iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑
Moderator: infernal
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Spoko foty, wstydu nie przyniosłeś na forum gratki.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Dobry bieg, gorszy od życiówki, lepszy od ostatniego startu.
Graty , doczekałeś się i podium, foty fajne i relacja, statuetka też, wszystko idzie w dobrą stronę w odpowiednim tempie.
Graty , doczekałeś się i podium, foty fajne i relacja, statuetka też, wszystko idzie w dobrą stronę w odpowiednim tempie.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Najważniejsze, że dobrze się czytałoLogadin pisze:Fajnie się czytało No i jednak co podium to podium.
Rok temu dobrze mi to zrobiło, więc w tym roku też zrobię. Już nie mogę się doczekać Twoich, jak będziesz wygrywaćTillo pisze:Nie trzeba robić roztrenowania, jak nie czujesz potrzeby ale po wejściu na szczyt w końcu musi nastąpić spadek. Fizjologia.
U mnie dobrze, żadnych dolegliwości, wracam do treningu. Teraz 2 tygodnie będę się urlopował a potem ogień Zaraz się wezmę za relację
No ja z Heniem fotki nie mam Nie przyniosłem wstydu forum - mowa o podium czy wyniku. Chyba o tym pierwszymsochers pisze:Spoko foty, wstydu nie przyniosłeś na forum gratki.
Złota prawda. Do odpowiedniej życiówki, to powinienem tempem 4:05 polecieć to 15km a nie 4:12. No cóż, jest co jest. Doczekałem się. Dziwne uczucie Odpowiednią stronę, to się okażę na jesień dopiero pewnie. Dzięki Jacku.jacekww pisze:Dobry bieg, gorszy od życiówki, lepszy od ostatniego startu.
Graty , doczekałeś się i podium, foty fajne i relacja, statuetka też, wszystko idzie w dobrą stronę w odpowiednim tempie.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Szacun za wolę walki , powtórzę to co już inni pisali fajna relacja , gratuluje statuetki, drobiazg ale wiem po sobie że cholernie cieszy. Mamy podobne bodźce do walki, rowniez na finiszu przypominałem sobie walkę faraha i bekele, nic bardziej nie pobudza do walki , pozdrawiam.
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Fajna relacja. Również gratuluję biegu i pudła. Co do statuetki tak jak kolega pisał: mała rzecz a cieszy.
Wysłane z iPhone .
Wysłane z iPhone .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratuluję udanego biegu i podium.
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Witaj w klubiesebastian899 pisze:faraha i bekele, nic bardziej nie pobudza do walki , pozdrawiam.
Dziękiadam99 pisze:Fajna relacja. Również gratuluję biegu i pudła. Co do statuetki tak jak kolega pisał: mała rzecz a cieszy.
Dziękuje!kkkrzysiek pisze:Gratuluję udanego biegu i podium.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Bardzo fajna relacja. Świetna walka na koniec, gratuluję!
Chyba musisz unikać zawodów z takimi nawrotkami w miejscu, bo strasznie Cię to wybija...
Chyba musisz unikać zawodów z takimi nawrotkami w miejscu, bo strasznie Cię to wybija...
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 786
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Również gratuluję udanych zawodów, a podium to kolejna wisienka na torcie. Tych wisienek to już kilka było w tym roku Dodam tylko że znowu świetnie mi się czytało Twoją relację - na tyle dobrze że przeczytałem 4 razy
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Dzięki! Przynajmniej z końcówki jestem zadowolony.Tillo pisze:Bardzo fajna relacja. Świetna walka na koniec, gratuluję!
Chyba musisz unikać zawodów z takimi nawrotkami w miejscu, bo strasznie Cię to wybija...
Unikać muszę nawrotek i aktualnej pogody. Nie jestem stworzony do biegania powyżej 15 C.
Dziękuje! Kilka było. Teraz będzie już raczej postój do jesieni Cztery razy? wait whaaaaaaaatmach82 pisze:Również gratuluję udanych zawodów, a podium to kolejna wisienka na torcie. Tych wisienek to już kilka było w tym roku Dodam tylko że znowu świetnie mi się czytało Twoją relację - na tyle dobrze że przeczytałem 4 razy
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Fajny wynik i fajna relacja. Gratuluję
Pytasz sam odnośnie wyniku, to ja Ci powiem tak:
1) jak jest więcej niż 15 stopni (w cieniu) lub 10 stopniu (i świeci słońce) i zawody powyżej 10km to na każdym punkcie polewaj się wodą i pij na każdym chociaż łyk-dwa. Serio!
2) na 15km to olewaj wszelkie jedzenie/czekolady/żele. W sumie to nawet dobrze, że nie złapałeś - nic mnie tak nie wkurza jak brudne klejące się łapy, a zysk z czekolady na 15km to chyba tylko mentalny.
3) jak wyżej - widać, że psychicznie Cię drażnią takie agrafki/nawrotki - olewaj je, po prostu są i trzeba nauczyć się z tym żyć. Ja sobie czasem na kilometrówkach czy tempówkach tak zawracam w połowie odcinka o 180 stopni - ot, dla psychiki.
4) czy byś utrzymał tempo na hm? Ciężko wyrokować. Jeśli nogi i oddech były ok i dystans dobrze zmierzony to zaryzykuję że okolice 4:12-4:15 są do zrobienia przy lepszej pogodnie, trasie (bez nawrotek) i jednak zaczepieniu się za kimś choćby przez kilka km. Skoro miałeś siłę na ostatni km po 3:50, to po prostu na tych po 4:21 głowa nie działała (albo nie było "zająca" do przyklejenia się). 3km po 4:21-4:21-3:50 to średnie tempo chyba 4:11-4:12, co moim zdaniem by Ci było łatwiejsze do utrzymania niż takie różnice.
Pytasz sam odnośnie wyniku, to ja Ci powiem tak:
1) jak jest więcej niż 15 stopni (w cieniu) lub 10 stopniu (i świeci słońce) i zawody powyżej 10km to na każdym punkcie polewaj się wodą i pij na każdym chociaż łyk-dwa. Serio!
2) na 15km to olewaj wszelkie jedzenie/czekolady/żele. W sumie to nawet dobrze, że nie złapałeś - nic mnie tak nie wkurza jak brudne klejące się łapy, a zysk z czekolady na 15km to chyba tylko mentalny.
3) jak wyżej - widać, że psychicznie Cię drażnią takie agrafki/nawrotki - olewaj je, po prostu są i trzeba nauczyć się z tym żyć. Ja sobie czasem na kilometrówkach czy tempówkach tak zawracam w połowie odcinka o 180 stopni - ot, dla psychiki.
4) czy byś utrzymał tempo na hm? Ciężko wyrokować. Jeśli nogi i oddech były ok i dystans dobrze zmierzony to zaryzykuję że okolice 4:12-4:15 są do zrobienia przy lepszej pogodnie, trasie (bez nawrotek) i jednak zaczepieniu się za kimś choćby przez kilka km. Skoro miałeś siłę na ostatni km po 3:50, to po prostu na tych po 4:21 głowa nie działała (albo nie było "zająca" do przyklejenia się). 3km po 4:21-4:21-3:50 to średnie tempo chyba 4:11-4:12, co moim zdaniem by Ci było łatwiejsze do utrzymania niż takie różnice.
biegam ultra i w górach
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8798
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Wczoraj biegałem po 18:00 i było u nas 32 st w cieniu i tak jest praktycznie od niedzieli, więc nie narzekaj
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Na co Ci sauna, trzeba było w samochodzie na słońcu posiedzieć
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Stwierdziłem na oko ile było 28 czy 32 jeden kij, gorąco i parzy Narzekanie, to moje drugie imiekeiw pisze:Wczoraj biegałem po 18:00 i było u nas 32 st w cieniu i tak jest praktycznie od niedzieli, więc nie narzekaj
Trueeeeeeeeeeeee!sochers pisze:Na co Ci sauna, trzeba było w samochodzie na słońcu posiedzieć
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8798
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Parku w Kaliszu nie macie?
Trochę chęci a nie narzekania
Trochę chęci a nie narzekania
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.