panucci10 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Darekbe022
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 801
Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
Lokalizacja: Kraków (NH)

Nieprzeczytany post

Wojtek ładnie wchodzą ci te interwały, myślę że to kwestia podejścia psychicznego do tego typu sesji.
Po raz kolejny pokazujesz sobie że możesz i jest na prawdę mocny. Co prawda te dwa pierwsze powtórzenia...... :bum:
Kurde trzeba trenować bo wy wszyscy w takim gazie, a mi się jeszcze nawet rumakowanie nie zaczęło :bum:
PKO
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Ostatnie powtórzenie z lekką przygodą i na wkur...., no ale co zrobić :/!
ooo, widzę, że kolega dzisiaj też nerwowy? :hahaha: jak miło nie szaleć samotnie :hahaha:
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4265
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

jest pogoda, jest trening, lepiej gorzej, ale można poszaleć.
nic, może te dziadostwo stopnieje do soboty, mam taki miły trening 5x1200 po 3:55 :)
także gratulacje :)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mały ochrzan jeszcze nikomu nie zaszkodził tak że dzieki za nigo i za te insze miłe słowa :) Nastepnym razem postaram się zrobić to normalnie a nie po swojemu :) Oglądałem ostatnio kabaret LIMO i w jednej scence gość zadaje pytanie "...jak będziecie działać?" A odpowiedź brzmi "...na pałę, jak policja :hej: " i ja tak chyba właśnie biegam, na pałę :hahaha:
Nie mniej jednak chciałbym zaznaczyć że gdyby nie ten rowerzysta i samochód to ostatnie powtórzenie bym domknął bez problemu aczkolwiek na zmęczeniu :)
Aniad1312 pisze:ooo, widzę, że kolega dzisiaj też nerwowy? :hahaha: jak miło nie szaleć samotnie :hahaha:

hehe nie tylko dla Ciebie jest zarezerwowany dzisiejszy wkurw :hej:
mar_jas pisze:3:20?? :orany:
i też nie jest powiedziane że tyle nabiegam :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Ach tam zaraz, jakbyś pobiegał takie interwały z 6 tygodni to by szły jak młoda wdówka na zabawie tanecznej :hahaha: . Za szybko pierwsze dwa i bym nie zwalał tego na wiatr - to co najwyżej 1-2 sek i to może, interwały, zwłaszcza pierwsze trzeba biegać na wymagany czas a nie rumakować :hahaha: - bo potem boli, po prostu jak biegasz je za szybko to się zakwaszasz silnie i jest pewien problem jak i trudność w osiągnięciu celu takiego treningu. Interwały ma się biegać na wymagany czas a nie ile dziś fabryka ma mocy bo trening traci sens i nie osiągamy celu. Jeśli masz biegać po 4,05 to po 4,05 a jak jest rezerwa to się z tego trzeba cieszyć, bieganie po 10-15 sek szybciej to może ostatnie 2 serie jeśli tak ktoś wymyślił ten trening. Niemniej twoje interwały potwierdzają te 3,20 co je pobiegniesz w Dębnie :hej: W sumie to gracko Ci poszło.
Bieganie tempa I to nie jest bieganie naszej maksymalnej prędkości, to tylko tempo I i dlatego po pierwszej serii nie jesteśmy padnięci albo przynajmniej nie powinniśmy być, ona właśnie powinna łatwo pójsć bo to jest pierwsza seria a nie szósta czy ósma. Tyle teoretyzowania :hej:
pewnie jak zwykle masz racje :) wiec przyjmuje z pokorą nauke i jak bede miał nastepne interwały to pobiegne tabelkowo <przynajmniej tak myśle :)>
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze: pewnie jak zwykle masz racje :) wiec przyjmuje z pokorą nauke i jak bede miał nastepne interwały to pobiegne tabelkowo <przynajmniej tak myśle :)>
Nie, żebym Cie podpuszczała,ale TY tabelkowo pobiegniesz? ;) :hahaha:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Szybkość to Ty masz chłopie :hej: Nie licząc ostatniego powtórzenia to średnia z 7 interwałów to 3:57...a gdyby nie te dwa pierwsze za szybko nabiegałbyś lepsze tempo niz ja tydzień temu na tysiączkach :bum:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:
panucci10 pisze: pewnie jak zwykle masz racje :) wiec przyjmuje z pokorą nauke i jak bede miał nastepne interwały to pobiegne tabelkowo <przynajmniej tak myśle :)>
Nie, żebym Cie podpuszczała,ale TY tabelkowo pobiegniesz? ;) :hahaha:
oj tam oj tam, trzeba było coś napisać żeby znowu nie dostać po uszach co nie :hej: ?
Krzychu M pisze:Szybkość to Ty masz chłopie :hej: Nie licząc ostatniego powtórzenia to średnia z 7 interwałów to 3:57...a gdyby nie te dwa pierwsze za szybko nabiegałbyś lepsze tempo niz ja tydzień temu na tysiączkach :bum:
możemy gdybać ale na 100% jestem pewien że jesteś szybszy na każdym odcinku! Przewage mam tylko w maratonie ale tylko dlatego że mam wieksze doświadczenie i wiem co to ból na nim :) ale wynikowo bijesz mnie na głowe :)! Bardziej przykładasz sie do treningów, masz mniejszą wage i jesteś bardziej zdyscyplinowany. pod każdym wzgledem jesteś lepszy!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:Szybkość to Ty masz chłopie :hej: Nie licząc ostatniego powtórzenia to średnia z 7 interwałów to 3:57...a gdyby nie te dwa pierwsze za szybko nabiegałbyś lepsze tempo niz ja tydzień temu na tysiączkach :bum:
możemy gdybać ale na 100% jestem pewien że jesteś szybszy na każdym odcinku! Przewage mam tylko w maratonie ale tylko dlatego że mam wieksze doświadczenie i wiem co to ból na nim :) ale wynikowo bijesz mnie na głowe :)! Bardziej przykładasz sie do treningów, masz mniejszą wage i jesteś bardziej zdyscyplinowany. pod każdym wzgledem jesteś lepszy!
Nie ma co gdybać,choć ja mam inne zdanie odnoście Twojej formy :taktak: A wracając do treningów to przykładasz się ostatnio bardzo sumiennie i plan realizujesz znakomicie.W czwartek masz w końcu trening tempa maratońskiego na 3:15.Spróbuj to biegać,a nie na czas 3:20,zweryfikować plany zawsze można.Aha i w przyszłym tygodniu jest w twoim planie błąd w treningu czwartkowym 3x5km,czas jest prawidłowy,bo każda 5-tka w 23:05,ale to tempo jest maratońskie 4:37,a nie 4:46(na niemieckich forach zwrócili uwagę,bo można za wolno trening pobiec) :hej:
Mnie osobiście bardzo przypasowały te niemieckie plany,zastanawia mnie jednak z jakiego planu skorzystam na jesienny maraton.Na 3:15 pewnie będzie on trochę za lajtowy,a na 3:00 pozostawiam bez komentarza... :hahaha:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:W czwartek masz w końcu trening tempa maratońskiego na 3:15.Spróbuj to biegać,a nie na czas 3:20,zweryfikować plany zawsze można.
no bede leciał to tempo które jest ale tylko dlatego że tak jest napisane! Nawet po marzannie jakby mi dobrze poszło czyli ok 1:33-1:35 to planu nie zmieniam i bede w Dębnie biegł na 3:20-3:25! No chyba ze bedzie niesamowita moc na koncówce :bum:
Krzychu M pisze:Aha i w przyszłym tygodniu jest w twoim planie błąd w treningu czwartkowym 3x5km,czas jest prawidłowy,bo każda 5-tka w 23:05,ale to tempo jest maratońskie 4:37,a nie 4:46(na niemieckich forach zwrócili uwagę,bo można za wolno trening pobiec) :hej:
tez to zauwazyłem :) i nie tylko nw nastepnym tygodniu jest ten błąd! On sie jeszcze powtarza :)
Krzychu M pisze:Mnie osobiście bardzo przypasowały te niemieckie plany,zastanawia mnie jednak z jakiego planu skorzystam na jesienny maraton.Na 3:15 pewnie będzie on trochę za lajtowy,a na 3:00 pozostawiam bez komentarza... :hahaha:
no mi tez pasuja :) nie sa tak jak niektórzy piszą na zajechanie, ale wydaje mi sie ze tylko dlatego że trezba odpowiednio go dobrac do swoich obecnych mozliwosci a nie porywać sie z motyką na słońce a pozniej po 2-3tyg padać na ryj i zwalać wszystko na ciulowy plan :)
Co do Twoich jesiennych planów to ja bym robił ten na 3:00 i lekko go odpuszczał! Tak jak robie to ja z 3:15 :) Jak pobiegniesz na jesien 3:05=3:15 to bedzie super nie musisz pobiec od kopa 3:00 bo trenowałeś od 3:00 tak ?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2761
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

No i wreszcie, nieśmiało i mimochodem, pojawił się temat złamania 3 godzin w maratonie. Myślę, że to marzenie wszystkich biegających, nawet moje - jeszcze zielonego biegacza i niemłodego już człowieka... :hejhej:
Rozpoczynamy więc wyścig (a właściwie to on już trwa) - kto pierwszy w maratonie będzie miał dwójkę z przodu. :hej: ;)
Zakładów nie obstawiamy, bo to groziłoby ciężką kontuzją. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:W czwartek masz w końcu trening tempa maratońskiego na 3:15.Spróbuj to biegać,a nie na czas 3:20,zweryfikować plany zawsze można.
no bede leciał to tempo które jest ale tylko dlatego że tak jest napisane! Nawet po marzannie jakby mi dobrze poszło czyli ok 1:33-1:35 to planu nie zmieniam i bede w Dębnie biegł na 3:20-3:25! No chyba ze bedzie niesamowita moc na koncówce :bum:
Na 2 tyg przed maratonem masz test na dyszkę i jeśli tak pobiegniesz,a sądząc po wczorajszych interwałach,a znam się na tych zależnościach jesteś na poziomie 40-41min,w dodatku przerabiając plan na 3:15,a tak czynisz,dopinając zwłaszcza te treningi tempa maratońskiego,a są one na zawsze na zmęczeniu,bez dni przerwy,to ważne!(u mnie też T21 zaczyna się od 2x5km/p.10')
I jak to przerobisz,długasy biegasz bez problemu,zreszta wszystkie wchodzą Ci lajtowo :hahaha: Na niemieckim forum,gdzie trenują wg.tych planów wszyscy osiągają zamierzone cele :bum:
A ja chyba dojrzewam do pobiegnięcia CM na 3:20,mój współtowarzysz z sobotnio-niedzielnych longów celuje w ten czas.Może też się przyłączysz? :oczko:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

wigi pisze:No i wreszcie, nieśmiało i mimochodem, pojawił się temat złamania 3 godzin w maratonie. Myślę, że to marzenie wszystkich biegających, nawet moje - jeszcze zielonego biegacza i niemłodego już człowieka... :hejhej:
Rozpoczynamy więc wyścig (a właściwie to on już trwa) - kto pierwszy w maratonie będzie miał dwójkę z przodu. :hej: ;)
Zakładów nie obstawiamy, bo to groziłoby ciężką kontuzją. ;)
Ja tylko wspomniałem,że za wysokie progi jak na mnie...przynajmniej w tym roku :bum:
Jak Mihumor Wiedeń pobiegnie w 3:05-3:10,to na jesień nie będzie miał wyjścia jak trójkę łamać :hahaha:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Wojtek, jak Cię nic nie boli to może to być oznaka dobrego wytrenowania, albo dobrze się porozciągałeś. Ale może też być opcja obijania się, ale nie idziemy tą drogą. Zakwasy mogą się też pojawić 2-3dni po treningu.
Osobiście to lubię mieć zakwasy, bo wiem, że zrobiłam kawał dobrej roboty. Więc wyobraź sobie, jak byłam rozczarowana, kiedy po sierpniowym maratonie w Lesznie nic mnie na drugi dzień prawie nie bolało... :hahaha:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dlaczego taka długa przerwa to nie wiem, u Danielsa byłaby 4 do 5 min ale i te 5tki byłyby też szybsze trochę. Ale te 10 min pobiegłeś ok, tempo w przerwach nie jest ważne byle nie za szybko, masz odpocząć do kolejnej 5ki i jeśli tak było to jest ok - dla mnie git. Co do 30tki jutro to ja nie widzę przeciw wskazań, ten dzisiejszy tren bardzo ciężki nie był i jutrzejszy long może mieć fajną wartość stymulacyjną, nie odbudujesz się na 100% więc będzie to bieg na pewnym zmęczeniu - fajny trening na poprawianie przemiany tłuszczowej, byle nie cisnąć bo tempem nic w tym treningu nie nawalczysz - idzie o czas jego wykonania czyli im dłużej na tym zmęczeniu lecisz tym lepiej - oczywiście do pewnych granic i tu te ok 30km chyba dobrze się wpisuje.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ