Pawel - kierunek 3h30 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

Zapraszam do komentowania bloga
Ostatnio zmieniony 05 paź 2015, 12:50 przez mow_mi_stefan, łącznie zmieniany 2 razy.
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Witaj. Zajrzałem na run-loga i widzę regularność godną pozazdroszczenia. Powodzenia w realizacji planów :)
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

hotmas pisze:Witaj. Zajrzałem na run-loga i widzę regularność godną pozazdroszczenia. Powodzenia w realizacji planów :)
Dzięki. Logistycznie łatwo nie jest, więc tym bardziej mam nadzieje, że rezultaty będą widoczne ;)
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Biegałem w zeszłym roku zarówno połówkę w Wahau jak i Florencję, dwie wspaniałe imprezy, piękne trasy i masa dobrych wspomnień. Powodzenia życzę. Ten plan, który biegasz nie jest przeznaczony do twojego celu, to plan na znacznie szybsze i mocniejsze bieganie, do łamania 4 godzin to bym tego nie polecał, do biegania poniżej 3,15 to trzeba go bardzo mocno obcinać.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Biegałem w zeszłym roku zarówno połówkę w Wahau jak i Florencję, dwie wspaniałe imprezy, piękne trasy i masa dobrych wspomnień.
Dzięki! Twoją relację z Florencji czytałem, bo to chyba jedyna "świeża" relacja na polskich forach, ale o Wachau jakoś przeoczyłem. Twoje opisy tylko potwierdzają moje wyobrażenia/oczekiwania :)
mihumor pisze:Ten plan, który biegasz nie jest przeznaczony do twojego celu, to plan na znacznie szybsze i mocniejsze bieganie, do łamania 4 godzin to bym tego nie polecał, do biegania poniżej 3,15 to trzeba go bardzo mocno obcinać.
Tak z doświadczenia co byś w nim zmienił i jakie widzisz w nim słabe punkty w kontekście mojego celu? Za dużo mocnych akcentów?
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Na jakich objętościach to biegasz? Do złamania 4h wystarczy biegać po 50-65km, z takiej objętości tego planu po prostu nie da się rozpisać bo bardzo mocno trzeba wszystko obcinać i to trochę mija się z celem i jego sensem. To mocny plan i w moim odczuciu w pełnym rozpisaniu jest do robienia dla biegających maraton ze średnią po 4 min lub szybciej i na objętościach max sporo ponad 100km tygodniowo. Jeśli już Daniels to można to pozmieniać trzymając się jego zasad z książki, biegać jeden akcent tygodniowo a reszta to spokojne BSy lub ewentualnie jako drugi akcent bieg długi lub bieg łączony z tempem maraton, do wolnego wybiegania dodawać systematycznie przebieżki - to da więcej korzyści i będzie dużo mniej obciążające. Jeśli będziesz chciał robić ten plan to w III fazie wyjdzie Ci zaburzenie stosunku kilometrów bieganych w akcentach do bieganych spokojnie i to będzie wada bo wbrew pozorom na twoim poziomie lepsze i ważniejsze są spokojne, częste wybiegania bo to one dają podstawę i fundament do tego co buduje się akcentami. Bez zrobienia odpowiedniej bazy i wypracowania korzyści fizjologicznych z odpowiedniej ilości biegania wolnego robienie dużej ilości biegów tempowych może być nieefektywne, przebieżki zaś dadzą nieco szybkości i pobudzą układ nerwowy do żwawszej współpracy. W II fazie biegaj interwały, w III i IV treningi progowe i maratońskie ale te najdłuższe i najcięższe jednostki mocno skracaj, treningi TM po 15-20km to już max, treningi łączone tempo+objętośc krótsze, z mniejszymi ilościami powtórzeń czy nieco krótszymi jednostkami tempowymi czyli biegaj najniższe czasy wykonań podawane w planie - może nawet o 1-2 minuty krótsze przy jednostkach typu 156-20 min, wszystko po minimum, trening z tempami 1,5-2 godziny, bieg długi 2-2,5 godz - nie więcej.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Na jakich objętościach to biegasz? Do złamania 4h wystarczy biegać po 50-65km, .. biegać jeden akcent tygodniowo a reszta to spokojne BSy lub ewentualnie jako drugi akcent bieg długi lub bieg łączony z tempem maraton, do wolnego wybiegania dodawać systematycznie przebieżki - to da więcej korzyści i będzie dużo mniej obciążające. Jeśli będziesz chciał robić ten plan to w III fazie wyjdzie Ci zaburzenie stosunku kilometrów bieganych w akcentach do bieganych spokojnie
TUTAJ możesz zobaczyć mój plan. Ustawiałem go wg książki. Kilometraż tygodniowy to, tak jak piszesz, maksymalnie 65km. W sumie, objętościowo w całym cyklu aż 75% biegów to BS-y. Mocne akcenty P i I to tylko 12%. Reszta to TM. Wydawało mi się, że to dobre proporcje. Musze w takim razie jeszcze raz zajrzeć do książki ;)
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To co pisałem - nie patrz procentowo na sumy, np masz rozpisane w najcięższym okresie dwa akcenty i dwa wybiegania, suma wybiegań 18km - tych w ramach akcentów do tego nie doliczaj bo one są biegane na zmęczeniu i mają inną funkcje (rozgrzewka, schłodzenie, biegi imitacyjne), wychodzi Ci fatalna proporcja. Treningi łączone rozpisujesz jak profesjonalista, jak pobiegniesz pomiędzy progami 80 minut to gratulacje tylko nie wiem czy wiesz o czym piszesz - na twój poziom to 1 godzina to będzie dużo i da więcej korzyści, temp progowych do wykonań dłuższych niż 20 min nie obniżasz - czyli odcinki 1 km biegasz tak samo jak 4km, przerwy masz robić w czasie 1/5 wykonania lub nieco dłuższym, ty przepisujesz np 2 min jakbyś biegał to wszystko szybciej, Daniels pisze 5-6 powtórzeń ty robisz 6 mimo, że te 6 to dla znacznie mocniejszych itp - tak pobieżnie patrząc tylko. Odpuść trochę z tego - to nie działa na zasadzie im mocniej i więcej tym lepiej - trzeba robić tyle ile trzeba dla danego poziomu, to troszkę niejasne niemniej bardziej prawdopodobne jest, ze ty masz rozpisane za mocno.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:To co pisałem - nie patrz procentowo na sumy, np masz rozpisane w najcięższym okresie dwa akcenty i dwa wybiegania, suma wybiegań 18km - tych w ramach akcentów do tego nie doliczaj bo one są biegane na zmęczeniu i mają inną funkcje (rozgrzewka, schłodzenie, biegi imitacyjne), wychodzi Ci fatalna proporcja
OK. Dzięki za rady, będę modyfikował plan, jak sugerujesz.
W innym planie do pierwszego maratonu, też było sporo akcentów i skończyło się rozczarowującym wynikiem, mimo rzetelnego przepracowania treningów. Twoje uwagi potwierdzają dlaczego tak się stało.
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

No to powodzenia w niedzielę :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Powodzenia w Wahau, zazdroszczę tego startu bo to najfajniejsza połówka jaką biegałem. Jeszcze kiedyś tam wrócę na cały M.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

hotmas, mihumor, dzięki Panowie!
Ja trzymam kciuki, żeby do 1h45 się zbliżyć :)
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Prawdę mówiąc myślałem że 1:45-1:50 to będzie w Twoim przypadku formalność. Nie pamiętam czy pisałeś w jaki czas celujesz, ale nie wyszło mówi się trudno. Kilometraż masz dość duży i może po prostu byłeś zmęczony, może trzeba było trochę zluzować. Przeglądałem trochę Twoje treningi na run-logu i widziałem tam sporo beesów, troszkę TM i być może zabrakło trochę wytrzymałości tempowej. Ale to tylko takie moje gdybanie, może mihumor podpowie coś więcej jest bardziej doświadczony :)
Mimo wszystko gratulacje za życiówkę :)
Glonson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 822
Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
Życiówka na 10k: 41:10
Życiówka w maratonie: 3:25:28
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Cześć.
po pierwsze gratuluje. Było niebyło - masz nową życiówkę. Widzę tu analogie do mojej sytuacji z wiosny tego roku. Tez chcialem cos fajnego nabiegac w hm a ledwo dotarłem do mety w czasie 1:47:58, mimo ze jesienia zeszlego roku na trudniejszej trasie pobieglem o półtorej minuty szybciej. Tez bylem w podobnej fazie Danielsa - ja wchodziłem w III faze i widze teraz ze nie bylo z czego cos lepszego nabiegac. 8 tygodni pozniej na maratonie w Krakowie nabiegalem 3:53:11 i bylem bardzo zadowolony, choc mam swiadomosc ze pobieglem mega defensywnie, ale pol roku wczesniej okrotnie mnie sponiewieralo w debiucie maratonskim tak ze dmuchalem na zimne :usmiech:
dlatego nie podejmuj nerwowych krokow tylko pracuj a wyniki przyjda. I sluchaj kolegi mihumora, wie co mowi :ble:
pzdr

P.S.
mimo ze chwilowo nie czynie wpisow na bloga to caly czas regularnie biegam i na jesieni tegoroku chce zejsc w koncu ponizej 1:45 w HM i ponizej 3:40 (a przynajmniej3:45) w M tak że... :bum:
Obrazek

----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

Glonson pisze:Cześć.
po pierwsze gratuluje. Było niebyło - masz nową życiówkę. Widzę tu analogie do mojej sytuacji z wiosny tego roku. Tez chcialem cos fajnego nabiegac w hm a ledwo dotarłem do mety w czasie 1:47:58, mimo ze jesienia zeszlego roku na trudniejszej trasie pobieglem o półtorej minuty szybciej. Tez bylem w podobnej fazie Danielsa (...)dlatego nie podejmuj nerwowych krokow tylko pracuj a wyniki przyjda. I sluchaj kolegi mihumora, wie co mowi :ble:
pzdr

P.S.
mimo ze chwilowo nie czynie wpisow na bloga to caly czas regularnie biegam i na jesieni tegoroku chce zejsc w koncu ponizej 1:45 w HM i ponizej 3:40 (a przynajmniej3:45) w M tak że... :bum:
Dzięki. Twój blog (mam go zakładkach) był jednym z głównych powodów dlaczego zacząłem Danielsa. Widziałem dużo analogi. Jesteś imho jakiś rok, może więcej, w sensie postępów, przede mną i z chęcią czytałem Twoje wpisy. Teraz tylko obserwuje na run-logu jakie robisz treningi ;)

Mihumora posłuchałem i tak robię, jak sugerował. Na szczęście skończyła się ta druga faza z I-interwalami, a będzie więcej treningów P i TM, bo wydaje mi się, że tego mi brakuje. Jeszcze 2,5 miesiąca do godziny W, także walczę dalej :)

A za Twoje starty trzymam kciuki i jak widzę wybieganie kaemy na run-logu, to myślę, że nie będziesz miał problemów z realizacją założeń ;)
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
ODPOWIEDZ