Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

w takim razie czekac bede na fotorelacje z wypiekania tych bardziej ciastkowych ciasteczek owsianych (choc platkow tam nie widze :hahaha: )
czy pisalam juz jak te lakocie tucza :bum: zrezygnowalam jednak z pieczenia, przy tak malej ilosci ruchu jaka mam teraz chyba powinnam zaczac sie zastanawiac w jakiej ilosci pochlaniac slodycze :ojoj:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:w takim razie czekac bede na fotorelacje z wypiekania tych bardziej ciastkowych ciasteczek owsianych (choc platkow tam nie widze :hahaha: )
Płatki mam w... kredensie :hej:

ps. a dzisiaj objadłem się domowymi ciasteczkami z pistacją oraz ciasteczkami z migdałami przywiezionymi prosto z Tunezji, a na deser dwie małe całkiem malutkie kulki z marcepanu.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2011, 18:14 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
...szawce :hej:
Zoltar, czy mi się w oczach mieni, czy jak? :ojoj:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:
zoltar7 pisze:
...szawce :hej:
Zoltar, czy mi się w oczach mieni, czy jak? :ojoj:
Oj tam oj tam... to pewnie błąd tłumacza... :ojoj:

Już poprawione :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Heh, miałam dzisiaj pobiegać, ale po ponad 4 godzinach non stop szorowania okien, ościeżnic, ścian, podłóg i innych trochę mi się odechciało. Wprawdzie trochę mnie ciągnie, ale jest ciemno. I musiałabym się przebrać ;) Jutro pobiegam, na pewno!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Heh, miałam dzisiaj pobiegać, ale po ponad 4 godzinach non stop szorowania okien, ościeżnic, ścian, podłóg i innych trochę mi się odechciało. Wprawdzie trochę mnie ciągnie, ale jest ciemno. I musiałabym się przebrać ;) Jutro pobiegam, na pewno!
Kachita ja nie wiem czy ty nie przesadzasz. Taki mocny akcent treningowy na najwyższej intensywności... rozumiem, że liczysz na kompensację na 11 listopada, czy tak ?!
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:rozumiem, że liczysz na kompensację na 11 listopada, czy tak ?!
A jakże by inaczej?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
zoltar7 pisze:rozumiem, że liczysz na kompensację na 11 listopada, czy tak ?!
A jakże by inaczej?
A to świetnie, bo właśnie miałem się brać za sprzątanie... a tak wystarczy poczekać aż Kachita zląduje w Wawie :hej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Heh, miałam dzisiaj pobiegać, ale po ponad 4 godzinach non stop szorowania okien, ościeżnic, ścian, podłóg i innych trochę mi się odechciało. Wprawdzie trochę mnie ciągnie, ale jest ciemno. I musiałabym się przebrać ;) Jutro pobiegam, na pewno!
Cztery godziny to jak przebiec maraton :hahaha: Na szczęście nie muszę nic szorować. Mnie też nosi. Jutro już bieganko :hej: Jakieś 60 min planowo, ale zrobię więcej. Szkoda, że Kanas ma kontuzję :echech: poszurałoby się razem.
Tadrion
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 01 sie 2008, 15:21
Życiówka na 10k: 54:49
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zobaczyłem na run-log Twój start - gratuluję wyniku! :) Życzę powodzenia na Biegu Niepodległości! :)
Obrazek
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki, Tadrion! Może w sobotę uda mi się dojechać na BBL ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Jesien mamy cudowną :taktak: Dzisiaj także biegałem w takich kolorowych klimatach :hej: Co do filmu... Jeden z moich ulubionych wojennych filmów. Szczególnie scena finałowa, jak biegną szeroką aleją w stronę stadionu... Muzyka tez fantastyczna. Kiedys nawet gralem w gre na PC :echech: Stare dobre czasy...
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Od marca 2012 w ofercie Asics: http://www.asics.co.uk/running/products ... r33-women/ Hm, hm, hmmmm...
A w ogóle hyperspeedy są tylko męskie... Albo ja nie umiem znaleźć damskich... Przecież w życiu nie znajdę takich z 23 cm wkładką... :ech:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita, ja się nie znam praktycznie na butach, ale te asicsy to chyba najładniejsze buty biegowe, jakie widziałam! :uuusmiech: szczególnie pierwszy i drugi wariant kolorystyczny mi przypadł do gustu. :hej:

mnie do obejrzenia black hawk down skusiła właśnie muzyka, niestety, film mi się aż tak bardzo nie podobał. :oczko:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze: A w ogóle hyperspeedy są tylko męskie... Albo ja nie umiem znaleźć damskich... Przecież w życiu nie znajdę takich z 23 cm wkładką... :ech:
Zawsze coś wygrzebiesz w necie.
Oto owoc 1 minutowych poszukiwań: co prawda tych butów nie znam i na pewno są mocniej amortyzowane niż hyperspeedy ale wyglądają fajnie: TE
Cena jest niefajna, bo ja hyperspeedowe Adidas Adizero RC nabyłem za ok. 130 zł.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2011, 23:27 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ