Magda biega

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Jeśli chcesz biec teraz sama maraton, to od razu powiem: będzie ciężko. Będzie bardzo ciężko, bo bieganie maratonu bez porządnej tlenowej podbudowy liczonej w latach jest generalnie trudne. Będzie bardzo ciężko, bo próby robienia samotnych zawodów są generalnie trudne. Wreszcie, będzie bardzo ciężko, bo robi się coraz cieplej, a im dłuższy dystans tym większe to ma znaczenie. Jak bardzo chcesz, spróbuj po prostu zaliczyć dystans bez założeń czasowych - to też powinno Ci dać więcej pewności w przyszłości na prawdziwych zawodach.

Dawaj na 1000m, też będzie bardzo ciężko, ale przynajmniej całość trwa bliżej czterech minut, a nie czterech godzin. :hej: żarty żartami, ale taka zmiana treningu fajnie odświeża głowę. No i jeśli wcześniej się takich rzeczy nie biegało, to każdy trening przez jakiś czas jest "tym najszybszym", co też działa bardzo pozytywnie.
Klasyczne +1
Maraton solo to jest mordęga dla głowy. Jasne, każde zawody solo wymagają skupienia. Jednak skupić się przy dystansie 5k jest na pewno lżej i łatwiej aniżeli przy dystansie kilkukrotnie dłuższym.
Dawej na 1000m. Nawet ja dzisiaj zaryzykowałem i to całkiem fajna, bolesna zabawa :bum: To takie skondensowane 5km w 1000 metrach. :trup:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Magdabiega
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 23 sty 2020, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Wam panowie,.sama doszłam do takich wniosków. Mianowicie że skupię się na krótszych dystansach.. ale to po tym maratonie. Nie wiem, jestem w lesie bo zrobilam 3 dni przerwy po tej trzydziestce sobotniej a we wtorek było jeszcze gorzej. Tzn zrobilam 12 km średnim tempem 6'29 i nie chcę nawet mówić jak się czułam. Jeszcze mam tylko nadzieję, że zrobię teraz większy luz i jakoś to ogarnę za dwa tygodnie. Potem odpuszczam i uczę się od nowa, tzn najpierw krótkie dystanse opanować, a potem brać się za maraton. A ten maraton potraktuje ulgowo, jako debiut, chyba na zaliczenie. Żyję nim od listopada więc chciałabym skończyć to o co się starałam, ale już bez walki o złamanie jakiegoś czasu. Nie ma to sensu. Fajnie gdyby znalazł się ktoś w okolicach Bydgoszczy kto mógłby być takim zającem :ble:
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=61276

5k- cele zrealizowane 22:55 ✔️-> 21:55✔️ -> 20:55 ✔️> 19:59✔️ ;))
-> do realizacji 10k-39:59
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 902
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

24 km w upale to i tak konkret. Maratony raczej biega się w chłodniejszych porach :) Co do braku motywacji, to może problemem jest monotonia ? Ile można klepać kilometrów, wiadomo są różne upodobania, jedni lubią właśnie tak pomedytować potruchtując sobie spokojnie, a inni np. ja lubią trochę przepalić mięśnie i wejść na wyższe obroty. Może trochę szybkich, krótkich ale męczących treningów przywróciłoby Ci motywację. Jakieś podbiegi na górkę, krótkie szybkie setki albo dwusetki, gdzie mięśnie szybkoskurczliwe doszłyby do głosu. Albo i pandemiczny tysiączek :bum:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9083
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Tak jak i my jesteś niezłą wariatką biegową :bum:
Wracaj szybko do siebie.

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1973
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulację, maraton zaliczony, z rozmów ze znajomymi mało kto jest zadowolony z wyniku przy pierwszym podejściu.
Mała rada odpocznij trochę teraz i pobiegaj za jakiś czas krótsze dystanse, ale żwawiej, dynamiczniej, szybciej, bo inaczej zatruchtasz się na śmierć :hejhej:
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Magdabiega
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 23 sty 2020, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję. Ale widzicie po screenach, że ruszyłam wolno i skończyłam wolno, naprawde zamysł był taki żeby do 30 km prowadzić to truchtando a potem przyspieszyć, ale się nie udało. Mimo wszystko starałam się chociaż trzymać to tempo w miarę do końca. Potraktowałam to naprawdę ulgowo i tak jak piszecie, biorę się za krótkie i szybkie odcinki, choć moim problemem są moje słabe mięśnie więc na pewno ćwiczenia wejdą w skład tygodnia. W szczególności nogi i ten zginacz chyba biodra, czułam się jakbym się po prostu miała złożyć. Dziś już o wiele lepiej na szczęście.
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=61276

5k- cele zrealizowane 22:55 ✔️-> 21:55✔️ -> 20:55 ✔️> 19:59✔️ ;))
-> do realizacji 10k-39:59
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3299
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wiem, że chciałaś to zrobić i się zaparłaś i w końcu przebiegłaś ale uważam, że było to całkowicie niepotrzebne.
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Ech to jak z ostatnim drinkiem na imprezie, wiesz że bez sensu ale pijesz :hahaha: Masz już to przynajmniej za sobą Magda :oczko:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
Magdabiega
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 23 sty 2020, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ale dlaczego tak uważacie ? poniekąd uważam że lepiej tak wolno ale cały dystans prawie równo,niż 30 km szybko a potem iść. Ale każdy ma inne zdanie na ten temat. Ja wiedziałam że jestem słaba od pewnego czasu i że nie przemycę na siłę szybszych 42 km. Więc truchtem powoli ale bez zatrzymania, a ileż cierpliwości trzeba mieć :oczko:
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=61276

5k- cele zrealizowane 22:55 ✔️-> 21:55✔️ -> 20:55 ✔️> 19:59✔️ ;))
-> do realizacji 10k-39:59
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9083
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Kolegom chyba nie chodzi o tempo a o to że raczej w ogóle nie powinnaś biec?
Ja nie neguję tego, czasami coś wejdzie do głowy i po prostu musimy to zrobić.
Masz też kolejne doświadczenie w plecaku.

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Mi chodziło o to, że takie bieganie maratonu nie do końca przygotowanym i dużo poniżej swoich możliwości nie ma sensu. Wiem, bo sam tak kilka razy zrobiłem :bleble: No chyba, że jesteś ultrasem i to jest trening. Ale też rozumiem chęć spróbowania.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Czasami człowiek musi. Rozumiem. Zaliczyłaś ten dystans w prawie takim samym czasie co ja swój debiut. :hahaha: ale fajnie, że równo.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Magdabiega
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 23 sty 2020, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki, tak sobie myślałam że faktycznie dziwnie wyszło że mogłam szybciej, ale tak serio to też się trochę bałam w samotnosci, kij wie nie wiedziałam jak się będę czuła a jestem ogólnie cykor jeśli chodzi o swoje zdrowie i wyobrażałam sobie że zemdleje gdzieś w polu :hej: i tak wolałam jakoś to zrobić, załóżmy że to taka wstępna próba do czegoś więcej za parę miesięcy i tyle. Mimo wszystko i tak mnie trochę zrylo miesniowo i wiem przynajmniej że numer jeden do poprawy to siła biegowa. Ale teraz za Waszymi radami biorę się od podstaw za trochę szybsze krótsze jednostki. Ciesze się jedynie ze już mam ochotę wyjść pobiegać i że ta prawie 5 godzinna wycieczka nie odbiła się źle na mnie, wręcz przeciwnie, jestem zmotywowana do pracy. :taktak:
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=61276

5k- cele zrealizowane 22:55 ✔️-> 21:55✔️ -> 20:55 ✔️> 19:59✔️ ;))
-> do realizacji 10k-39:59
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Czy to było rozważne - wątpię. Czy powinnaś w ogóle to biec - wątpię tym bardziej.
Koniec końców dopięłaś swojego. Wiesz z czym to się je. Podziwiam, że tak pobiegłaś bez zawodów.
Jeśli podbiłaś motywacje, krzywdy sobie nie zrobiłaś to jest git :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9083
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Czemu miała nie biec? Spełniła swoje pragnienie, marzenie i nie uważam, że zrobiła to bez rozsądku, rozwagi.
Nie ma co demonizować.

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
ODPOWIEDZ