banan85 - komentarze
Moderator: infernal
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A tu to Ci nie pomogę bo ja się na bieganiu nie znam Dobrze by było gdybyś wiedział na co cię teraz stać, czyli jakieś niezobowiązujące zawody mile widziane. Wtedy przynajmniej można by dobrać jakieś tempa do akcentów.
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Myslalem nad jakims planem na 45 min na dyszke. Tempa wezme od Danielsa. Jak bedzie za lekko/ za ciezko to skoryguje wskaznik vdot
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
Jak czujesz nogi po tych ostatnich akcentowych kilometrach rzędu 4:30? To chyba Twój próg? Może zamiast nich zwykłe stumetrowe przebieżki? Tak w trosce o brak kontuzji
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Nogi calkiem dobrze, nie czulem ich wcale podczas tych przyspieszen.
Jesli dobrze pamietam to przed kontuzja to interwaly kilometrowe biegalem wlasnie w granicach 4.30min/km, natomiast biegi progowe w okolicach 4:50 min/km.
Wogole chcialbym usystematyzowac to moje bieganie, bo teraz biegam bez ladu i skladu, jak mi sie podoba.
Mialbys pomysl jak to zrobic?
Glowne zalozenia to 4 treningi w tygodniu i 40-45 km tygodniowo
Jesli dobrze pamietam to przed kontuzja to interwaly kilometrowe biegalem wlasnie w granicach 4.30min/km, natomiast biegi progowe w okolicach 4:50 min/km.
Wogole chcialbym usystematyzowac to moje bieganie, bo teraz biegam bez ladu i skladu, jak mi sie podoba.
Mialbys pomysl jak to zrobic?
Glowne zalozenia to 4 treningi w tygodniu i 40-45 km tygodniowo
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
Nie czuję się specjalistą, aby rozpisać Ci szczegółowy plan. Na pewno Daniels to bezpieczna droga, samą regularnością treningów powinieneś poprawić wyniki. Natomiast zastanowiłbym się na Twoim miejscu, co jest Twoim priorytetem oraz co możesz poprawić.
- Czy waga 94 kg to mięśnie czy tłuszcz? Czy to jest do zrzucenia?
- Przygotowania bardziej do 10 km czy do połówki?
- Czy waga 94 kg to mięśnie czy tłuszcz? Czy to jest do zrzucenia?
- Przygotowania bardziej do 10 km czy do połówki?
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Na ten moment wolałbym się skupić na treningu do 10km.
Połówkę chciałbym pobiec jesienią, ale na ten moment to nie jest nic pewnego.
Aktualnie moja waga jest bliższa 92kg. Jest to pewnie i tłuszcz i mięśnie.
Myślę, że spokojnie jest tu co zrzucać. Przed kontuzją przy kilometrażu ok 55km na tydzień, waga stopniowo spadała ok 0,7kg na tydzień. Doszedłem do troszkę poniżej 90kg i wtedy niestety przyplątała się kontuzja
Połówkę chciałbym pobiec jesienią, ale na ten moment to nie jest nic pewnego.
Aktualnie moja waga jest bliższa 92kg. Jest to pewnie i tłuszcz i mięśnie.
Myślę, że spokojnie jest tu co zrzucać. Przed kontuzją przy kilometrażu ok 55km na tydzień, waga stopniowo spadała ok 0,7kg na tydzień. Doszedłem do troszkę poniżej 90kg i wtedy niestety przyplątała się kontuzja
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kiedy zaczniesz wplatać w trening jakieś mocniejsze akcenty?
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Właśnie nie wiem, cały czas nad tym myślę.
31 maja mam ten bieg na 10km i nie wiem czy ma sens teraz wplatać coś mocniejszego.
Zastanawiam się, czy będzie rozsądne biegać przez ten okres coś mocniejszego, czy po prostu pobiec tą dziesiątkę tak z marszu, bez specjalnego przygotowania, czyli na samych BS.
Fajnie by było jakby ktoś dużo bardziej doświadczony wskazał co w tej sytuacji najlepiej zrobić.
31 maja mam ten bieg na 10km i nie wiem czy ma sens teraz wplatać coś mocniejszego.
Zastanawiam się, czy będzie rozsądne biegać przez ten okres coś mocniejszego, czy po prostu pobiec tą dziesiątkę tak z marszu, bez specjalnego przygotowania, czyli na samych BS.
Fajnie by było jakby ktoś dużo bardziej doświadczony wskazał co w tej sytuacji najlepiej zrobić.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Leć z samych BS-ów, wpleć tylko przez ten czas siłę biegową raz w tygodniu bo interwałami już i tak nic nie nadrobisz. Jak trochę pokatujesz nogi na podbiegach to tylko pomoże. Odpuść je w ostatnim tygodniu przed startem. Aha po BSach zrób kilka przebieżek.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2015, 12:04 przez Skoor, łącznie zmieniany 1 raz.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
wplec w BS jakieś 5-7 rytmów raz w tygodniu, i ze 2razy parę podbiegow, wiesz, tak dla odmulenia nóg
jak polecisz tą dziesiatke, to bedzisz wiedział na czym stoisz i na tej podstawie ulozysz sobie plan uwzględniajacy interwały na przyszłe zawody
jak polecisz tą dziesiatke, to bedzisz wiedział na czym stoisz i na tej podstawie ulozysz sobie plan uwzględniajacy interwały na przyszłe zawody
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Tak też myślałem, że interwały, czy inne mocniejsze treningi w tym momencie będą bez sensu.
Jak zrobię raz w tygodniu podczas BS kilka podbiegów i raz w tygodniu kilka rytmów na zakończenie BS to będzie ok?
Właśnie na tą dyszkę zapisałem się głownie dlatego, by określić na jakim poziomie teraz jestem i wiedzieć w jakim tempie robić poszczególne treningi przygotowując się do następnego startu.
Jak zrobię raz w tygodniu podczas BS kilka podbiegów i raz w tygodniu kilka rytmów na zakończenie BS to będzie ok?
Właśnie na tą dyszkę zapisałem się głownie dlatego, by określić na jakim poziomie teraz jestem i wiedzieć w jakim tempie robić poszczególne treningi przygotowując się do następnego startu.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja na podbiegi przeznaczyłbym oddzielny trening... Zrób ze 3-4km BS na rozgrzewkę i później od 6 do 8 około 100m podbiegów dość żwawym tempem, ale nie na maksa. dałbym tempo 4:45 czyli około 30s na te 100m podbiegu. Na dół wracasz spacerkiem i następne powtórzenie od pełnego wypoczynku.
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
tak też zrobię...zamienię jeden BS na podbiegi...muszę tylko z bratem pogadać, gdzie tu w okolicy znajdę jakąś fajną góreczkę
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobry kross nie jest zły i na pewno poprawi siłę biegową, ale czy jest leszy od podbiegów? Nie ma wątpliwości, że jest inny. Same podbiegi robisz w dość dużym tempie i na pełnym wypoczynku, natomiast kros to bieg ciągły o dość wysokiej intensywności ale już nie w takim tempie jak typowe podbiegi. Który jest lepszy do startu pod dychę, nie wiem, ale wydaje mi się, że jednak podbiegi które będziesz robił w tempie szybszym niż T10. Złapiesz wtedy trochę siły i szybkości.
Podkreślam, że się nie znam. To tak na zdrowy chłopski rozum.
Podkreślam, że się nie znam. To tak na zdrowy chłopski rozum.
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
ktoś coś jeszcze na ten temat może napisać?Skoor pisze:Dobry kross nie jest zły i na pewno poprawi siłę biegową, ale czy jest leszy od podbiegów? Nie ma wątpliwości, że jest inny. Same podbiegi robisz w dość dużym tempie i na pełnym wypoczynku, natomiast kros to bieg ciągły o dość wysokiej intensywności ale już nie w takim tempie jak typowe podbiegi. Który jest lepszy do startu pod dychę, nie wiem, ale wydaje mi się, że jednak podbiegi które będziesz robił w tempie szybszym niż T10. Złapiesz wtedy trochę siły i szybkości.
czyli wydaje Ci się że z głową masz wszystko ok?Skoor pisze:Podkreślam, że się nie znam. To tak na zdrowy chłopski rozum.