięty. Więc chyba oddam obydwie pary i muszę rozejrzeć się za czymś innym. Coś z deca np jest polecane w tej cenie?
Biegam 6-12 km z perspektywą na półmaraton, 90% las i leśne dukty.