rolin' - breaking 3 - komentarze

[rolin']

Poprawiłem. Powinno działać Dzięki! Ciastko, burger, pizza i piwko weszły w nagrodę :D

Połówkę leć na 1:25, najwyżej przyspieszysz po 15. km

Nastawiałem się na tempo 4:05-10 :P

[bezuszny]

Świetny wynik, gratuluję życiówki!

[Logadin]

Świetnie! To widzę na Marzannie też się szykuje łamanie 1:25

[rolin']

Właśnie się zastanawiam czy nie warto by było podjąć takiego wyzwania. Ma być delikatnie na plusie, czyli tak jak lubię, ale jak będzie wiało to mnie sponiewiera

[Logadin]

E tam dawaj all-in Ja też lecę bez kalkulacji poniżej 3:47 na km. Chociaż nie powiem nie pierwszy raz słyszę, że na tej Marzannie mocno wiać może.

[rolin']

Zobaczymy, jakie będą dokładniejsze prognozy w czwartek / piątek

[Logadin]

Oby inne niż teraz :D

[nestork]

Moim zdaniem, jeśli tak poleciałeś dychę jak poleciałeś - czyli ze świetnym czasem i kosmicznym ostatnim kilometrem - to znaczy, że miałeś jeszcze zapas i jeśli pobiegniesz z zającem, to złamiesz to 1:25

[rolin']

Oby inne niż teraz :D

Wierzę, że będą :D

to znaczy, że miałeś jeszcze zapas

Nie czułem żadnego zapasu Ale chyba i tak spróbuję :P

[nestork]

Zapas w takim sensie, że przyspieszyłeś o 20 sekund względem pozostałych kilometrów na długości całego kilometra. To więcej niż finisz

[Glonson]

Gratki za Myślenice!

[SławekK]

[quote]TWL od Rolliego - TWL 11 km 4:35 / 4:05 [quote]
Może powinienem zapytać w innym dziale, ale wiem że robiłeś taki trening więc może z własnego doświadczenia mi poradzisz.
Wymyśliłem, że zrobię taki trening na 2,5 tygodnia przed maratonem, a 1,5 tygodnia po połówce. Mam dylemat czy nie jest to za ciężki trening żeby robić go w tym właśnie czasie - muszę odpocząć po połówce, ale też zregenerować go do maratonu.

[rolin']

Okres o którym piszesz to właśnie najlepszy moment na mocny akcent. Spokojnie go zregenerujesz.

@Glonson Dzięki

[nestork]

Cholera, pogoda szykuje się mocno zimowa Ale jeśli drogi będą czarne i się odpowiednio ubierzesz, może nie będzie tak przeszkadzać - ubranie to kluczowa sprawa. Ja bym założył długi rękaw odprowadzający wilgoć (ale nie grubą warstwę) i kurtkę wiatrówkę z suwakiem, na dół zimowe legginsy. Oczywiście czapka i grubsze rękawiczki. Na rozgrzewkę i na start ubrałbym się w worek na śmieci, który trzyma ciepło i który wyrzucasz tuż przed startem.

[rolin']

Dół biegnę na krótko. Na górę długa termo i na to startówka. Cienki buff na głowę i grubsze rękawiczki. Ja podczas wysiłku generuję bardzo dużo ciepła i w żadnej wiatrówce nie będę się dusić Wolę lekko zmarznąć niż walczyć z temperaturą. Na oczekiwanie do startu oczywiście worek musi być

W 2013 było bardzo podobnie temperaturowo bazując na relacji mihumora. I ludzie śmigali w podobnym rynsztunku: https://youtu.be/K3wl0pQ8iRY?t=4m28s