Leon - Kryzys wieku średniego - Komentarze

[sochers]

Graty za życiówkę w trailu

[piotr.valczynski]

Ladnie pobiegane - dobra robota i widac progress u kolegi. Well done

[Leon_w]

Dzięki
Bieg sprawdzający miał być w Kole i to on miał pokazać na czym stoję, ale teraz patrze że to będzie równo tydzień po półmaratonie Krakowskim w którym planuje wystartować. No niby tydzień czasu to dość sporo na regenerację. No nic, co ma być to będzie. Na ten ostatni bieg też się jakoś specjalnie nie nastawiałem a wyszedł spoko.
A właśnie. Powiedzcie mi jak to działa, że w czwartek biegałem progowy, i po 5 km sapałem już jak parowóz, a w sobotę podobnym tempem przebiegłem 10km i lepiej się czułem niż po tej czwartkowej piątce? Jak to działa? Biegam dwa lata i jeszcze tego nie rozkminiam.

[KarolAg]

Widocznie wolisz zawody od treningów. Może też pora miała na to wpływ. Ja wolę biegać rano, ale z racji pracy mam możliwość tylko trenować wieczorem. I potem się dziwię jak to noga ładnie podaje gdy wyjdę okazjonalnie pobiegać z rana.

[sochers]

Dyspozycja dnia, ew. szklanka do połowy pusta na treningu, a na zawodach "wiem, że muszę".

[infernal]

Super pobiegnięte. Gratulacje pudełka mam nadzieję, że czymś Cię ugościli za to osiągnięcie.
Ten ostatni kilometr ciężko mi uwierzyć, bo wychodziłoby że zachowałeś ogrom sił ale kto wie
W Kole w październiku startujesz? Bo w takim razie się widzimy

[Leon_w]

Do Koła mam jakieś 30km to jak bym mógł nie startować. Pakiet muszę kupić bo chyba jeszcze dwa dni jest tańszy.
Co prawda będę tydzień po półmaratonie ale i tak myślę jakiś dobry czas wykręcić. Tak po cichu już myślę czy nie ustawić sobie tempa na 4:15. Ciekawe czy wystarczyło by siły do samej mety. Zobaczymy.

[infernal]

Do Koła mam jakieś 30km to jak bym mógł nie startować. Pakiet muszę kupić bo chyba jeszcze dwa dni jest tańszy.
Co prawda będę tydzień po półmaratonie ale i tak myślę jakiś dobry czas wykręcić. Tak po cichu już myślę czy nie ustawić sobie tempa na 4:15. Ciekawe czy wystarczyło by siły do samej mety. Zobaczymy.

Zadbasz o regeneracje w tygodniu - same BSy, jakiś jeden akcent żeby rozbujać w tempo 10k i będzie ogień
To do zobaczenia

[sochers]

Jak masz antybiotyk, to odpuść - wystarczające obciążenie dla organizmu. A co Ci się przyplątało?

[brujeria]

Jakie masz tętno max?

[Leon_w]

Jak masz antybiotyk, to odpuść - wystarczające obciążenie dla organizmu. A co Ci się przyplątało?

Ha, nie wiem, nie pytałem. Wiem, śmieszne i dziwne ale lekarz nie powiedział, ja nie pytałem. Ale ogólnie przeziębienie lub grypa.
Nie przyzwyczajony jestem do lekarzy. Średnio widzę się z nimi raz do roku, a czasem nawet raz na dwa lata.

Jakie masz tętno max?

Dawno nie sprawdzałem, ale coś koło 186 -188. Tętno z zegarka z nadgarstka więc nie do końca mu ufam, co potwierdza np wykres z ostatnich zawodów:

tętno.JPG

[jacekww]

Nie wydaje to się możliwe by 75% dychy przebiec w okolicach 95% (180bpm) tętna maksymalnego, za jakie uważasz 188bpm. Ale to tylko z nadgarstka i cały ten wykres jest do dupy, choć patrząc na te ponad 7km to maksymalne raczej musisz mieć wyższe niż piszesz.

[brujeria]

Jakie masz tętno max?

Dawno nie sprawdzałem, ale coś koło 186 -188.

Nie sądzisz więc, że bieganie BSów na 150 to trochę przegięcie?

[sochers]

Zależy. Ja przy maksie 197 BSy i pod 160 czasem biegam, u mnie dość szybko skacze tętno. I nie mam czegoś takiego jak "intensywność konwersacyjna" to u mnie marsz

[Leon_w]

Nie wydaje to się możliwe by 75% dychy przebiec w okolicach 95% (180bpm) tętna maksymalnego, za jakie uważasz 188bpm. Ale to tylko z nadgarstka i cały ten wykres jest do dupy, choć patrząc na te ponad 7km to maksymalne raczej musisz mieć wyższe niż piszesz.

No dokładnie - do dupy. Ten skok nie wiadomo skąd więc i cała reszta mało wiarygodna. Już od pół roku planuję pasek hr dokupić, ale jeszcze nie kupiłem.
Co dziwne, najczęściej HR wariuje na zawodach. Nie wiem czy to może przez lekki stres czy co innego, ale na treningach przeważnie jest ok, a już na kilku zawodach HR całkiem sfiksował.

Nie sądzisz więc, że bieganie BSów na 150 to trochę przegięcie?

No wydaje mi się, że 150 na BS-y to jest ok u mnie. Patrzę na tętno, ale nie opieram się sztywno na nim, bardziej na odczuciach, a przy 150 to dla mnie dosyć spokojny bieg. Może to też być związane z tym, że biegam dopiero niecałe dwa lata, a wcześniej to właściwie nie biegałem nic.