Na Youtube znalazłem nagranie innego biegacza który biegł z GOPRO. Tak się składa, że od 1:28 można ciągle mnie oglądać. Oprócz finishu, bo tam trochę zwolniłem pod cieszynkę Pomyśleć, że ja tutaj biegnę 3:59. Wygląda to wolno Na 1:21 oraz 2:14 widać biegacza którego opisuje - niebieska koszulka. Krótki szybki krok, right? Tak czy owak, ktoś coś zauważył nad czym warto popracować w technice biegu? Koślawo co?
Te starty 19 i 26 na jakim dystansie ? Jeżeli dwie 10 to raczej 1 potraktował bym bardziej treningowo, bo tydzień po tygodniu bieganie 10 w tzw trupa jest dosyć ryzykowne i z regeneracja może być problem, jeżeli 5 i 10 to już bardziej pod warunkiem że 5 jest w 1 kolejności.
Jeszcze lepiej - 10 i 15 O ile dycha będzie raczej w trupa, o tyle 15 będzie raczej kontrolna i zachowawcza. Raczej. Bo nie wiem generalnie jak organizm się zachowa i nie wiem jakie założenie przyjąć. Jakie tempo założyć. Myślę, że będę mógł sprawdzić tempo HM. Pytanie jak z wytrzymałością będzie - w końcu niedawno biegłem HM i było 1:31. Kalkulator teraz pokazuję, teoretycznie zabójcze tempo 4:04. Zresztą teraz HM powinienem biegać w czasie 1:28
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog Komentarze 5 km - 18:20 (09.04.21) 10 km - 38:36 (13.03.21) HM - 01:30:48 (6.10.19) M - 3:42:13 (22.04.18)
Ja mam podobną sytuacje w Czerwcu 8 biegne 10 docelową a tydzień póżniej mam HM we Wrocławiu . Jedynym rozwiązaniem aby w miare pobiec ten HM i zmniejszyć ryzyko przeciązenia (kontuzji) jest po 8 praktycznie całkowicie się wyłączyć , przebiec do 10-15 km BS i nic więcej , innego rozwiązania dla siebie nie widzę . Bład taki popełniłem w zeszlym roku we wrzesniu gdzie bieglem 10 i 12 tydzien po tygodniu , do tego nie odpuszczalem na treningach pomiedzy startami i przeciążyłem kolano które odczuwam do dzisiaj . Co do kalkuratora to bardziej dla osób które trenują bardziej ogólnie , nie pod konkretny dystans , w moim przypadku gdybym mial biec na 1.16-17 nie biegając na treningach nigdy więcej niz 16km to po 16 km by mnie calkowicie odcielo , dlatego szczesliwy bede jak zlamie 1.20, dlatego te kalkuratory trzeba .....
Jasna sprawa Ja powiedzmy, ostatnim razem tak biegłem w marcu obecnego roku i było ok W tygodniu tylko jeden akcent, na pobudzenie typu 3x1 a tak same BSy. Kalkulator daje jakiś pogląd, odnośnie - ostatnim razem na HM przy moim PB na 10k się go trzymałem i wyszło relatywnie dobrze, mimo braku przygotowań pod ten dystans. No ale wiadomo, trzeba brać poprawkę na takie rzeczy
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog Komentarze 5 km - 18:20 (09.04.21) 10 km - 38:36 (13.03.21) HM - 01:30:48 (6.10.19) M - 3:42:13 (22.04.18)
Michał, daj znać, jakie będą odczucia na kolejnych treningach po tym nieudanym starcie. To mogła być słaba dyspozycja tego dnia, a może tez coś długofalowego. Mam nadzieję, że jednak po prostu to niebył Twój dzień.
Tak to niestety jest - jak trafisz na kiepskie warunki, to pobiegniesz sporo gorzej. Te 10 sek/km gorzej od życiówki przy 24 stopniach i zapewne wysokiej wilgotności to jest to czego należało oczekiwać. Patrząc na wyliczenia Danielsa, wynik 41:22 jest odpowiednikiem 40:18 biegany w idealnych warunkach. W 2007 w Osace podczas mistrzostw świata w maratonie zwycięzca przybiegł w czasie 2:16 (temperatura max 30 stopni), więc u Ciebie ja bym się nie doszukiwał innego powodu gorszego biegu niż właśnie pogoda.
Wczoraj miałem bieg długi z wplecionymi odcinkami bieganymi znacznie wolniej niż tempo półmaratońskie i nie byłem w stanie zamknąć treningu tak jak chciałem - ostatni odcinek w tempie 4:30 musiałem odpuścić bo bym chyba wylądował w pobliżu HR max, a przerwy biegałem nawet po 5:30/km bo szybciej nie byłem w stanie .... Nawet przy tempie 5:10/km pociłem się niesamowicie
Michał głowa do gory , niestety nie zawsze wychodzi jakbyśmy chcieli , tak jak koledzy wyżej pisali pogoda na pewno miała ogromne znaczenie zwłaszcza że wiosną nie jesteśmy jeszcze tak oswojeni z taką temperatura jak trafiła Ci się na zawodach .
Za dużo chcesz na raz, to musi być proces. Jakaś periodyzacja, trzaskać życiówki w każdym miesiącu to tylko jacekww potrafi Organizm musi odpocząć. Głowa do góry, pobiegaj trochę bez presji wyniku i na jesień znowu wystrzelisz
@ziko303
Na jesień, to nie ma innej opcji. Mam taką nadzieję. Natomiast wypracowałem na teraz formę, a organizm już chce odpoczywać(?). C'mon. Pewnie masz rację.
@Tillo
Tylko ja Paweł nie robię roztrenowanie żeby wejść wyżej. Ja mam spadek chyba po prostu. ja zdrówko?
Zapraszam do relacji z biegu na 15km.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog Komentarze 5 km - 18:20 (09.04.21) 10 km - 38:36 (13.03.21) HM - 01:30:48 (6.10.19) M - 3:42:13 (22.04.18)
Nie trzeba robić roztrenowania, jak nie czujesz potrzeby ale po wejściu na szczyt w końcu musi nastąpić spadek. Fizjologia.
U mnie dobrze, żadnych dolegliwości, wracam do treningu. Teraz 2 tygodnie będę się urlopował a potem ogień Zaraz się wezmę za relację