Magddi - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki.
Ciekawy pomysł Neevle, wezmę to pod uwagę.
Dobrze wiedzieć, że u innych też ciężko z regularnością ćwiczeń, bo już myślałam że tylko ja taki leniuch.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Spokojnie, ja dziś pierwszy raz od dwóch tygodni biegałem...
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spokojnie, ja dziś pierwszy raz od dwóch tygodni biegałem...
Wiesz, przy Twoim napiętym grafiku i 1,5 etatu to i tak jest coś.
Ja dopiero planuje powrót do pracy, musiałam poczekać aż młodszy syn zaadoptuje się w przedszkolu a było ciężko.
I jak już zacznę pracować to nie wiem czy w ogóle uda mi się biegać, bo praca, dom, dwoje dzieci itd.
Dlatego właśnie chcę wykorzystać ten czas, który teraz jeszcze mam.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

No wiadomo, czas jakoś tak szybko płynie...
Na pewno jakoś Ci się uda wygospodarować, o ile będziesz siłę po tylu obowiązkach...
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

magddi pisze:I jak już zacznę pracować to nie wiem czy w ogóle uda mi się biegać, bo praca, dom, dwoje dzieci itd.
Dlatego właśnie chcę wykorzystać ten czas, który teraz jeszcze mam.
nie wiem, jaki masz charakter pracy, ale ja jako pracująca samotna mama z dwójką dzieci wiem, że wszystko się da :oczko:
to jest kwestia silnej motywacji i organizacji :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:
magddi pisze:I jak już zacznę pracować to nie wiem czy w ogóle uda mi się biegać, bo praca, dom, dwoje dzieci itd.
Dlatego właśnie chcę wykorzystać ten czas, który teraz jeszcze mam.
nie wiem, jaki masz charakter pracy, ale ja jako pracująca samotna mama z dwójką dzieci wiem, że wszystko się da :oczko:
to jest kwestia silnej motywacji i organizacji :hej:
Magda, masz się posłuchać tej Pani :oczko:
wypass pisze:No wiadomo, czas jakoś tak szybko płynie...
Na pewno jakoś Ci się uda wygospodarować, o ile będziesz siłę po tylu obowiązkach...
I tego Pana też :oczko:
neevle pisze:Ćwiczenia są straszne. Strasznie nudne. :lalala:

Jeśli mogę coś zasugerować, to jeśli Ci się jednak uda, ćwicz raczej w dni BS-ów, żeby dni regeneracji pozostawały... regeneracyjne.
No i jeszcze tej Pani :oczko:
A jak będę to weryfikował :bum: :oczko:
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie wiem, jaki masz charakter pracy, ale ja jako pracująca samotna mama z dwójką dzieci wiem, że wszystko się da :oczko:
Katekate masz mój ogromny szacunek i podziw. Nie wiem jak Ty to robisz ale cieszę się, że dajesz radę.
Zgadzam się z wami, że najważniejsza jest organizacja, u mnie to jest tak, że im więcej mam czasu tym więcej go zmarnotrawię :oczko: . Jak się gdzieś wybieram to 2 godziny się szykuję i w efekcie zawsze się spóźniam. :bum:
A jak będę to weryfikował :bum: :oczko:

No ja na tą weryfikację liczę :hej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

magda dasz radę :oczko: my babki potrafimy być sprytne :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ja też często zasypiam na treningi...te które planuję rano szczególnie....
Dobrze, że miałaś czas nadrobić... :spoczko:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Bardzo ładny trening :taktak:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

W takich sytuacjach, to zdrowie najważniejsze...mały się umęczy...szybkiego powrotu do zdrowia ;)
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takich sytuacjach, to zdrowie najważniejsze...mały się umęczy...szybkiego powrotu do zdrowia ;)
Dzięki. Z tym umęczeniem to masz rację, trzeci dzień walczymy z wysoką gorączką, mały nic nie może jeść, na nic nie ma sił.
Mam nadzieję, że antybiotyk szybko zadziała i jutro już będzie lepiej.
W sumie to w tamtym roku przechodziliśmy anginę dwukrotnie z młodszym, więc co by nie mówić ogólnie jestem zaprawiona w bojach, niestety....
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

magda składaj wniosek do sanatorium z dzieciakami :taktak: poważnie ci mówię
zdrówka dla Misia :usmiech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za radę Katekate, pomyślę o tym. A mały już dziś czuje się lepiej, gorączka ustępuje, zaczyna się bawić i jeść. Antybiotyk na szczęście zadziałał tym razem dość szybko, bo po niecałych dwóch dniach widać poprawę.
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Ja zacząłem biegać w listopadzie 2011. A w marcu 2012 nabiegałem 47 z sekundami na dychę. Więc złamać 50min. naprawdę nie jest trudno przy systematycznym treningu. A ruszyłem dupę z krzesła dopiero w wieku 40 lat i miałem problem, żeby 2min. przebiec i ze sportem też niewiele wspólnego miałem.
Uważam, że spokojnie dasz radę, jeśli tylko wystarczy Ci chęci i sił na systematyczny trening i nie musi to być nic specjalnego.
Powodzenia!! :taktak:
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
ODPOWIEDZ