Dexter- biegać szybciej

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Dexter28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 15 lis 2018, 13:26
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

Cześć!
Zapraszam do komentowania.
Pozdro!
[url=viewtopic.php?f=27&t=61636]ZAPISKI TRENINGOWE[/url] // [url=viewtopic.php?f=28&t=61637]KOMENTARZE[/url]
5km -21:37(09.19r.)->18:47(06.21r.)
10km-46:31(03.19r.)->38:25(09.22r.)
HM-1h:39m:53s (10.2019) Silesia
M-3:24:50(10.20r.)->3:12:04(10.21r.)
[url=https://www.strava.com/athletes/36493985]strava[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Będę kibicował, w końcu musimy się wspierać nawzajem, zwłaszcza w obecnej sytuacji :oczko:
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Jak na taki kilometraż roczny, to i tak całkiem ładne wyniki wykręciłeś. ;) Będę trzymał kciuki i śledził.
Myślę, że jeśli będziesz regularny w treningach i zrzucisz te kilka kg, to masz szansę jeszcze na spory postęp i te cele o, których piszesz, powinny być do osiągnięcia długofalowo.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Tak jak koledzy napisali - przy zrzuceniu wagi (zdrowym) wyniki same podskoczą w górę. Na bieganie jak dotychczas i tak daleko zaszedłeś, co oznacza że przy odpowiednim treningu progress będzie jeszcze bardziej znaczący.
Witamy na forum! Konsekwentności w pisaniu i bieganiu oczywiście :oczko:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 855
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Na pewno będę śledził, bo biegasz obecnie na podobnym poziomie jak ja, przynajmniej 5-10, bo ja nic dłuższego nie robię. A tak z ciekawości, czy masz jakiś dystans na którym się koncentrujesz, czy starasz się biegać od 5-21km i poprawiać wszystko po równo ? Na początku forma rośnie ogólnie, ale jak już osiągniesz taki poziom średniozaawansowany, to moim zdaniem warto by było określić przede wszystkim dystans pod jaki się szykujesz i dobrać treningi w danym roku/okresie przygotowawczym pod konkretny cel.
Awatar użytkownika
Dexter28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 15 lis 2018, 13:26
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

PrzemekEm- zgadzam się z Tobą co ukierunkowania. Ale uważam, że jestem jeszcze na tym etapie, w którym jakiekolwiek bieganie bedzie mi pomagało. Sam nie wiem na który dystans sie jakoś zafixuje, bo każdy z nich bardzo lubie. Jestem typem zdobywacza, wiec ten maraton za mną chodzi... mam już nawet opłacony start na silesia maraton na koniec roku (ale wątpię czy do niego dojdzie).
[url=viewtopic.php?f=27&t=61636]ZAPISKI TRENINGOWE[/url] // [url=viewtopic.php?f=28&t=61637]KOMENTARZE[/url]
5km -21:37(09.19r.)->18:47(06.21r.)
10km-46:31(03.19r.)->38:25(09.22r.)
HM-1h:39m:53s (10.2019) Silesia
M-3:24:50(10.20r.)->3:12:04(10.21r.)
[url=https://www.strava.com/athletes/36493985]strava[/url]
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 855
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

1km na samych wybieganiach :). Chociaż jakieś czterysetki porób dla przetarcia.
Awatar użytkownika
Dexter28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 15 lis 2018, 13:26
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

nie do końca rozumiem co masz na myśli. Tego dnia, kiedy pobiegnę ten 1km, to na pewno dobrze się rozgrzeje kilkoma wolnymi km , przebieżkami a może nawet czterysetkami (zakładam jakies 30-40min całej rozgrzewki dla tego jednego finałowego). Ale czy koniecznie muszę też coś porobić we wcześniejsze dni? Jakieś ryzyko kotuzji czy cuś?
[url=viewtopic.php?f=27&t=61636]ZAPISKI TRENINGOWE[/url] // [url=viewtopic.php?f=28&t=61637]KOMENTARZE[/url]
5km -21:37(09.19r.)->18:47(06.21r.)
10km-46:31(03.19r.)->38:25(09.22r.)
HM-1h:39m:53s (10.2019) Silesia
M-3:24:50(10.20r.)->3:12:04(10.21r.)
[url=https://www.strava.com/athletes/36493985]strava[/url]
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 855
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Skrót myślowy. Chodziło mi o interwałowy trening, takie odcinki 400m, żeby trochę popracować na docelowej prędkości. Jak biegasz tylko wolne wybiegania, to nawet ciężko wycelować w dobre tempo, chyba że naprawdę luźno to pobiegniesz.
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2332
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Raczej musisz zmierzyć ten stadion, chociażby rowerem i pobiec na stoper. Na GPS nie ma co liczyć na takim obiekcie, chybe że ze Strydem, ale to już użytkownicy mogli by się wypowiedzieć.
Ostatnio @bezuszny biegł po stadionie i też mu sporo metrów przewaliło, tyle że on znał długość okrążenia.

W innym przypadku już znacznie lepiej pobiec po prostej wg. GPS i sprawdzić później ślad czy za mocno gdzieś nie odbiega od rzeczywistego.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Co do treningu w piątek, gdy jest ciepło i nie jesteś jeszcze przyzwyczajony do upałów, to normalka, że puls idzie w górę i to nieraz o kilkanaście uderzeń. Pewnie tętno podryfowało Ci stopniowo do tego maksa 175, dając sygnał, że zwyczajnie organizm szybciej się odwadnia i trzeba przy tych temperaturach biegać trochę wolniej, żeby to zniwelować. Za to jak zrobi się chłodniej, to będzie się super przyjemnie biegało. :taktak:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
Dexter28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 15 lis 2018, 13:26
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

I, że suma strat w związku z trzymaniem takiego tętna może być większa niż korzyści płynących z "żwawszego" biegu przy takiej temperaturze? Ja to jestem troche bardziej z tych "no pain, no gain", że skoro nie potrafie się zmusić do bólu, to nie jestem godzień stawać na pudle :)...
I tu zwracam się z prośbą o ewentualne, mocne wyjaśnienie mnie. Dzisiaj zaczyna się drugi dzień restu po moim ostatnim treningu z akcentem, na którym troche poszalałem z czasówkami dwusetek. Mam problem z chodzeniem(drugiego dnia zawsze mnie boli najbardziej), wstając od biurka do kibla pierwsze 20 kroków idę jak paralityk. Bół w łydkach ogranicza mi krok. Ostatnia faza najgorsza, kiedy noga z tyłu się prostuje i podnosi na palce. Rozwiązaniem problemu jest delikatny truchcik (smiesznie to wygląda na korytarzu biurowca). Czy moge jutro z rana iść na bieg regeneracyjny w granicach ~6min/km, czy źle czytam organizm, #zostań w domu. Dodam, że ból jest z tych miłych. Lewa noga bardziej pewnie przez łuk bieżni. Taki objętościowy na mieśniach. Nic niepokojącego
[url=viewtopic.php?f=27&t=61636]ZAPISKI TRENINGOWE[/url] // [url=viewtopic.php?f=28&t=61637]KOMENTARZE[/url]
5km -21:37(09.19r.)->18:47(06.21r.)
10km-46:31(03.19r.)->38:25(09.22r.)
HM-1h:39m:53s (10.2019) Silesia
M-3:24:50(10.20r.)->3:12:04(10.21r.)
[url=https://www.strava.com/athletes/36493985]strava[/url]
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 855
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jeżeli jesteś pewien że to mięśnie, czyli siedzisz sobie spokojnie i czujesz co najwyżej jak mrówki chodzą po mięśniu lub lekkie naciąganie, przy pierwszych ruchach po zasiedzeniu boli jak cholera, ale kilka kroków i przestaje. To na lekki bieg możesz spokojnie iść, tylko dobrze by było lekką rozgrzewkę przed bieganiem zrobić, jakieś wspięcia na palce, ćwierćprzysiady, wymachy, trochę świńskiego truchtu, bo mięśnie są zbite bardziej. Jak boli stopa czy achilles (np. dół łydki nad piętą), to ja bym osobiście nie ryzykował, jeden dzień odpoczynku więcej nie osłabi postępów, a jeden trening za dużo na zmęczeniu może wymagać dłuższej regeneracji.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Nieźle wchodzą te treningi, ale z ciekawości, czemu biegasz cały czas tempo maratońskie - naliczyłem chyba 4 razy w ciągu 9 dni? Myslę, że lepiej wyszedłbyś, gdybyś trochę urozmaicił te jednostki i dodał czasem coś w tempie progowym, interwałowym, jakieś BNP, podbiegi. A TM raz czy dwa w tygodniu powinno wystarczyć.

Korzystasz z jakiegoś planu? ;)

Tak czy owak, powodzenia. :taktak:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
Dexter28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 15 lis 2018, 13:26
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

Dzieki.
No tak...ostatnio mialem tego troche więcej. Wynika to z faktu, ze mało na poczatku było tych kilometrow, które czułem że uciagne rano (5), a do maratonu mysle ze trzeba bez problemu pobiec conajmniej 20. Dlatego je powielałem częściej, no i jakoś ta liczba wzrastała. Doszedl jeszcze raz ten test popołudniowy i chęć szybszego wskoczenia na dłuższe ranne dystanse(a założyłem sobie max1km więcej co jakis czas). No i z perspektywy tego krótkiego czasu uważam ze faltycznie treningow było dużo ale w sumie chyba tych kilometrów w TM juz wcale nie tak spektakularnie...
Teraz kiedy jestem na liczbie 8km w porannym treningu
Juz nie bede szalał po 2x w tygodniu. Zrobie to co pisalem czyli delikatnie przyspiesze tempo.
No nie biegam z żadnym planem. Urozmaicenie jeszcze jakies dołoże. Ale w tych rannych jednostkach to na dużo energetycznie nie jestem sobie w stanie pozwolic.
Jest jednak duży postep. Wczoraj robilem pierwsza próbę na 5k i mimo szeregu przeciwności udało mi sie wyrobic w 20minutach. No ale z wpisem czekam aż sie trening bedzie dalo przeanalizowac w GC
[url=viewtopic.php?f=27&t=61636]ZAPISKI TRENINGOWE[/url] // [url=viewtopic.php?f=28&t=61637]KOMENTARZE[/url]
5km -21:37(09.19r.)->18:47(06.21r.)
10km-46:31(03.19r.)->38:25(09.22r.)
HM-1h:39m:53s (10.2019) Silesia
M-3:24:50(10.20r.)->3:12:04(10.21r.)
[url=https://www.strava.com/athletes/36493985]strava[/url]
ODPOWIEDZ