Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Oj szkoda.
Ważne, ze masz diagnozę i stan jest do opanowania. Musisz wyciągnąć z tego wnioski i bardziej wyważyć obciążenia - często jest tak, że odpoczynek to najlepszy trening. Nie szalej z tymi objętościami na przyszłość bo generalnie więcej nie zawsze znaczy lepiej, popatrz na to w dłuższym terminie. Najważniejsze jest zdrowie - zwłaszcza w pewnym wieku :spoczko:
Jakoś się spotykamy na expo w sobotę? Ja mam wstępny plan na kibicowanie taki - od ok 12 tej będę przemieszczał się z rodziną spacerowym krokiem od kącika cichego w kierunku kładki Bernatka
Wiem,trochę za duże obciążenia treningowe...myślałem,że do CM jakoś dociągne,bo i tak planowałem 3 tyg przerwe.
Na szczęście stan jest w bardzo wczesnej fazie,żadnych opuchlizn i trwałych zmian(nawet lekarz,który robił USG i biegnie CM,mówił,że jakbym się uparł to maraton mógłbym przebiec,ale po nim by bolało).
Uważam,że zdrowie najważniejsze i przerwa będzie trwała tak długo,aż kontuzja nie będzie w pełni zaleczona.
A na expo w sobote nie będe,rodzinne obowiązki.
Na maratonie będe miał telefon,możemy się zdzwonić.Od rana gdzieś na rowerze będe się przemieszczał.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojt353
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2013, 16:38
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:14:57

Nieprzeczytany post

Wiem, że zdrowie jest najważniejsze, ale kurde, szkoda :ech: Chociaż zawodów teraz nie będzie brakować, to się jeszcze wyżyjesz :taktak:
Dla mnie Twoja kontuzja to w zasadzie mniejsze szanse na sensowny czas na CM, bo ostatnio całkiem mi się tempomat rozregulował
(że nawet gps nie pomaga), zwłaszcza w początkowej fazie biegu, a przecież na maratonie ona jest właśnie najważniejsza, i kto mi teraz
da ostrzegawczy strzał w głowę? :zero:
W każdym razie - szybkiej regeneracji i cierpliwości (wiem czego życzę, bo mi tej drugiej właśnie brakuje w kwestiach leczeniowych)!
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

wojt353 pisze:Wiem, że zdrowie jest najważniejsze, ale kurde, szkoda :ech: Chociaż zawodów teraz nie będzie brakować, to się jeszcze wyżyjesz :taktak:
Dla mnie Twoja kontuzja to w zasadzie mniejsze szanse na sensowny czas na CM, bo ostatnio całkiem mi się tempomat rozregulował
(że nawet gps nie pomaga), zwłaszcza w początkowej fazie biegu, a przecież na maratonie ona jest właśnie najważniejsza, i kto mi teraz
da ostrzegawczy strzał w głowę? :zero:
W każdym razie - szybkiej regeneracji i cierpliwości (wiem czego życzę, bo mi tej drugiej właśnie brakuje w kwestiach leczeniowych)!
Wojtku,dasz radę złamać 3:20,ba nawet 3:15 przy dobrej pogodzie.Jesteś w gazie,wiem co mówię. :taktak:
Strasznie chciałem,abyśmy CM razem pobiegli i dobrnęli na mete w zdrowiu i dobrymi czasami!Cóź,czasem życie pisze inne scenariusze.Będe Cię wspierał mentalnie,jak i na trasie po 30km gdzieś na rowerze na trasie doping będzie. :spoczko:
Kontroluj początek,aby z tempem nie przesadzić,a potem już nogi same tempo podyktują.
Trochę ludzi z forum będzie kibicować...nawet nie myśl o wojniejszym tempie w końcówce,będziesz przyspieszał :hej:
POWODZENIA!!!

P.S. Ja już o startach nie myślę.Nawet jak przerwa to tylko 2 tygodnie będzie,potem musze trochę easy pobiegać,zanim dojde do formy to lato mnie zastanie.Jak zdrowie pozwoli we wrześniu chciałbym dyszke zaliczyć.Kto wie,może wtedy te 40 min połamie :bum:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja pierdziu! ale wiadomość! wielka szkoda że nie pobiegniesz :echech: ! myślałem że zaliczysz spektakularny wynik a tu taki klops :ojnie: mam nadzieje że to cholerstwo szybciej zniknie niż Heniek biega :)! całe szczescie że Cm to nie był Twoj start docelowy a tylko start uzupelniający!
ale w tej całej sytuacji widze jeden pozytyw :)! mianowicie lekarz zalecił rower i pływanie, czyli jak byś tak czasami chwycił bakcyla na rower <bo pływać to lubisz> to może w głowie zakołysze Ci myśl o TRI :hej: ? 3maj sie i dozobaczenia w niedziele?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2728
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Piszesz, że ból achillesa pojawił się dwa tygodnie temu, a jeszcze parę dni przed tym planowałeś:
Krzychu M pisze:A w lipcu żonke i córeczke wysyłam na 3 tyg do teściów na wakacje i mam zamiar zrobić sobie dwu tygodniowy obóz treningowy tak 130-150km/tydz w 10-11 treningach.
Odpisałem wtedy:
wigi pisze:Czujesz się świetnie i wydaje ci się, że jesteś niezniszczalny, ale radzę uważać z tak dużymi objętościami, 150km w tydzień to już nie przelewki.
Miałem poważne obawy o Twoje zdrowie, no i dopadło Cię wcześniej. Dobrze, że we wczesnej fazie stopujesz, bo wielu z nas biegałoby do wystąpienia poważniejszego stanu.
Moja rada na przyszłość: porzuć Niemca, weź Danielsa. No i oczywiście nie przesadzaj z obciążeniami (wiem, że łatwo mówić, bo sam nie zawsze tego pilnuję).
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2013, 12:02 przez wigi, łącznie zmieniany 1 raz.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No i wyszły te 2 treningi dziennie :sss: Niby człowiek czuje się ok, ale... Nie ten poziom na takie obciążenia - za szybko, zbyt skokowo!
Pół roku mocniejszego biegania i kontuzja. Dobrze, że nie groźna.

Powrotu na ścieżki!
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2013, 12:27 przez Sylw3g, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Szacun za to, że od razu poszedłeś z tym do lekarza! Teraz wiesz na czym stoisz.

Tak jak pisze mihumor musisz wyciągnąć wnioski. "Bardziej wyważyć obciążenia" to taki eufemizm. Jak dla mnie to po powrocie zetnij kilometraż o połowę i trochę zostań przy takim. Musisz usunąć przyczynę, a nie tylko skutek.

Zdrowia!
Awatar użytkownika
wojt353
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2013, 16:38
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:14:57

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze: Będe Cię wspierał mentalnie,jak i na trasie po 30km gdzieś na rowerze na trasie doping będzie. :spoczko:
Kontroluj początek,aby z tempem nie przesadzić,a potem już nogi same tempo podyktują.
Dzięki! Liczę na doping, zwłaszcza po 30 km, nie wiem tylko czy mnie rozpoznasz, bo będę z 20cm, niższy ze zmęczenia, ale jakby Ci się udało,
to będzie super :hej: Może bym Ci podrzucił jakąś buteleczkę z autorskim izotonikiem przed startem :oczko:
Krzychu M pisze: Trochę ludzi z forum będzie kibicować...nawet nie myśl o wojniejszym tempie w końcówce,będziesz przyspieszał :hej:
POWODZENIA!!!
Grunt to pozytywne myślenie - w przeciwieństwie do pozytywnego splitu :oczko:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Dzięki za słowa otuchy!
Najpierw muszę to zaleczyć na 100%,a potem powolny powrót i przez jakiś czas tylko easy.
Lekarz(sam biega od lat maratony)był najbardziej zdziwiony faktem,że na tym etapie przyszedłem do niego.Większość biegaczy jak podczas biegu nie boli(a mnie tylko rano i to ćmiło)to biega dalej.
Już po dwóch dniach okładów nocnych,dziś poraz pierwszy od rano zero bólu.
Kolejną wizytę u fizjo mam dopiero po jego urlopie 6-go maja i wtedy sie okaże,co i jak długo?
Na razie mam zielone światło na rower i basen bez ograniczeń.
@wigi - Daniels zakupiony i przeczytany i będzie czekał na realizacje :oczko:
@Sylwek - chodzi ogólnie,że za dużo i za intensywnie,dwa treningi krótsze mniej obciążają niż jeden długi.
@Panucci - mam nadzieję,że Cię już nie boli to udo...bo 42km z bolącą nogą to prosisz się o kontuzje.
@Szymon_szym - wiem,że kilometraż trza będzie zmniejszyć...i to jest najgosze,zawody,czasy nie są dla mnie tak ważne.
Ja po prostu bardzo lubię biegać.I gdyby czas i zdrowie pozwalało truchtałbym dwa razy tyle :hej:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:@Panucci - mam nadzieję,że Cię już nie boli to udo...bo 42km z bolącą nogą to prosisz się o kontuzje.
niestety boli, cały czas na tym samym poziomie i cały czas przy każdym uderzeniu stopy o podłoże. co do poważniejszej kontuzji...bądźmy dobrej myśli :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4197
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

mam taki sajgon ostatnio, że czytam jednym okiem dopiero...cholera, dopadło Cie :( ale nic to, pojeździsz rowerkiem i będzie gitara.
tez się można porządnie złachać :)
wiking1234
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 239
Rejestracja: 06 paź 2011, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:43:20
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Oj Krzychu, ale narozrabiałeś!

Trzymam kciuki za szybki powrót i rychłe spotkanie gdzieś na trasie.
you got to lose to know how to win

Obrazek

Moje wypociny...
... i wasz odzew.

10 km 44:56 (Liverpool Spring 10k 2016) półmaraton 1:40:41 maraton 3:32:53 (Dębno 2013) Ultra 100+ 16:08:02 (B7D 2014)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

wojt353 pisze: Może bym Ci podrzucił jakąś buteleczkę z autorskim izotonikiem przed startem :oczko:
Czyżby to była jakaś cudowna regenerująca mikstura? :hahaha:
Pewnie,umówimy się na privie jak przed startem się znajdziemy.
Awatar użytkownika
wojt353
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2013, 16:38
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:14:57

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze: Czyżby to była jakaś cudowna regenerująca mikstura? :hahaha:
Sok z gumijagód oczywiście :hejhej:
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja po prostu bardzo lubię biegać.I gdyby czas i zdrowie pozwalało truchtałbym dwa razy tyle
To pobaw się w ultra po górach :sss:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
ODPOWIEDZ