Wiem,trochę za duże obciążenia treningowe...myślałem,że do CM jakoś dociągne,bo i tak planowałem 3 tyg przerwe.mihumor pisze:Oj szkoda.
Ważne, ze masz diagnozę i stan jest do opanowania. Musisz wyciągnąć z tego wnioski i bardziej wyważyć obciążenia - często jest tak, że odpoczynek to najlepszy trening. Nie szalej z tymi objętościami na przyszłość bo generalnie więcej nie zawsze znaczy lepiej, popatrz na to w dłuższym terminie. Najważniejsze jest zdrowie - zwłaszcza w pewnym wieku![]()
Jakoś się spotykamy na expo w sobotę? Ja mam wstępny plan na kibicowanie taki - od ok 12 tej będę przemieszczał się z rodziną spacerowym krokiem od kącika cichego w kierunku kładki Bernatka
Na szczęście stan jest w bardzo wczesnej fazie,żadnych opuchlizn i trwałych zmian(nawet lekarz,który robił USG i biegnie CM,mówił,że jakbym się uparł to maraton mógłbym przebiec,ale po nim by bolało).
Uważam,że zdrowie najważniejsze i przerwa będzie trwała tak długo,aż kontuzja nie będzie w pełni zaleczona.
A na expo w sobote nie będe,rodzinne obowiązki.
Na maratonie będe miał telefon,możemy się zdzwonić.Od rana gdzieś na rowerze będe się przemieszczał.