Marc.Slonik - komentarze

[wypass]

Na reszcie wpis o długości "do ogarnięcia" w kilka sekund

Takie tempo to faktycznie TEMPO MARZEŃ

A super moce? mam ich sporo jak biegnę w taką pogodę i myślę ile ludzi objada się chipsami w ciepłym pokoju przed kompem...a ja dymam trening i jestem zadowolony

[Marc.Slonik]

Na reszcie wpis o długości "do ogarnięcia" w kilka sekund

Postaram się mieć to na uwadze w kolejnych

Takie tempo to faktycznie TEMPO MARZEŃ

Strasznie łamię sobie głowę jakim tempem powinienem pobiec swój pierwszy maraton. Celem jest przebiegnięcie i jeżeli nie dam rady go osiągnąć z powodu przeliczenia się z siłami to będę strasznie rozczarowany. Z drugiej strony jak dobiegnę z uczuciem, że nie dałem z siebie wszystkiego to będzie niedosyt... Z dwojga złego lepsze chyba jednak to drugie, czas można poprawić jesienią, nie?

A super moce? mam ich sporo jak biegnę w taką pogodę i myślę ile ludzi objada się chipsami w ciepłym pokoju przed kompem...a ja dymam trening i jestem zadowolony

No to mamy tak samo

[wypass]

Tak patrząc ja bym startował z tempem 5:40, bo tak jakoś robisz długie wybiegania...
Dobiegniesz poniżej 4 godzin, co dla mnie byłoby już mega sukcesem...

Lepiej mieć niedosyt niż wkurw na to, że się przesadziło...moim zdaniem...
A niedosyt poprawisz na kolejnym maratonie...

Wiem, że to plan zachowawczy...ale może być opłacalny

[Marc.Slonik]

Też mi się tak wydaje. Po za tym w ten sposób jest większa szansa na dwie życiówki w jednym roku, albo inaczej - na życiówkę w każdym maratonie przebiegniętym w ciągu roku

[sochers]

Dawno nie byłem na forum, ale widać wróciłem we właściwym momencie trzymam kciuki, żebyś za pierwszym razem połamał czwórkę / lub przebiegł maraton bez bólu - bo oba cele zazwyczaj ciężko osiągnąć naraz

jeśli czujesz się na 4h, to leć 5:40, najwyżej przyspieszysz pod koniec - lecisz równo, czy NS?

[Marc.Slonik]

Dzięki Niech trochę boli, w końcu po to się biegnie maraton, tak? A może nie. Od paru dni co raz częściej stawiam sobie pytanie PO CO

Planuję NS wg. MARCO. A co wyjdzie to się zobaczy

[banan85]

Powodzenia...wazne by nie przegiac pierwszych kilometrow, a musi byc dobrze

[Marc.Slonik]

Powodzenia...wazne by nie przegiac pierwszych kilometrow, a musi byc dobrze

Właśnie tego boję się najbardziej, żeby atmosfera mnie nie "poniosła"

[sochers]

Powodzenia...wazne by nie przegiac pierwszych kilometrow, a musi byc dobrze

Pierwszych 30

[neevle]

Kurczę, to już? Powodzenia.

[Marc.Slonik]

Pierwszych 30

Po trzydziestym drugim znajduje się ziemia nieznana - nigdy tam nie byłem. Nie wiem jak się je biegnie i zaczynam wpadać w panikę

Kurczę, to już?

Od tygodnia zadaję sobie to pytanie Coraz częściej.
Dzięki i dam znać dokąd dobiegłem

[wypass]

Uuuu ależ zleciało....
Powodzenia, ja trzymam kciuki za planowany wynik

[wypass]

Teraz to już chyba muszę wygrać ten maraton;-)

Jakby Ci to powiedzieć....musisz...
Powodzenia...i hamuj co by 2 godzin nie połamać bo elita się załamie

[Marc.Slonik]

Teraz to już chyba muszę wygrać ten maraton;-)

Jakby Ci to powiedzieć....musisz...
Powodzenia...i hamuj co by 2 godzin nie połamać bo elita się załamie

Hehe, tak zrobię. Jak myślisz ilu Kenijczyków muszę przepuścić, żeby nikt mi nie zawracał głowy kontrolą antydopingową i żebym mógł spokojnie pójść na piwo prosto z mety

[roberturbanski]

Jak ich wyprzedzisz to która kontrola Cie dogoni....? :uuusmiech: Powodzenia!