Leń biega - komentarze
Moderator: infernal
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Zapraszam do komentowania.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegasz, jeśli tak czujesz, niezależnie od tego, jakie te czasy osiągasz; nie ma potrzeby by być przesadnie skromnym:). Motywację dają m.in. postawione sobie cele, pierwszy już ustawiłaś - powodzenia;).
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Być może zabrzmi to idiotycznie, ale naprawdę ciężko się zmotywować do wstania z kanapy jeśli samo leżenie z chipsami na tej kanapie nie doprowadziło do nadwagi. Tak miałabym konkretny cel czyli zbicie wagi, a tak to cóż.. Ale wierzę w siebie! :D Skoro tak beznadziejny przypadek lenistwa jak ja potrafi się podnieść z kanapy to każdy może :) Jak łaskawie skończy się potop to może nawet dzisiaj pójdę się poczołgać :D
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Próbuj wszystkiego, co Cię zmobilizuje - racjonalizuj bieganie przez poniesione już wydatki na sprzęt, zgadaj się z kimś z okolicy, kto też biega, wybierz na lokalny BBL, ect
Powodzenia!
Powodzenia!
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Ważne jest to, że się dobrze czujesz podczas biegu i masz z tego radość, satysfakcję no i endorfiny...
Reszta to dodatek, na takie dodatki przychodzi czas na końcu...
Jak już będziesz biegać poniżej 6 minut na kilometr, czasy o których piszesz teraz będziesz miło wspominać...
Nie rezygnuj, rób swoje i miej z tego radochę :)
Reszta to dodatek, na takie dodatki przychodzi czas na końcu...
Jak już będziesz biegać poniżej 6 minut na kilometr, czasy o których piszesz teraz będziesz miło wspominać...
Nie rezygnuj, rób swoje i miej z tego radochę :)
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
I właśnie dlatego nie płaczę o to, że zamiast biegać to się czołgam. Mam z tego frajdę, a poza tym może uda mi się pokazać, że jak się człowiek zaprze to można z sobą zrobić coś fajnego :) Najważniejsze, że wiatr w końcu się wyniósł z mojego miasta to mnie nie będzie rzucać na wszystkie strony.
Dzięki wszystkim!
Dzięki wszystkim!
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
"mamy czas na bieganie, a nie bieganie na czas"
Doceniaj i ciesz się z tego...lepsze to niż nic...choć zawsze nam będzie mało..wiem coś o tym...
Doceniaj i ciesz się z tego...lepsze to niż nic...choć zawsze nam będzie mało..wiem coś o tym...
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Najgorsze uczucie, gdy nie można w normalny sposób pogodzić pracy i pasji. O zgrozo o powrocie na siłownię nawet w tej chwili nie myślę
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Oj znam to doskonale....a jak ma się więcej niż jedną pasje...i więcej niż jedną pracę...to kataklizm emocjonalny dosłownie
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Na czczo takie mniejsze dystanse powinny wchodzić spoko...
Fakt, że lepiej zjeść coś małego i lekkiego niż nic...ale jednak przed krótszymi biegami potrafię nic nie jeść i też jest ok
Fakt, że lepiej zjeść coś małego i lekkiego niż nic...ale jednak przed krótszymi biegami potrafię nic nie jeść i też jest ok
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Zjadłam cukierka czekoladowego i kilka orzeszków ziemnych i to chyba nie był dobry plan :D Myślę, że muszę się przyzwyczaić. Ogólne zmęczenie + ciągłe myśl "Boże, padnę z głodu" szału nie robiły. Co można tak zjeść, żeby iść biegać te 30 minut, ale żeby można było na spokojnie wyjść od razu po jedzeniu? Bo czasu jest bardzo mało i niestety nie mam możliwości czekać aż się ''się uleży''.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Wstajesz, zjadasz małego banana, popijasz szklanką wody, dopiero potem szykujesz się na trening. Powinno wystarczyć.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Tak spróbuję, dziękuję bardzo Jeśli takie coś wypali to jest cień szansy na regularniejsze bieganie
- mirass
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 20:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
U mnie to działa. Zwykle biegam rano i nie mam dużo czasu, więc jem banana, ubieram się, lekka rozgrzewka i wio! Jeśli mam nieco więcej czasu (godzinkę) przed biegiem to jem owsiankę z owocami lub bułkę z masłem orzechowym.