pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

oh Pardita (no i oczywiscie Zoltarowi za pomoc :lalala: ) tak sie ciesze ze w koncu pokazalas tych swoich mundurowych. juz podejrzewalam Cie ze to jeden z tych widokow ktore zachowac chcesz tylko dla wlasnego oka ;)

Pani W Zielonym rzeczywiscie ma imponujacej dlugosci wlosy, ciekawe czy przy szybszym marszu jej sie miedzy nogami nie placza :hahaha:

oh Dziewczynki przez Was czuje sie niemal zmuszona bardziej przylozyc sie na swoich treningach :nienie:

wracajac do zolnierzy. jeden z nich (chyba 4 rzad) wyraznie odstaje od reszty. za nisko trzyma reke :trup:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pamiętam, że przed Olimpiadą w Chinach władza ChRL szkoliła ludzi, którzy na ulicach mieli pouczać chińczyków, że się nie pluje itp. (tu trzeba uruchomić wyobraźnię) na chodnik.
Z drugiej strony należy pamiętać, że Chiny to kraj kontrastów, z jednej strony statystyki podają, że ok. 100 mln. Chińczyków ma dochody na poziomie średniej w UE (!) a z drugiej strony większość Chińczyków żyje na poziomie najbiedniejszych krajów Afryki. Niemniej przez ostatnie 5 lat płace w Chinach podobno wzrosły o 250%. Tak sobie myślę, że wraz ze wzrostem poziomu życia wrośnie też poziom kultury osobistej ludzi i świadomość tego, co się czyni... Poczekajmy a będzie czysto jak na Tajwanie (nie byłem ale słyszałem, że jest czysto).

ps. Jednocześnie jednak chciałbym tu pochwalić władze Białorusi (tak, tak tego postkomunistycznego kraju) za porządek jaki panuje w ich dużych miastach (w mniejszych nie jest już tak super, ale też nie jest źle). Białorusin z dużego miasta jak pierwszy raz przyjeżdża do Warszawy to jest zaszokowany brudem na ulicach (wiecie papierami, niedopałkami itp.). Tam tego nie ma. Co więcej w kraju w którym alkohol jest tani a produkcja samogonu półlegalna, na ulicach nie widać pijanych... ale obawiam się, że to już robota znudzonego bezczynnością OMONu :trup:

ps. odobraziłem się bo co z tego, że ustąpiłem miejsca mojemu prześladowcy, jak on przylazł za mną do wątku Kachity - komentarze.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

A spróbuj pobiegać, poćwiczyć na polskim trawniku. Większość z nich jest "zaminowana" przez czworonogi... Taki polski obyczaj... A jak to wygląda w ChRL? Tylko nie mów, że wszystkie psy są zjedzone i nie ma tego problemu :hahaha:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:A spróbuj pobiegać, poćwiczyć na polskim trawniku. Większość z nich jest "zaminowana" przez czworonogi... Taki polski obyczaj... A jak to wygląda w ChRL? Tylko nie mów, że wszystkie psy są zjedzone i nie ma tego problemu :hahaha:
Wolfik, dumnie sie chwale, ze my po naszym psie sprztamy - a jest co, bo psinka wazy 30 kg :ojoj:
Tu psow jest zdedowanie mniej niz w Polsce (Polacy to jednak sa psiarze), ale za to kup na trawie jest sporo... I wcale nie jestem przekonana, czy wszystkie sa psiego pochodzenia... No coz, fizjologia to tez kwestia kulturowa :echech:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Pamiętam, że przed Olimpiadą w Chinach władza ChRL szkoliła ludzi, którzy na ulicach mieli pouczać chińczyków, że się nie pluje itp. (tu trzeba uruchomić wyobraźnię) na chodnik.
Z drugiej strony należy pamiętać, że Chiny to kraj kontrastów, z jednej strony statystyki podają, że ok. 100 mln. Chińczyków ma dochody na poziomie średniej w UE (!) a z drugiej strony większość Chińczyków żyje na poziomie najbiedniejszych krajów Afryki. Niemniej przez ostatnie 5 lat płace w Chinach podobno wzrosły o 250%. Tak sobie myślę, że wraz ze wzrostem poziomu życia wrośnie też poziom kultury osobistej ludzi i świadomość tego, co się czyni... Poczekajmy a będzie czysto jak na Tajwanie (nie byłem ale słyszałem, że jest czysto).
Bardzo ładnie pamiętasz - jednak olimpiada była w Pekinie, czyli w Szanghaju nadal radośnie i bez skępowania można charkać i pluć :hej: Co do Tajwanu, to wszystko święta prawda poparta 2-letnim, naocznym, mym własnym doświadczeniem.
Zoltorze, witojcie z powrotem :hej:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:oh Pardita (no i oczywiscie Zoltarowi za pomoc :lalala: ) tak sie ciesze ze w koncu pokazalas tych swoich mundurowych. juz podejrzewalam Cie ze to jeden z tych widokow ktore zachowac chcesz tylko dla wlasnego oka ;)
No widzisz :) Nic nie kłamałam! I to nie była żadna ustawka :oczko:
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

pardita pisze:I wcale nie jestem przekonana, czy wszystkie sa psiego pochodzenia... No coz, fizjologia to tez kwestia kulturowa :echech:
:hahaha: własnie rano oglądaliśmy Dzień świra... A co to za psina? Biegająca?
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:
pardita pisze:I wcale nie jestem przekonana, czy wszystkie sa psiego pochodzenia... No coz, fizjologia to tez kwestia kulturowa :echech:
:hahaha: własnie rano oglądaliśmy Dzień świra... A co to za psina? Biegająca?
Psina rasy mieszanej, ale bardzo ładnie matce naturze wyszła ;) Podobna do baraka - bałkańskiego psa pasterskiego.
Jeśli chodzi o bieganie, to psina była już na dog-trekkngu 3-dniowym, a teraz razem z Narzeczonym Ukochanym realizują sobie plan 10-tygodniowy :) Szczerze, ja mam ochote na jakies psie biegi z nia, ale pomijajac fakt, ze mnie przy niej fizycznie nie ma, to nie wiem, jak to wiekowo wyjdzie. Psina ma juz 7 lat przynajmniej (tego tez nie jestesmy pewni, bo byla psem schroniskowo-przechodnim) i przy jej gabarytach to juz wiek sredni... Niemniej jednak, na zadowach pieknie sie spisuje i swietnie rozumie, ze my tu sie scigamy, a nie krzaki wachamy ;)
A Wy macie jakiegos czworonoznego towarzysza biegow ?
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Psiak był, ale teraz jest na emeryturze u rodzicow. Biegać to jedynie biegał pod kołdrę i po smakołyki. To jamnik :) Naszym marzeniem jest bernenski pies pasterski...
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:Dzis nie mój dzień - biegi poszły w porządku, ale za to wizyty w chińskim ASICS-ie... szkoda gadać. Pytanie sprzedawcy zaraz po moim wejściu i skierowaniu się w stronę półek z butami "Jaki kolor Ci sie podoba?" (to samo bylo już w Nike'u, 2 razy). Ręce opadają... Mówie, ze nie o kolor, a o TYP buta mi chodzi. To słyszę, ze wszystkie te buty są bardzo dobre. Dżizas, a pronacja, supinacja i inne takie... ?!
Kolor też jest ważny ?! :hahaha:

Bądźmi sprawiedliwi, w Polsce jest tak samo. Jedynie w sklepach dla biegaczy ktoś ma pojęcie o butach. Sam kiedyś w GoSporcie pomogłem człowiekowi znaleźć buty dla pronatora, a pani z obsługi z autentyczną ulgą mi podziękowała bo nie wiedziało o co chłopakowi chodzi... wniosek jest taki, że sprzedawców nikt nie szkoli (a na butach przecież nie jest napisane dla jakiego typu stopy jest but przeznaczony).
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Psiak był, ale teraz jest na emeryturze u rodzicow. Biegać to jedynie biegał pod kołdrę i po smakołyki. To jamnik :) Naszym marzeniem jest bernenski pies pasterski...
Jamnik - w małym ciele wielki DUCH :D
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
pardita pisze:Dzis nie mój dzień - biegi poszły w porządku, ale za to wizyty w chińskim ASICS-ie... szkoda gadać. Pytanie sprzedawcy zaraz po moim wejściu i skierowaniu się w stronę półek z butami "Jaki kolor Ci sie podoba?" (to samo bylo już w Nike'u, 2 razy). Ręce opadają... Mówie, ze nie o kolor, a o TYP buta mi chodzi. To słyszę, ze wszystkie te buty są bardzo dobre. Dżizas, a pronacja, supinacja i inne takie... ?!
Kolor też jest ważny ?! :hahaha:

Bądźmi sprawiedliwi, w Polsce jest tak samo. Jedynie w sklepach dla biegaczy ktoś ma pojęcie o butach. Sam kiedyś w GoSporcie pomogłem człowiekowi znaleźć buty dla pronatora, a pani z obsługi z autentyczną ulgą mi podziękowała bo nie wiedziało o co chłopakowi chodzi... wniosek jest taki, że sprzedawców nikt nie szkoli (a na butach przecież nie jest napisane dla jakiego typu stopy jest but przeznaczony).
No mnie jakos ta dzisiejsza przygoda okropnie sfrustrowała... A na Tajwanie maja Enduro (na tajwańskiej stronie ASICSa), a chińska stronka w ogóle nie chodzi ech... i na chińskim amazone też ni ma. :( lipa
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Pardita a moge Cie o cos zapytac? nie wiem czy widzialas idiote za granica - pierwszy odcinek dotyczyl Chin ... i tam bylo ciekawe ujecie pokazujace jak wygladaja publiczne toalety :hahaha: ciekawa jestem czy to byl jakis skrajny przypadek czy norma obowiazujaca wszedzie :hahaha: jesli to drugie to mam nadzieje ze nic nie wiesz na ten temat bo najzwyczajniej w swiecie nie mialas okazji sie przekonac :bum:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

pardita pisze:
wolf1971 pisze:Psiak był, ale teraz jest na emeryturze u rodzicow. Biegać to jedynie biegał pod kołdrę i po smakołyki. To jamnik :) Naszym marzeniem jest bernenski pies pasterski...
Jamnik - w małym ciele wielki DUCH :D
Dziś w trakcie zawodów widzieliśmy psy wszelkiej maści: westie, jamniki-chodzące i na wózkach, husky-"śpiewający", kandelbery i inne. I wszystkie biegały :hahaha:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:Pardita a moge Cie o cos zapytac? nie wiem czy widzialas idiote za granica - pierwszy odcinek dotyczyl Chin ... i tam bylo ciekawe ujecie pokazujace jak wygladaja publiczne toalety :hahaha: ciekawa jestem czy to byl jakis skrajny przypadek czy norma obowiazujaca wszedzie :hahaha: jesli to drugie to mam nadzieje ze nic nie wiesz na ten temat bo najzwyczajniej w swiecie nie mialas okazji sie przekonac :bum:
Niestety, nie widzialam.
Jesli chodzi o toalety, to bardzo lubie chinskie za to, ze czesto sa "kucane". Nie trzeba zadnych narciarzy wymyslac ani nic.. tylko elegancko, bezdotykowo zalatwia sie sprawe ;)
Wiem, ze kiedys bywaly tu toalety ogrodzone tylko niewielkim murkiem (wysokosci 1 metra czy cos). Osobiscie spotkalam sie z tym tylko raz na glebzej prowincji. Poza tym toalety sobie chwale - sa WSZEDZIE i kucane. A zasyfione jak szlag, ale to akurat nas - Polakow - w publicznych toaletach nie powinno dziwic niestety...
ODPOWIEDZ