iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

https://www.sportsshoes.com/de-de/produ ... uf~spikes/

Te tez moga być dobre (tanie tez sa) były mi kiedys polecane, ale nie miałem jeszcze na nogach.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Rolli - jak będzie dosłowna tafla to nie, ale czesto jest mocno zbity śnieg, lekko zmrożony etc. Agrykoli nikt nie odśnieża całą zimę - myślałem, by pogadać z ochroną czy jakbym sam kupił łopatę do odśnieżania to czy by mogli tam trzymać i bym sobie sam odśnieżał ale coś czuję, że nie będą zbyt skorzy do tego.
Obok mamy też pętlę na kanałku i tam też nie jest teren odśnieżany i często jest nie sam lód ale normalny but ślizga się i odpada wszystko poza easy.
Teraz dobry okres na zakup, ceny mocno poleciały, a jak sam piszesz te buty się rozlatują raz-dwa, więc i nie mam zamiaru za dużo wydawać.
Tych co biegasz w kraju u nas ni mo. NB liczę, że będą mieli na stanie w sklepie.
Adizero myślałem, że mogę kupić bez mierzenia, jak od 4lat biegam w zwykłych Adizero zawody.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

A czemu nie zamówisz z Anglii? Od 100 Euro nie ma nawet opłaty za przesyłkę. Tam tez sa inne, dobre i tanie buty.

Jeszcze jedno: Kolce zawsze o cały numer mniejsze jak normalne buty do biegania. Kolce musza leżeć na nodze jak skarpetka.

Co do biegania po bieżni. Nigdy nie po śniegu i po lodzie. NIGDY!!! Widziałem juz 3x jak ludzie lecieli na nos. Jeden nawet miał po tym piruecie 3 miesiące przerwy. Problem jest, ze stylu na kolcach masz talko plastik i jeżeli pieta dotkniesz lodu... lądowanie łabędzia!! To już lepiej w normalnych butach. Kolce tylko na prostej.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Co do biegania po bieżni. Nigdy nie po śniegu i po lodzie. NIGDY!!! Widziałem juz 3x jak ludzie lecieli na nos. Jeden nawet miał po tym piruecie 3 miesiące przerwy. Problem jest, ze stylu na kolcach masz talko plastik i jeżeli pieta dotkniesz lodu... lądowanie łabędzia!! To już lepiej w normalnych butach. Kolce tylko na prostej.
No to już wiem, że nie ma przymusu teraz kupowania tylko na spokojnie na wiosnę by podtrzymać zajawkę szybkościową.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4671
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Kiedyś chyba B@rto podpowiedział, że wkręcił w stare mizuniaki kolce. Takie do opony. Zapomniałem o tym i nie próbowałem ale może w czyms takim można by po zlodzonym tartanie smigać. Nawet dał linka na Ali gdzie kupił krótkie
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

https://images.app.goo.gl/G12Ui2kq5NNr2pLk8 a w czym Bekele biegał po śniegu?
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A dlaczego nie kolce przełajowe? Mi się udało wyrwać Saucony Kilkenny XC7 i po pierwszym biegu jestem na tak. Właściwie to biegłem w zaślepkach za pierwszym razem i jest całkiem spoko. Co prawda nie ma jeszcze lodu, ale liczę że w takich warunkach też sobie na bieżni poradzą.

Plusy:
- coś jest pod piętą, choć wciąż drop zerowy
- piętą nie jest łysa i można liczyć na lepszą przyczepność niż w kolcach typowo na bieżnię
- lekkie

Wady:
- cięższe niż kolce torowe
- inaczej leży na stopie niż normalny but do biegania, początkowo bałem się problemów, ale chyba nie będzie żle

Rolli pisał o butach numer mniejszych. Ja wziąłem o 0.5 numeru mniejsze i jeszcze mniejsze już nie wchodziłyby w grę. Trzeba przymierzyć.

Siedlak, to ja przerabiałem mizuniaki. Właściwie dalej je mam i może odświeżę zimą. Rzadko używam bo cholewka już w agonii i brałem tylko w ekstremalnych przypadkach. Albo pomyślę nad przerobieniem Freedom Iso.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4671
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:
Siedlak, to ja przerabiałem mizuniaki. Właściwie dalej je mam i może odświeżę zimą. Rzadko używam bo cholewka już w agonii i brałem tylko w ekstremalnych przypadkach. Albo pomyślę nad przerobieniem Freedom Iso.
Przepraszam za pomyłkę. :usmiech: Dawno to było.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Krzysiek - ciężko znaleść przełajówki, ale też biorę pod uwagę. Do tego te tartanowe na średnie dystanse mają też coś tam pod piętą, niewiele ale jednak.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No tak, o przełajówki ciężko i złamałem swoją zasadę - kupiłem buty przez internet bez mierzenia, w ciemno, ze świadomością, że pewnie je odeślę. Na szczęście się udało. Jeśli rozważacie używanie tych butów "na sucho"* (bez wkręconych kolców), to od razu radzę zaopatrzyć się w zaślepki, żeby przypadkiem sobie nie uszkodzić gwintów, o co podobno jest bardzo łatwo, w które wkręca się kolce.


*pierwszy trening robiłem bez wkręconych kolców, bo chciałem zobaczyć jak nogi zareagują na taki but, pierwszy start chyba też zaliczę z zaślepkami (chyba że będzie błoto, ale na razie się nie zapowiada)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4671
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Nie załapałem o co chodzi z tymi przerwami.
robiłeś 1000m + 60s marsz + 200m + 3minuty marsz + 1000m + 60s +200m + 3 minuty marsz ... ?
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Nie załapałem o co chodzi z tymi przerwami.
robiłeś 1000m + 60s marsz + 200m + 3minuty marsz + 1000m + 60s +200m + 3 minuty marsz ... ?
Jednak załapałeś :oczko: Dokładnie tak. :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Notatka:
Podbijasz bardzo szybko VO2max i uczysz sie szybko biegać (zmieniają sie kąty biomechaniczne i właściwości mięśniowe) Jednak naszym zadaniem jest na początku poprawienie przede wszystkim biomechanicznej umiejętności organizmu. VO2max idzie w parze do góry. Problemem możne być, ze za szybko podbijesz VO2max... moze pęknąć. Wiec proszę więcej dyscypliny i trzymania sie tempa jakie sa podane w planie. (2setki i inne MD można biegać trochę, a nawet duzo szybciej, bo to nie ma wpływu na VO2max)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Notatka:
Podbijasz bardzo szybko VO2max i uczysz sie szybko biegać (zmieniają sie kąty biomechaniczne i właściwości mięśniowe) Jednak naszym zadaniem jest na początku poprawienie przede wszystkim biomechanicznej umiejętności organizmu. VO2max idzie w parze do góry. Problemem możne być, ze za szybko podbijesz VO2max... moze pęknąć. Wiec proszę więcej dyscypliny i trzymania sie tempa jakie sa podane w planie. (2setki i inne MD można biegać trochę, a nawet duzo szybciej, bo to nie ma wpływu na VO2max)
Te 1000ki ostatnie niestety tak wyszły - trochę brak wyczucia, trochę my bad :echech:
200tki raczej często zdarza się mi się biegać szybciej lub na owy styk - tutaj po prostu brak wyczucia

MD?

BSy, szybszy bsy tutaj powinienem przykładać największą uwagę przy tempach?
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Michał, jak tak patrzę jak masz problemy wstrzelenia się z tempem "bo zegarek", to pogoń ten co masz (Ty cały czas TomTom, czy coś pomyliłem?) i kup taki, który Ci będzie lepiej służył i da możliwość korygowania treningu na bieżąco. Bo jak masz biegać 4:00, otwierasz po 3:20-30 i zwalniasz do 3:50 (co i tak jest sporo za szybko) to szkoda się zarzynać.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
ODPOWIEDZ